Morris i Rico w jednym stali domu...zapraszamy na nowy wątek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 12, 2012 12:52 Re: Co widział Kot Morris???? Zagadka na str.19.

ruda32 pisze:widocznie trzeba było zmienić "upierzenie"- rudawe nie było eleganckie

rude podpalane zostały jedynie portki z tyłu i chyba tak już będzie :)
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob maja 12, 2012 12:58 Re: Co widział Kot Morris???? Zagadka na str.19.

ewexoxo pisze:
ruda32 pisze:widocznie trzeba było zmienić "upierzenie"- rudawe nie było eleganckie

rude podpalane zostały jedynie portki z tyłu i chyba tak już będzie :)

to nie jedyny kot ,który pozbywa się schroniskowego futra -widocznie tak musiało być
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob maja 12, 2012 12:59 Re: Co widział Kot Morris???? Zagadka na str.19.

ewexoxo pisze:
ewar pisze:O, tak, Stalowa Wola to stolica baloniarstwa chyba. Kilku moich znajomych jest pilotami i sędziami balonowymi.W odróżnieniu od Ciebie, Ewelino kategorycznie odmawiałam wszelkich sugestii, żebym spróbowała. Never, ever !

to ja się pisze na takie atrakcje i proszę o informację jak koledzy będą organizować jakąś imprezę i będzie możliwość przelecieć się balonem :D nie wiem tylko jak tam zaciągnę TZa, bo on ma lęk wysokości :roll:

Postaram się!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 12, 2012 13:05 Re: Co widział Kot Morris???? Zagadka na str.19.

taki jestem ładny :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob maja 12, 2012 13:20 Re: Co widział Kot Morris???? Zagadka na str.19.

He, he a ja latałam na paralotni ale balonem nie.

No Morris jak róg bawoli z Pana Tadeusza.... centkowany :ryk:

Chętnie bym go uściskała, tylko daleko :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Sob maja 12, 2012 13:31 Re: Co widział Kot Morris???? Zagadka na str.19.

meksykanka pisze:He, he a ja latałam na paralotni ale balonem nie.

No Morris jak róg bawoli z Pana Tadeusza.... centkowany :ryk:

Chętnie bym go uściskała, tylko daleko :oops:


niewiele tracisz z tymi uściskami, bo u nas tak się panisko rozbestwiło, że wszelkie próby ściskania i miziania kota kończą się na zębach :evil: nie jakoś złośliwie, ale od razu tak zaczepia i chce się bawić i szaleć. Takie małe chodzące kocie ADHD :roll: Pół godziny gonitw po całym domu, a później padnie byle gdzie i śpi jak zabity, chyba że drzwi od lodówki się otworzą :wink:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob maja 12, 2012 18:31 Re: Co widział Kot Morris???? Zagadka na str.19.

wrzucę jeszcze fotki z popołudniowej drzemki Kota Morrisa

kot bez ucha :wink:
Obrazek

zjem was wszystkich
Obrazek
a tak na marginesie to Morris mógłby kasować bilety w autobusie :mrgreen:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob maja 12, 2012 18:34 Re: Co widział Kot Morris???? Zagadka na str.19.

ewexoxo pisze: a tak na marginesie to Morris mógłby kasować bilety w autobusie :mrgreen:


Faktycznie pięknie by dziurkował :D
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Sob maja 12, 2012 19:09 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa-wątek wyłącznie optymistyc

Ale coraz mniej chyba takich kasowników - dziurkaczy w autobusach.
Może Morrisów mało?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Sob maja 12, 2012 19:25 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa-wątek wyłącznie optymistyc

meksykanka pisze:Ale coraz mniej chyba takich kasowników - dziurkaczy w autobusach.
Może Morrisów mało?


Takich Morrisów jest na lekarstwo :ryk:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Sob maja 12, 2012 21:18 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa-wątek wyłącznie optymistyc

czy ktoś wie jaką kombinacją na klawiaturze można włączyć/wyłączyć coś takiego, że nie ma polskich znaków i zamiast Y wskakuje Z i na odwrót? bo niestety Morris wie ale nie chce mi powiedzieć :evil:
jedyny sposób jaki znam to wyłączenie komputera, co mnie wkurza za każdym razem :evil:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob maja 12, 2012 21:20 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa-wątek wyłącznie optymistyc

shift+ ctrl
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob maja 12, 2012 21:23 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa-wątek wyłącznie optymistyc

ewexoxo pisze:czy ktoś wie jaką kombinacją na klawiaturze można włączyć/wyłączyć coś takiego, że nie ma polskich znaków i zamiast Y wskakuje Z i na odwrót? bo niestety Morris wie ale nie chce mi powiedzieć :evil:
jedyny sposób jaki znam to wyłączenie komputera, co mnie wkurza za każdym razem :evil:


Domyślam się, że już skorzystałaś z porady.
A Morrisowi powiedz, żeby nie łaził po klawiaturze :wink:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Sob maja 12, 2012 21:24 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa-wątek wyłącznie optymistyc

ruda32 pisze:shift+ ctrl

dziękuję :) nie będzie mi tu futro dupskiem klawiatury przełączać! :twisted:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob maja 12, 2012 21:26 Re: Dziwne przypadki kota Morrisa-wątek wyłącznie optymistyc

Czyli dobrze wytypowałam winowajcę :mrgreen:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 63 gości