Co taka cisza? nikt nie zagląda o Tambka nie pyta

? no nic; my raportujemy że:
Byliśmy u okulisty we wtorek. Nie było korków więc całkiem szybko nam podróż zeszła i na tym się optymistyczne wiadomości kończą

Pani Doktor stwierdziła że szału nie ma

w lewym oku martwak powinien odpaść lada dzień (ale on już na taki odpadający wygląda od tygodnia więc u Tambuśka może to jeszcze potrwać

) a wrzód w prawym oku jak był tak jest (Rudy z racji niskiej odporność nie zareagował na leczenie tak jakby Pani Doktor sobie tego życzyła

) czekamy co dalej z tym okiem bo może być tak że mimo leczenia i tam się pojawi martwak

mamy kolejne krople do oczu i odstawiamy Immunodol; za to spróbujemy zawalczyć Heviranem. Pytałam Panią Doktor o preparaty z lizyną (ale podobno działa tak jak beta-glukan czyli u jednych kotów świetne efekty a u innych nic

) jeśli macie jakieś doświadczenie z preparatami przeciwwirusowymi u kotów to dajcie znać
