Niebieski swiat kotów...

[ab.]

Cudne niebieściuchy
Tym bardziej, że jeden to rodzina

[jasia.stargard]

Wszystkie niebieściuchy pozdrawia Sisi i Pusia.

[NatjaSNB]

Ale czaderska fota

[jasia.stargard]

Pusia miała sesję zdjęciową, poprzedni właściciel jest fotografem. Ja tylko takie niewydarzone robię fotki. Planuję zmienić banerek i umieścić Pusi łepek ale ze zdjęcia poprzedniego właściciela, bo ona jest śliczna.

[vailet]

Pusia miała sesję zdjęciową, poprzedni właściciel jest fotografem. Ja tylko takie niewydarzone robię fotki. Planuję zmienić banerek i umieścić Pusi łepek ale ze zdjęcia poprzedniego właściciela, bo ona jest śliczna.

Pięknie Pusia wygląda na tym granatowym tle Jestem ciekawa gdyby ktoś (porządny fotograf) zrobił fotki mojej Lilly jak by wyszła bo ona nie jest brzydka...fotka jest nieaktualna już, a ona wyładniała zostały jej tylko te króciutkie uszka Chyba brytki po roku spokojnieją (większość normalnych kotów tak ma) Ja to już zauważam. Gdy była mała to non stop brykała bez demolek, a teraz rano lubi pokwikać i biega jak szalona. Potem cały dzień prawie śpi. Miałam nadzieję że u niej dłużej okres wariactwa potrwa, niestety nie. W kwietniu skończy roczek.

Jest ogromna różnica fotek Pusi i myślę że ten ktoś by moją kocię też tak umiał zrobić Pusia ma inny odcień. Czerwony kolor nie pasuje mojej kotce. Ona jest niby liliowa, ale gdyby nie nosek to w życiu bym tego nie potwierdziła bo wygląda jak niebieska jaśniejsza. Można się nabrać z tym jej kolorem. Pozdrawiam niebieściaki (i tak kocham wszystkie kolory ).

[jasia.stargard]

Pusia miała sesję zdjęciową, poprzedni właściciel jest fotografem. Ja tylko takie niewydarzone robię fotki. Planuję zmienić banerek i umieścić Pusi łepek ale ze zdjęcia poprzedniego właściciela, bo ona jest śliczna.

Pięknie Pusia wygląda na tym granatowym tle Jestem ciekawa gdyby ktoś (porządny fotograf) zrobił fotki mojej Lilly jak by wyszła bo ona nie jest brzydka...fotka jest nieaktualna już, a ona wyładniała zostały jej tylko te króciutkie uszka Chyba brytki po roku spokojnieją (większość normalnych kotów tak ma) Ja to już zauważam. Gdy była mała to non stop brykała bez demolek, a teraz rano lubi pokwikać i biega jak szalona. Potem cały dzień prawie śpi. Miałam nadzieję że u niej dłużej okres wariactwa potrwa, niestety nie. W kwietniu skończy roczek.

Jest ogromna różnica fotek Pusi i myślę że ten ktoś by moją kocię też tak umiał zrobić Pusia ma inny odcień. Czerwony kolor nie pasuje mojej kotce. Ona jest niby liliowa, ale gdyby nie nosek to w życiu bym tego nie potwierdziła bo wygląda jak niebieska jaśniejsza. Można się nabrać z tym jej kolorem. Pozdrawiam niebieściaki (i tak kocham wszystkie kolory ).

Śliczne masz wszystkie koty, na pewno tło robi swoje i dobranie go do koloru futerka to chyba dużo. Pusia miała sesję zdjęciowa. Będę miała również jej 3 dzieci to też zamieszczę.

[vailet]

jasia.stargard jakie dzieci nie zrozumiałam. Pusia miała kiedyś własne młode? Dam aktualniejszą foteczkę Lilki, niestety zwyczajną na tle drzwi. W ogóle ciężko w świetle sztucznym zrobić tej kotce zdjęcie. Ściemniała bardzo w porównaniu do tego jak była maleńka... jestem w szoku
a tu jak była maluśka...

[jasia.stargard]

Faktycznie jest duża różnica. Mocno ściemniała Twoja koteczka. Pusia jak była kociakiem to też była jaśniejsza niż teraz. Ona jak była u poprzedniego właściciela to miała jeden raz swoje 3 kocięta. Właśnie te zdjęcia Pusi i kociąt mam otrzymać na e-maila. Poprzedni właściciel z żoną ją bardzo kochał ale jak doczekali się maleństwa okazało się, że dziecko jest uczulone i kotka nie może przebywać z nimi. I tak Pusia trafiła do mnie.
Śliczna jest twoja koteczka, nie masz chyba problemu z filcowaniem futerka, tak jak ja mam z Pusią. Swoją muszę codziennie czesać i tak trafi się jej filc, który w okresie zimy szybko się tworzy i muszę nieraz w tym miejscu wyciąć aby pod futerkiem nie zrobiło się zapalenie skóry. Persy mają wełnę a nie sierść, niektórzy z obcinanej wełny robią sobie szaliczek lub coś innego na drutach. Pusia już 2,5 roku jest po sterylizacji, jak była u mnie 4 miesiące to dostała jakiegoś zapalenia sutków, więc bałam się aby nie dostała raka więc na forum i wet doradził aby jej cycuszki chore wyciąć i od razu wysterylizować. Zastrzyki nie pomagały więc zdecydowałam się na zabieg. Tak więc zrobiłam, bałam się o nią ale wszystko przebiegło bardzo dobrze. Kotki sterylizowane ponoć wg oceny innych i wetów żyją dłużej.

[jasia.stargard]

jasia.stargard jakie dzieci nie zrozumiałam. Pusia miała kiedyś własne młode? Dam aktualniejszą foteczkę Lilki, niestety zwyczajną na tle drzwi. W ogóle ciężko w świetle sztucznym zrobić tej kotce zdjęcie. Ściemniała bardzo w porównaniu do tego jak była maleńka... jestem w szoku
a tu jak była maluśka...

Śliczne zrobiłaś te zdjęcia, jedno spanko ma ona jak moje kotki z tymi łapkami granatowe.

[vailet]

jasia.stargard teraz zrozumiałam i z przyjemnością zobaczyłabym dawne dzieciaczki Pusi Niby Lilly jest krótkowłosa, ale filcu z niej mam najwięcej i akurat kolor odpowiedni. Szkoda że nie umiem nic zrobić np. zabawki itp. Moja kotka nie znosi czesania, a teraz bardzo linieje. Nie czeszę jej codziennie. To futro nie ma prawa się kołtunić lecz nie chcę by łykała tyle kłaczków. Czasami niestety tak bywa (szczególnie ostatnimi laty) że dzieci są alergikami od urodzenia i nie bardzo maleństwu podawać leki by na siłę został kot W każdym razie trafiła (Pusia) w super ręce i gdyby nie Ty może by się jej coś stało (listwa mleczna). Jest śliczna i widać że ją kochasz

Ciężko mi dobrać szczotkę dla Lilly mimo że mam kilka i różne grzebienie to nie są odpowiednie. Jedna ujdzie, ale nie sięga do skóry nawet w połowie.

[jasia.stargard]

Ja też mam dużo grzebieni, szczotek i nawet 1 grzebień od spodu ma takie nożyki. Podoba mi się twoja liliowa koteczka i ta Bejbi też jest śliczna, zresztą wszystkie kotki masz ładne. Lubię trikolorki i te z gęstą sierścią jak Twoja Liliowa. Koty to kochane stworzenia, dużo wiedzą i jest nam z nimi dobrze. Pusia to wyjątkowy pieszczoch i zarazem duży śpioch. Jutro będzie miała nowy banerek, bo to zdjęcie wyszło mi fatalnie.

[NatjaSNB]

Może ktoś mi powie... czy niebieskie koty miewają jakąś tendencję do lekkich odbarwień futerka? Wiem, że u ab. Szajka ma takie jakby różowo-liliowe i u mojego Bazyla zaczynam zauważać coś podobnego, w tym samym miejscu - tyle że narazie o wiele mniej widoczne. Co to jest? Skąd nagle taki kolor futerka?

[jasia.stargard]

Moja Pusia futerko miała jaśniejsze jak była kociakiem a teraz cały czas jest takie same. Pod spodem jest głównie na brzusiu i w pachwinach jaśniejsze ale cały czas tak było.

[basidrak20]

Moj Kajtek tez mial odbarwienia. Kapalam go co 2 gi dzien. Tzn tylko lapke. Zmienilam karme i nie widze juz nic. Slyszalam iz moze to byc spowodowane karma. Co dziala na sline i stad takie odbarwienia.

[NatjaSNB]

No właśnie ja to zauważyłam niedawno, a wcześniej na pewno tego nie miał. A co ostatnio się u niego zmieniło? Najpierw jadł tylko mokre, teraz je suche i mokre tak pół na pół...