Jeżeli nie chce jeść suchego - spoko. Pewnie bolą dziąsła.
I dobrze, bo suche żarcie nie jest najlepsze.
Mój Hugo ma 10 lat, cały czas na markowej suchej karmie, bo on NIC
mokrego nie przełknie (ani mięsa -surowe, przemrożone, gotowane),
ani kurczak, wołowina nawet wieprzowina. Mokre karmy - zapomnij.
I co? Ma pojechaną (stłuszczoną) wątrobę, waży 6,80 kg, przez nadwagę
rozwalony kręgosłup, luźne rzepki w obydwu tylnych kolanach (jest za ciężki).
Od bólu kręgosłupa potrafi mieć zaparcie. Sika na stojaka.
Lekarka mi powiedziała, że niedługo będziemy miały kota z cukrzycą.












