Hej Basiu

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla Ciebie, męża i dzieciaczków

Życzę Wam przede wszystkim zdrowia, a potem spełnienia marzeń, bo jak się ma zdrowie to można spełniać marzenia
Nadrobiłam wątek

Ja szampana lubię,a wręcz uwielbiam nawet bardziej od wina, które ubóstwiam. Szampana pije się na wesoło, są bąbelki - jest impreza

A wino to tak właśnie na spokojnie by przysnąć

aaa Basiu, a Ty ostatnio miałaś 3 sterylki

Moja Tosia dostała rujkę

Ma skończone 7 m-cy. I takie mam pytanko - ile u Ciebie to trwało? Chodzi mi o całość, bo Tosia jeszcze nie ma tej mega fazy. Na razie krzyczy, mrałczy, kręci się po ziemi i czasem sama nie wie czemu wystawi tyłek, ale lekko i rzadko. Także nie jesteśmy jeszcze w pełni w rujce. I tak się zastanawiam ile ta faza będzie trwać do pełnej rujki? Nigdzie nie znalazłam artykułów o tym jak kot się do rujki przygotowuje, a się przygotowuje. Coś mu się zmienia w hormonach wcześniej, dojrzewa, może robi się niespokojny, bardziej krzyczący nim nadejdzie ta konkretna faza. Wszędzie pisze o samej "miesiączce" a nie "napięciu przedmiesiączkowym" żeby to przetłumaczyć na nasze

Miałaś takie obserwacje?