Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 29, 2015 14:11 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

A ja wszystko -no, prawie-na raty. :P Niestety, nie zarabiamy tyle, żeby tak o kupować, co się chce za gotówkę. Ratę zapłacić musisz, a odkładanie kasy, zeby kupić coś za rok-dwa-moim zdaniem nie ma sensu.
Oczywiście to są zobowiązania niestety..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 29, 2015 15:00 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

No cóż, akurat np telewizor to zachcianka a aparat to członek rodziny :D Dzięki niemu możemy uchwycić na pamiątkę wszystkie cudne chwilę. Myślę, że to wyjątek i warto mieć aparat nie zależnie tego w jaki sposób się go nabędzie ;) Ale może Sihaja ma aparat i może wstrzymać się z kupnem drugiego, a jak nie ma to wg mnie warto zrobić wyjątek i wziąć na raty :) Ja też swojego fujika pierwszego miałam na raty w euro agd :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sty 29, 2015 15:06 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

No to fakt, zależy co się kupuje na raty. :D [Aczkolwiek w tej kwestii pewnie inni mieliby odmienne zdanie i to tv jest członkiem rodziny :ryk: ]
A Dorotce zdaje się wysiadł. A i rata też tu niewysoka, myślę, że warto przemyśleć. I może wydłużyć czas-więc obniżyć ratę.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 29, 2015 15:07 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Aparat to też jest zachcianka.
Szczególnie w Erze tabletów/smartphonów :P
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw sty 29, 2015 15:35 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Kobieto, nie bluźnij :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 29, 2015 15:38 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Ano tak - tv to też członek rodziny i to zawsze honorowy! Ale idąc po myśli Caragh to można by rzec, że to też zachcianka w dobie internetu i you tuba :D My mamy jeszcze stary telewizor (nie płaski) więc dla nas tv to drugorzędna rzecz :D Ale ma piękny obraz to nie widzę powodów by kupować nowy :) A i tak prawie nie oglądam :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sty 29, 2015 15:49 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Telewizor to już nawet nie zachcianka. To już przeszkadzający grat :twisted:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw sty 29, 2015 15:52 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Jak przeszkadzający grat? A niby czym ozdobić ściany?? No przecież nie zdjęciami :ryk: żartuję oczywiście :) Ale ostatnio tak trochę się zakochałam w tv 55 cali! Jak zobaczyłam jaki one maja obraz to mój telewizor wygląda przy tym jak budka. Filmy w dobrej rozdzielczości na pewno wymiatają na takim tv :d Ale drogo wychodzą na chomiku 3 gb średnio :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sty 29, 2015 15:53 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

ha ha.. :P
Ja nie mam autka. A to jest dopiero członek rodziny! :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 29, 2015 20:36 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Oczywiście, że aparat to zachcianka. W końcu można się bez niego obejść - tak samo np. telewizor. Mój stary aparat strasznie się zacina, a naprawiać go nie ma sensu, trochę dołożę i będzie nowy. Robię nim jeszcze zdjęcia, ale nie wiem kiedy już ostatecznie padnie. Raty nie są miłe, ale jak się chce robić zdjęcia od zaraz, to ciężko czekać kilka miesięcy na uzbieranie. Tym bardziej, że zawsze są jakieś wydatki, a ratę trzeba spłacić i nie ma mowy. Też unikam rat jak ognia, ale kilka razy w życiu zdarzyło mi się już tak płacić. No a teraz jak nie wezmę na raty to nie wezmę wcale - nie odłożę, bo zawsze na coś wydam, co jest pilniejsze.
Aparat telefoniczny nie służy mi za foto. Nie mam smartfona ani żadnego wypasionego gadżeta, tylko zwykły aparat komórkowy z klawiszami, a więc nawet nie dotykowy. Aparat w nim jest, ale powiedzmy sobie szczerze jakość zdjęć niekoniecznie godna pochwały.
A jak się nie ma za dużo kasy to chce się kupić najlepszą rzecz, jaką można za w miarę nieduże pieniądze. I dlatego nie jestem pewna, czy ten aparat fuji jest dobry, czy też za podobną cenę mogę kupić coś lepszego. Prawdę mówiąc ta firma mnie kusi, ale może też niepotrzebnie się upieram na Fuji... No tak nie potrafię się zdecydować, żeby potem nie żałować, że mogło się kupić coś lepszego za podobne pieniądze. Ot dylematy osób z małą kasą :)
A czy się w końcu zdecyduję, to jeszcze też nie wiadomo :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw sty 29, 2015 20:56 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Powiem tak - nie ma aparatu idealnego. Każdy ma wady i zalety nawet te z górnej półki lustrzanki - jak się zacznie czytać o wadach i zaletach to można równo zgłupieć. Nie ma chyba aparatu idealnego. Idealny może być dla danej osoby, bo ma to czego ta osoba potrzebuje np długi zoom. Kwota 500 zł nie jest wygórowana. Aparaty hybrydowe są zaawansowanymi urządzeniami i na pewno nie są bublami. Ja mój pierwszy Fuji kupiłam 7 lat temu albo mniej za 600 zł i jako początkująca nie widziałam w nim wad (też na raty). Ale szybko zaczęłam się fotografii uczyć i szybko przeszłam na lustrzankę, bo kompakt mnie ograniczał, ale to ja. Małż został na kompakcie i to dla niego aż za dużo. I po 6 latach kupiłam mu w zeszłym roku kolejnego Fujika, bo tamten już raził jakością obrazu (6 lat to epoka). I jakość kolejnego Fujika znowu okazała się świetna i mąż bardzo zadowolony. Cena była coś więcej niż 700 zł. Fuji film ma różne klasy sprzętu. Ja też chciałam kupić małżowi taki za 1200 zł, ale nie miałam kaski, a on i tak pewnie by nie wykorzystał możliwości tego aparatu. Małż ma droższy od Twojego, bo ma dłuższy zoom - a dla niego ten zoom najważniejszy, nie wiem zupełnie po co. Jak miałaś stary aparat to jak kupisz ten, to będzie to dla Ciebie epoka milowa w jakości zdjęć. Wg mnie nie ma co roztrząsać czy aby na pewno nie ma lepszego, bo one są myślę porównywalne, a jeżeli już jakaś firma przoduje w tych konstrukcjach to na pewno Fuji. Nikt nie robi testów tym aparatom, a tylko ktoś kto testował może porównać dokładnie, ale dla przeciętnego użytkownika to nie będzie miało znaczenia. Ponieważ nic mi się nie chce dziś to z ciekawości sprawdzę aparaty hybrydowe z granicach 500 zł i zobaczę po parametrach czy jest jakaś różnica między tym a konkurencją - tylko daj mi chwilkę :) A gdybym miała kupować kolejną cyfrówkę to też wziełabym Fuji. A gdybym miała dla siebie brać i nie miałabym co z kasą robić to wzięłabym te wyglądające jak stare analogi http://www.fujifilm.eu/pl/produkty/aparaty-cyfrowe/profesjonalne-amatorskie-aparaty-serii-x/ och jak się w nich kocham. Ale te interesujące mnie kosztują około 4 tyś - a to więcej niż moja lustrzanka ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sty 29, 2015 21:00 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Dziewczyny, ja z ciekawości czytałam niedawno recenzję aparatu w cenie 10 000 zł. I cóż... ilez tam było rzeczy , których się można było czepić! :ryk: :ryk: A to mogłoby być takie, a to takie, a tu nie tak..łoludzie! :strach:
Dorotka, przypuszczam, że ludzie z dużą kasą dopiero każdy pieniążek ogladają, i tym bardziej szukają rzeczy naj naj naj. :P
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 29, 2015 21:09 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Klaudia, te stylizowane na stare analogi Fuji też mi się straszliwie podobają. Gdybym miała kasę, kupiłabym właśnie taki. Robią lepsze pewnie zdjęcia, od tego Fuji o który Cię pytałam. Oglądałam taki za 1200 zł (o tych za 4 tys to nawet nie marzę). Pięęękny był :) Szybko się otwierał, momentalnie robił zdjęcia, fajnie wychodziły. No i do torebki jak znalazł :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw sty 29, 2015 21:19 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

No tak 1200,- to wiem o jakim mówisz. Ja ich nie miałam w rękach :) I ten faktycznie do damskiej torebki idealny :) Te droższe maja więcej funkcji i wizjer, a tak pomyślałam, że może złodziej pomyśli, że to jakiś hebel stary i nie ukradnie ;) Strasznie się boję złodziei. Nie chodzę po ulicach sama z aparatem. Za dużo wyrzeczeń mnie kosztowało jego kupno :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sty 29, 2015 21:20 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

10 tyś to dolna półka pełnych klatek :) Np Pentax ma średni format, który kosztuje około 40 tys i też się potrafią doczepić, że za wolny. Ale dla kogo za wolny. Skoro to aparat studyjny a nie reportażowy to wiadomo, że papparazzi nim wiele nie ugra, tylko sięgnie po Nikona za 20 tyś i będzie strzelał jak z armaty. Ale za to bajkowe portrety będą z Pentaxa a nie z Nikona. Po prostu trzeba patrzeć na to co potrzeba pod kątem siebie.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 68 gości