Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 30, 2012 18:41 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

pierwszy raz od niepamiętamkiedy chciałam się zdrzemnąć w ciągu dnia. w domu byli wszyscy więc dość głośno było, ale ja byłam padnięta, więc po prostu przykryłam sobie głowę poduszką, by nie słyszeć i już odpływałam, gdy pewien kocurek wskoczył na mnie, wcisnął się pod poduszkę, wtulił głowę w moją twarz, łapkę położył mi na policzku i zaczął mruczeć jak młot pneumatyczny :ryk: pewnie mimo wszystko bym zasnęła ale oddychał prosto w mój nos i zrobiło się strasznie duszno pod tą poduszką. także nie było mi dane zasnąć. straszny z niego miziak :1luvu:

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Sob gru 01, 2012 15:38 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Koteczek jak nic przyszedł Cie pocieszyć, bo wyczuł, ze masz dość :ok: :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt gru 07, 2012 15:22 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

u nas wszystko ok :)

odwiedza nas, tzn. przesiaduje pod naszymi drzwiami pół-dziki kociaczek, młodszy niż moje koty. nie daje do siebie podejść, jest pewnie głodny i przemarznięty :( zrobiłam mu prowizoryczną budkę i dokarmiam ale nie wiem czy nie boi się do niej wejść. strasznie mi żal tego maluszka, chyba jest sam... :( :(

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Sob gru 08, 2012 12:28 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Jak urosły 8O :1luvu:

Do budki nasyp suchego (tylko to ma sens wysypywac na mrozach, wszystko inne zamarza) i obserwuj czy znika. Jak nie trzeba sypac obok i powoli oswajać z budką sypiąc tez do środka. Na pewno się boi bidok :roll: Ważne, by bydka miała dobrą izolację (folia, styropian), szczególnie od dołu.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Sob gru 08, 2012 22:01 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

psiama pisze:Jak urosły 8O :1luvu:

Do budki nasyp suchego (tylko to ma sens wysypywac na mrozach, wszystko inne zamarza) i obserwuj czy znika. Jak nie trzeba sypac obok i powoli oswajać z budką sypiąc tez do środka. Na pewno się boi bidok :roll: Ważne, by bydka miała dobrą izolację (folia, styropian), szczególnie od dołu.

zostawiałam tłuszczyk taki od szynki, troche suchego, plasterki szynki też. są cienkie więc nawet zmrożone pewnie da rade zjeść a sądze że kot mały, nienauczony jedzenia suchego, po prostu nie zje.
budka stała na wycieraczce, owinięta z 4 stron karimatą, włożona w folie, w środku polar, stoi pod dachem i osłonięta od wiatru. niestety przed godziną chyba jakiś większy kot lub pies rozwalił wszystko. wydaje mi się że się zaklinował jak próbował zjeść to, co było w środku. wszystko poszarpane, porozrzucane. jutro poszukam styropianu w garażu, może coś zostało i spróbuję sklecić coś solidniejszego. jezu, ale mam doła przez te mrozy... :(

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Sob gru 08, 2012 22:22 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

o masz :roll:
Myślę, że mały sie pojawi kiedy będziesz mu sypała suche jak będzie się pokazywał :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Nie gru 09, 2012 17:04 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

dzisiaj jak karmiłam córkę zauważyłam przez okno, że ten czarny kociak do nas idzie. niewiele myśląc wzięłam córki kanapkę i poleciałam przed dom. o dziwo kociak nie zwiał, rzucałam mu kawałeczki, dał do siebie podejść! poszłam do lodówki po coś jeszcze, gdy jadł, dał się wziąć na ręce! dziś dostałam snopek słomy od znajomej i ten snopek stał przed domem, więc położyłam maluszka na tym snopku i tam mu dałam ciepłego mleka wymieszanego z olejem(chciałam by się ogrzał i by to kaloryczne było). pił a w międzyczasie razem z mężem nawtykaliśmy tej słomy do naszej prowizorycznej budki i włożyliśmy tam kota. włożyłam mu tam jeszcze trochę jedzenia do środka i zostawiłam. kilka minut tam posiedział, po czym wyszedł i sobie poszedł. mam nadzieję, że jak nie będzie miał się gdzie schronić przed mrozem i śniegiem, to będzie do tej budki wracał. mogłabym go złapać gdyby ktoś chciał go przygarnąć...ale pewnie marne na to szanse... :( w każdym razie nie jest dziki, tak jak myślałam. może w jakimś gospodarstwie mieszka gdzieś w pobliżu. oceniam go na jakiś kilogram maksymalnie. czarny, z żółtymi oczami.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Nie gru 09, 2012 19:14 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

O to super. Wyraźnie czyjś jest tylko chyba łazęga ? Chudy, zaniedbany czy właśnie spasiony i ładne ma futro ?
Tak czy siak nie zgonie z Wami :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Nie gru 09, 2012 19:39 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

psiama pisze:O to super. Wyraźnie czyjś jest tylko chyba łazęga ? Chudy, zaniedbany czy właśnie spasiony i ładne ma futro ?
Tak czy siak nie zgonie z Wami :ok:

jak go podniosłam to same kosteczki ale jak stoi to wygląda jak kulka. pewnie zarobaczony. założę się, że nikt o niego nie dba, bo na tej naszej wsi nikt nie dba o żadne zwierzęta! jedynie my i pewnie jesteśmy postrzegani jako "dziwacy", bo nasze 3 psy w domu a nie na łańcuchach a 2 z nich nawet chodzą w kubraczkach w mrozy. jak jeszcze parę razy przyjdzie to go odrobaczę.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Czw gru 13, 2012 11:40 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

czy zdarza się, że kotom się jakoś łamią/wykruszają wąsy? anis wygląda jakby miał obcięte! nikt w domu na pewno by mu nie obciął.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Czw gru 13, 2012 16:27 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Ponoć jest jakiś preparat na to,napisz do pani o nicku tellma ,jej któryś tymczas miał ten problem :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Czw gru 13, 2012 19:28 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Co do postrzegania jako dziwaków, to wiekszośc z nas kociarzo-psiarzy mnogich tak ma :mrgreen: .
Nawet moja mama po obwieszczeniu jej , że bedziemy mieli drugiego kota była w szoku.
Po trzecim jej przeszło, przy czwartym to już w zasadzie przeszło bez echa.
Jest cała posikana ze szczescia kiedy dostaje gromadkę na czas jakiegos wyjazdu :mrgreen:

Cudnie, że gościa odrobaczysz, na pewno ma mieszkańców jeśli nikt o niego nie dba ... :roll:
:ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw gru 13, 2012 21:21 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

rudy kociak pisze:Ponoć jest jakiś preparat na to,napisz do pani o nicku tellma ,jej któryś tymczas miał ten problem :wink:

ok, napiszę a tymczasem poszukałam w necie i tam piszą, że to może być zła dieta 8O kurcze, wydawało mi się, że moje dostają dobrą karmę... :?

psiama pisze:Co do postrzegania jako dziwaków, to wiekszośc z nas kociarzo-psiarzy mnogich tak ma :mrgreen: .
Nawet moja mama po obwieszczeniu jej , że bedziemy mieli drugiego kota była w szoku.
Po trzecim jej przeszło, przy czwartym to już w zasadzie przeszło bez echa.
Jest cała posikana ze szczescia kiedy dostaje gromadkę na czas jakiegos wyjazdu :mrgreen:

Cudnie, że gościa odrobaczysz, na pewno ma mieszkańców jeśli nikt o niego nie dba ... :roll:
:ok:
niestety kociaka nie widziałam od tamtej pory. jedzenie znika tak często, jak często wystawiam ale dziś zauważyłam, że miejscowe burki robiąc codzienny obchód też zaglądają do kociej stołówki.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Pt gru 14, 2012 16:21 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

koty przed tv (kto spostrzegawczy, zobaczą sikorkę)
Obrazek

:mrgreen: :1luvu: uśmiech od ucha do ucha
Obrazek

karol-jako leżanka :wink:
Obrazek

udaję, że śpię
Obrazek

ty odpocznij a ja umyję ci głowę
Obrazek

śpisz już?
Obrazek

to ja też się zdrzemnę...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Pt gru 14, 2012 17:00 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Piękne koteczki :)
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google Adsense [Bot], januszek i 1019 gości