agusialublin pisze:kalair pisze:agusialublin pisze:Chociaż nie. Z tym spaniem to też bywa różnie.
Pysion zanim zaśnie to musi sie umościć. W tym celu kilka razy dupke zapakuje na moją głowę a jak dobrze pójdzie to obok zajmując całą poduszkę.
Oczywiście wcześniej musi na tą poduszkę dotrzec. W tym celu niby niechcący wskoczy na klatkę piersiową aż dech zaprze, udepcze w żebro ewentualnie w cycka. I dociera do poduszki, no ale nie jest pewien czy będzie na niej spał i z powrotem musi podreptać na łóżku między mną a męzem. A to o nieludzkiej czwartej w nocy![]()
Uwielbiam to wręcz nie mogę się bez takich pieszczot ze strony Pysiona obyć
Hi hi.. A Lafinka to przychodzi, jak już usypiam prawie, i zaczyna się wpychać pod kołdrę. Leży tam 2 minutki. Leży-to pojęcie względne- , by po chwili wyjść. I acząć za chwilę na nowo.
![]()
Odwieczne pyatanie spać na czy pod kołdrąCięzka decyzja
Ciężka dla mnie..





(AMY 


