Salsa i Calisi. Wychodzimy na prosta...?

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw gru 19, 2013 14:17 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

Odpocznij sobie, a co masz zrobić dziś zrób pojutrze będziesz miała dwa dni wolnego :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw gru 19, 2013 16:20 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

A że pojutrze sobota a od poniedziałku dwutygodniowa przerwa świąteczna... Mogę w sumie uznać, że jestem na wakacjach już dzisiaj :twisted:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw gru 19, 2013 17:48 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

oleska222 pisze:A że pojutrze sobota a od poniedziałku dwutygodniowa przerwa świąteczna... Mogę w sumie uznać, że jestem na wakacjach już dzisiaj :twisted:


dobry tok myślenia, podoba mi się :ok:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 19, 2013 17:53 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - pytanie str. 19

Anda pisze:
oleska222 pisze:
Anda pisze:Jak nie będzie jej bolało, to zacznie skakać. Nie boisz się przepukliny? Albo rozerwania szwu?


Boję! Jak będzie szaleć to ją zamnkę w transporterze i bede wypuszczać tylko do kibla :twisted: Oleśka złą kocią matką jest :twisted:

A może niech jej nie dają p/bólowego, to bedzie spokojnie siedzieć.

Sadyzm to jak dla mnie… Przecież silne przeciwbólowe i tak ciut otępiają, uspokajają.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw gru 19, 2013 18:00 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - pytanie str. 19

floxanna pisze:
Anda pisze:
oleska222 pisze:
Anda pisze:Jak nie będzie jej bolało, to zacznie skakać. Nie boisz się przepukliny? Albo rozerwania szwu?


Boję! Jak będzie szaleć to ją zamnkę w transporterze i bede wypuszczać tylko do kibla :twisted: Oleśka złą kocią matką jest :twisted:

A może niech jej nie dają p/bólowego, to bedzie spokojnie siedzieć.

Sadyzm to jak dla mnie… Przecież silne przeciwbólowe i tak ciut otępiają, uspokajają.


Bo ciocia Anda to słynna kocia sadystka jest :twisted: :twisted: :twisted:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw gru 19, 2013 18:03 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - pytanie str. 19

oleska222 pisze:
floxanna pisze:
Anda pisze:
oleska222 pisze:
Anda pisze:Jak nie będzie jej bolało, to zacznie skakać. Nie boisz się przepukliny? Albo rozerwania szwu?


Boję! Jak będzie szaleć to ją zamnkę w transporterze i bede wypuszczać tylko do kibla :twisted: Oleśka złą kocią matką jest :twisted:

A może niech jej nie dają p/bólowego, to bedzie spokojnie siedzieć.

Sadyzm to jak dla mnie… Przecież silne przeciwbólowe i tak ciut otępiają, uspokajają.


Bo ciocia Anda to słynna kocia sadystka jest :twisted: :twisted: :twisted:

Tak samo jak Ty złą kocią matką pewnie ;) Ale jako musząca znosić przewlekły ból i z bólem tym lekceważona — mam duże współczucie dla wszystkich, którym z jakichkolwiek przyczyn odmawia się ulgi w bólu.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw gru 19, 2013 18:18 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

Dżizas ja sadystką, no to dopiero :roll:
Ból jest tez sygnałem że coś jest nie tak i człowiek czy zwierzak zachowuje się przez to ostrożnie. I o to mi chodziło tylko.
Silny ból, przewlekły ból to coś strasznego. Też trochę wiem o tym. Ale ból po cesarce nie jest takim bólem. Wiem bo miałam i to nie raz.
Gdyby nie on zrywałabym sie biegiem z łózka i uciekała do domu, a nie byłby to chyba najlepszy pomysł.
Niektóre kotki dostają po narkozie gwałtownego szwendacza, skaczą wtedy po meblach, biegają.
Kończy się to często przepukliną albo rozerwaniem szwów wewnętrznych.
To tyle na moje usprawiedliwienie.
Idę do kąta.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw gru 19, 2013 19:45 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

Anda pisze:Dżizas ja sadystką, no to dopiero :roll:
Ból jest tez sygnałem że coś jest nie tak i człowiek czy zwierzak zachowuje się przez to ostrożnie. I o to mi chodziło tylko.
Silny ból, przewlekły ból to coś strasznego. Też trochę wiem o tym. Ale ból po cesarce nie jest takim bólem. Wiem bo miałam i to nie raz.
Gdyby nie on zrywałabym sie biegiem z łózka i uciekała do domu, a nie byłby to chyba najlepszy pomysł.
Niektóre kotki dostają po narkozie gwałtownego szwendacza, skaczą wtedy po meblach, biegają.
Kończy się to często przepukliną albo rozerwaniem szwów wewnętrznych.
To tyle na moje usprawiedliwienie.
Idę do kąta.

Myślę, że w takiej sytuacji lepiej dopakować zwierza jakąś minimalną dawką uspokajacza, niż skazywać na ból. A jeszcze lepiej — pilnować po prostu. Ty rozumiałaś, dlaczego cesarka boli, no i chyba nie zostawiono Cię bez leków przeciwbólowych? Zwierzak sobie bólu nie wytłumaczy. Ciotka dostała łazika po sterylce i jakoś udało się jej nie urwać sobie nic z tego powodu ;)

No po prostu burzy się we mnie wszystko na myśl o pozwalaniu na ból w zasadzie bez powodu (bo są inne sposoby zapobieżenia urazom), nic na to nie poradzę :/

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw gru 19, 2013 20:54 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

Mam nieco inne zdanie na ten temat. Szczególnie o chemicznych lekach uspokajających i p/bólowo p/zapalnych podanych po narkozie.
Co ja rozumiem, a czego nie rozumie kot, to faktycznie temat na pracę doktorską. Gratuluję przenikliwości. :roll:
Uwagi na temat moich sadystycznych skłonności daruj sobie, bo nie znamy się i nic na mój temat nie wiesz.
Zważając na to, że występuję tu gościnnie z góry przepraszam Olesię za zamieszanie.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw gru 19, 2013 21:19 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

Tutaj to muszę się jednak zgodzić z Andą, nie mówimy tu o bólu przewlekłym tylko objawowym i kilkudniowym, a to znak dla organizmu, ze trzeba troszkę zwolnić i uważać.
I niestety muszę z nią jutro iść do weta bo ta ranka podkrwawia i jest spuchnieta i nie podoba mi sie w ogóle :evil: Nie rozumiem tego tutejszego podejścia - antybiotyku nie podali tylko środek przeciwbólowy :evil: i żadnego kaftanika. Idiotyzm.
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Czw gru 19, 2013 21:56 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

Anda pisze:Mam nieco inne zdanie na ten temat. Szczególnie o chemicznych lekach uspokajających i p/bólowo p/zapalnych podanych po narkozie.
Co ja rozumiem, a czego nie rozumie kot, to faktycznie temat na pracę doktorską. Gratuluję przenikliwości. :roll:
Uwagi na temat moich sadystycznych skłonności daruj sobie, bo nie znamy się i nic na mój temat nie wiesz.
Zważając na to, że występuję tu gościnnie z góry przepraszam Olesię za zamieszanie.

Fajnie by było, gdybyś była łaskawa przeczytać dokładnie, co napisałam. Zacytuję: „Sadyzm to jak dla mnie”. JAK DLA MNIE. TO (= takie postępowanie). Nie „jesteś sadystką”. Plus późniejsze do autorki wątku, że taka z Ciebie sadystka, jak z niej zła kocia matka, opatrzone przymrużeniem oka. Mam chyba prawo mieć swoją opinię, tak jak Ty swoją, c’nie? Ale jeśli masz zamiar wyciągać piąte dno z rzeczy, które nie mają nawet drugiego, to dziękuję, jazdy w stylu panny E. et consortes mnie nie rajcują. Dziękuję za uwagę, więcej Ci już do powiedzenia nie mam i raczej mieć nie będę.

Koniec prywaty, właścicielkę wątku przepraszam, ale nie lubię pchania mi w usta słów przeze mnie niewypowiedzianych.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw gru 19, 2013 21:59 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

oleska222 pisze:Tutaj to muszę się jednak zgodzić z Andą, nie mówimy tu o bólu przewlekłym tylko objawowym i kilkudniowym, a to znak dla organizmu, ze trzeba troszkę zwolnić i uważać.
I niestety muszę z nią jutro iść do weta bo ta ranka podkrwawia i jest spuchnieta i nie podoba mi sie w ogóle :evil: Nie rozumiem tego tutejszego podejścia - antybiotyku nie podali tylko środek przeciwbólowy :evil: i żadnego kaftanika. Idiotyzm.

Ja wolałam Ciotki pilnować i gdybym kiedykolwiek jeszcze miała sterylizować kotkę, to też wolałabym nad nią siedzieć, niż dokładać jej nawet te kilka dni bólu większego niż trzeba. No ale każdy robi tak, jak mu dyktują jego doświadczenia i uczucia. Tu i tak to już musztarda po obiedzie, a Salsa po zabiegu. Ważne, żeby się kocina dobrze zagoiła i zdrowa była, czego jej życzę :)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt gru 20, 2013 7:48 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

floxanna pisze:
oleska222 pisze:Tutaj to muszę się jednak zgodzić z Andą, nie mówimy tu o bólu przewlekłym tylko objawowym i kilkudniowym, a to znak dla organizmu, ze trzeba troszkę zwolnić i uważać.
I niestety muszę z nią jutro iść do weta bo ta ranka podkrwawia i jest spuchnieta i nie podoba mi sie w ogóle :evil: Nie rozumiem tego tutejszego podejścia - antybiotyku nie podali tylko środek przeciwbólowy :evil: i żadnego kaftanika. Idiotyzm.

Ja wolałam Ciotki pilnować i gdybym kiedykolwiek jeszcze miała sterylizować kotkę, to też wolałabym nad nią siedzieć, niż dokładać jej nawet te kilka dni bólu większego niż trzeba. No ale każdy robi tak, jak mu dyktują jego doświadczenia i uczucia. Tu i tak to już musztarda po obiedzie, a Salsa po zabiegu. Ważne, żeby się kocina dobrze zagoiła i zdrowa była, czego jej życzę :)


Floxanna, ty myślisz, ze ja jej nie pilnuje??? Od środy nie zostawiłam jej samej na dłużej niż 5 minut :roll: Ale niestety muszę też od czasu do czasu spać i tego, co robi w nocy nie jestem w stanie w 100% kontrolować, mimo, że jest zamnknięta w sypialni ze mną.
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt gru 20, 2013 8:58 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

A tak bardziej optymistycznie: Salsia wczoraj wieczorem po raz pierwszy przyszła do mnie SAMA na przytulanki :1luvu:
Do tej pory musiałam ją łapać/ podnosić/ przynosić i przytulać, a wczoraj było to z jej inicjatywy. A potem przyszła do mnie w środku nocy i położyła sie na mnie i musiałam ją drapać pod paszkami. A potem spadła ze mnie na poduszkę i zasnęła wtulona w moją szyję trzymając jedna stopę opartą na moim czole :ryk:
A potem wredna Oleska wszystko zepsuła bo musiała iść do kibla :evil:

A rano powtórka z rozrywki - kotek przyszedł się przytulić :1luvu:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt gru 20, 2013 9:36 Re: Salsa, mała devonka :) Sterylka - przeżyłyśmy

Olesiu nie masz wyczucia :roll: Nie mogłaś zrobić siku jakoś wcześniej???
Jasio nieco lepiej, zaczął galopowac i wydrapywac dziury w drzwiach - zdrowieje. Ale w styczniu paskudne obrzydliwe zabiegi i narkoza, która jak zwykle nie przejdzie bez konsekwencji. :crying:
Kciuki za Salsię , oni tamój leczą wszystko środkami pbólowymi - paracetamolem.

Floxanna, nie mam zwyczaju cytować cytatów, ale pewnie obie wiemy o co chodzi.
Ja również wyraziłam swoje zdanie. Nie znam Cię i nie mamy powodu wściekać się na siebie tylko przez słowa. Proponuję rozejm, a okazja jest - Święta Bożego Narodzenia.
I proszę również o nie wkładanie mi w usta ani gdziekolwiek żadnych słów i intencji których nie mam.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: eresse i 14 gości