Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kamari pisze:Martwi mnie mała Lolcia. Bawi się, gania, ale rano nic nie zjadła, z łaski liznęła kociego mleka, obiad nic i teraz nic. Oczy, nos w normie, węzły ani ślinianki nie powiększone, rozwolnienia nie ma.
Jak rano nie zje to chyba do weta.
Na pewno do weta.
kocurzyca41 pisze:kamari pisze:Martwi mnie mała Lolcia. Bawi się, gania, ale rano nic nie zjadła, z łaski liznęła kociego mleka, obiad nic i teraz nic. Oczy, nos w normie, węzły ani ślinianki nie powiększone, rozwolnienia nie ma.
Jak rano nie zje to chyba do weta.
Na pewno do weta.
Może Ci się niejadek trafił..jak mnie...Tylko,że ja już swoja znam i wiem,ze nie należy panikować...
EVA2406 pisze:Jejku, co się stało malutkiej? A jak humorek?
kamari pisze:EVA2406 pisze:Jejku, co się stało malutkiej? A jak humorek?
Humor ma doskonałyAle takie maluchy muszą jeść
Nie tknęła kurczaka, mleka, animondy, whiskasa, chrupków....nic od wczoraj. A Cfaniara łapie się za wszystko w każdych ilościach.
kamari pisze:Rano wymiotowała, nadal nic nie je. Jedziemy na 10-tą do weta.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 178 gości