W TICA żaden sędzia nie będzie kręcił nosem, ze jako kot domowy jest wystawiany kot w typie rasy. Kot domowy jest tu baaaardzo szerokim i przyjaznym dla kota "koszykiem"

Na naszych typowych polskich wystawach niestety Niuniek mógłby usłyszeć podczas ocen różne niemiłe słowa, bo sędziowie nie lubią kotów domowych w typie rasy.
A przecież czy to wina takiego Niuńka, ze ktoś go wyrzucił na ulicę i papierów nie włożył do kieszonki?

Przy okazji - zapraszam też na wystawę w Bydgoszczy, będę wystawiać domowego Wściekłego Radka i Grocha.