Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 29, 2012 21:17 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

a lepiej byłoby jakby przyjechał i zachorował?
rozsądnie byłoby takie narażanie?
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon paź 29, 2012 21:19 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

Gosiu, wyjaśniłaś. Nie miej sobie nic do zarzucenia. I tak przeżywasz trudne chwile. Nie zawsze życie pisze scenariusz, jaki sobie wymyśliliśmy..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon paź 29, 2012 21:23 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

ruda32 pisze:a lepiej byłoby jakby przyjechał i zachorował?
rozsądnie byłoby takie narażanie?

no wg kotiki tak....

sorki ze tak się wbijam ni stąd ni zowąd....
ale jestem, czytam... i to oba wątki....
zdaje mi się, że niektórym się wydaje ze są bogami, że wszystko wiedzą najlepiej....
Goś przykro mi ze ktoś ocenia cię w taki sposób.... bo wiem jaki z ciebie ludź
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Pon paź 29, 2012 21:25 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

ruda32 pisze:a lepiej byłoby jakby przyjechał i zachorował?
rozsądnie byłoby takie narażanie?

Ania, no i tego właśnie chciałam uniknąć...ale widać lepiej byłoby, żeby przyjechał.

Bożenka, to nawet nie o to chodzi...po prostu mi przykro i tyle.
Na pewne wątki nie będę więcej zaglądać i już, tak sobie postanowiłam.

Asia, ja się nie obrażam, wiem, że dziewczyny sa zawiedzione, że Tristan jest zawiedziony...
Ale ja tylko nie chciałam, żeby zachorował.
Widziałam śmierć Grosia...i nie tylko ja.
Takich rzeczy się nie zapomina.
No nic, zobaczymy.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon paź 29, 2012 21:27 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

ruda32 pisze:a lepiej byłoby jakby przyjechał i zachorował?
rozsądnie byłoby takie narażanie?

Ja też nie wiem dokładnie, kto, co i na co, ale Ruda ma rację...
Gosiu, na szczęście jesteś odpowiedzialną osobą :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon paź 29, 2012 21:30 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

Dziękuję, Moni :) .

O Antolku...jakby lepiej jest.
Antolek dziś sam zjadł.
Niby troszeńkę, ale przez ostatnie dwa dni na wszelkie próby podstawiania mu jedzenia reagował ze wstrętem.
A dziś sam podszedł do miseczki.
Prosiłam niebiosa, żeby skończył w miare szybko, bo człowiek nie może tyle czasu nie oddychać :) .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon paź 29, 2012 21:31 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

Gosiul no przecież ja wiem, że nie chciałaś Tristana narazić na chorobę...
nikt rozsądny by nie chciał....
a jakby tak nie daj boshe Tristan się rozchorował to co? ukamienowałyby cie na forum... teraz piszę ze jesteś bee bo nie chcesz Tristana natychmiast do siebie zabrać.... jakby się pochorował to też byś byla bee... bo wzięłas kota do domu gdzie była pp (była albo i nie....) no ale tez by było przeciw tobie...
uważam, że decyzja jaką podjęłaś jest jak najbardziej ok...
a twierdzenie, że dom u Vip nie wchodzi w grę to takie trochę chamskie...
ciężko pojąć ze nie potrzeba nikomu kolejnych ciężkich przezyc?

vip pisze:Prosiłam niebiosa, żeby skończył w miare szybko, bo człowiek nie może tyle czasu nie oddychać :) .

jak widać.... może ;)
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Pon paź 29, 2012 21:32 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

Gosia jakby przyjechał i zachorował byłabyś winna ,że chory
no do cholery trochę rozsądku nie wszystko za każdą cenę
a mógłby przypłacić to życiem ,czy ktoś o tym pomyślał ?
na ta chwilę taka decyzja była najbardziej odpowiedzialna i rozsądna
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon paź 29, 2012 21:33 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

Gosiu, mam ten przywilej, że znam cię osobiście i wiem, jak teraz będziesz się zamartwiać Tristanem. Jednocześnie myśląc o Grosiu i ratując Antosia.
Wiem jak nie sprawiedliwe jest podejrzewanie ciebie o ... no nie wiem o co, no, o igranie z kocim życiem... Oferowałaś dom, kiedy twoje były zdrowe.
Dzwoniłam do ..., mówiłam jak jest sytuacja. Oczywiście, że pp nie jest u ciebie na 100 %. Ale wystarczy, że jest na 90 % żeby nie ryzykować życiem Tristana.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon paź 29, 2012 21:36 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

kamari pisze:Gosiu, mam ten przywilej, że znam cię osobiście

no proszę.... to ja też mam ten przywilej ;)
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Pon paź 29, 2012 21:36 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

vip pisze:O Antolku...jakby lepiej jest.
Antolek dziś sam zjadł.

:ok: :ok: :ok:

też uważam, że podjęłaś rozsądną decyzję w sprawie Tristanka
a tam bardzo nieładnie zostało to skomentowane, nie lubię grania na ludzkich uczuciach, takie zagrywki nie są fair
nic to, jestem z tobą :ok:
"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok,
wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to,
trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens,
znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"

cytryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2793
Od: Pt paź 14, 2011 10:24
Lokalizacja: Ostróda

Post » Pon paź 29, 2012 21:39 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

Asia, ano może :) .
Normalnie bałam się poruszyć, jak papusiał.
Dziś po powrocie do domu jak zaparkował w kuwecie, to siiiikał i siiiikał.
Niby u wetki chciałam go wysadzić, ale nie chciał zrobić do obcej.
Potem wydawało nam się, że zsikał sie w drodze powrotnej, w transporterku, ale nie.
Boroczek trzymał aż do domu....

Marysiu, dziękuję za te słowa...miło wiedzieć, że jest jeszcze pare osób, które rozumieją moją decyzję.
A pewna osoba na wątku Tristana po prostu wystroiła focha z przytupem.
Chciaż w sumie to tez bym była może wkurzona, że jest taka sytuacja...ale przynajmniej starałabym się zrozumieć.
Bo mnie bardzo dużo kosztowała ta decyzja.

Weronika, dzięki :) .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon paź 29, 2012 21:42 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

vip pisze:Boroczek trzymał aż do domu....

bo wiesz jak to jest.... dobry gospodarz to do domu doniesie ;)

foch z przytupem przy TYM CZYMŚ to... małe miki
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Pon paź 29, 2012 21:43 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

Dobrze, że jesteś, Gosiu.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 29, 2012 21:45 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

Megana pisze:Dobrze, że jesteś, Gosiu.

No jestem, Meguś...razem z Antosiem, który sobie drzemie na moich kolanach.
Zmęczony też, biedaczek, praktycznie cały dzien nas nie bylo.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości