Broszka & Company cz.3

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto kwi 03, 2012 8:07 Re: Broszka & Company

olafen pisze:Moje koty też wybrzydzają. Trafić w to, na co mają ochotę , to jak trafić w szóstkę w toto lotka.
Ostatnio chętnie jedzą indycze serca, ale ..................

Broszeńka ładnie waży, w sam raz. Myślę też, ze to idealna waga dla niej.


No i co, słychać, jak trwa rośnie? U mnie na balkonie same jej resztki :? Nawet nie czego posłuchać :)

Największe problemy z wybrzydzaniem mam z Broszką... zupełnie nie wiem już co jej dawać bo wszystko ledwie skubnie i zakopuje miskę :|
Teraz praktycznie wyłącznie pije conva rozrobionego na gęstą papkę - kiedy przestanie to jeść to pozostanie nam już tylko dokarmianie siłowe strzykawką :(
Przywiozłam mięso i podroby z miasteczka oddalonego 25km.
Niby świeżutkie bo kupowałam w dniu dostawy ale szału wśród kotów nie było - zjadły bo zjadły. Kupiłam sporo - poporcjowałam więc i zamroziłam ale po rozmrożeniu nikt nie chce jeść surowego i muszę gotować :evil:

Za to trawa rośnie w oczach :P
Ostatnie opady spowodowały nagłe ruszenie zieleni i nawet nie przeszkadzają niskie temperatury i opady sniegu :wink:
Czekam aż wiatry przestaną wiać żeby przereorganizować wybieg dla koni i wysiać nawozy i dosiewki trawy - dzisiaj wydaje się pogoda pasująca, ale umówiłam się już na dwa kursy słomy i siana a to zajmie mi prawie cały dzień.
A jutro wyjeżdżamy na cały dzień i znowu nici z roboty :roll:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto kwi 03, 2012 8:21 Re: Broszka & Company

Mnie ogarnął jakiś marazm i zniechęcenie do wszystkiego :? Nie potrafię ustawić w czasie i pogodzić ze sobą pójścia do szpitala na operację, sesji i kapitalnego remontu mieszkania :? Jestem tak zniechęcona, że nie cieszy mnie ani wiosna, ani święta i wszystko jest do bani :(
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto kwi 03, 2012 8:22 Re: Broszka & Company

Beasia pisze:Mnie ogarnął jakiś marazm i zniechęcenie do wszystkiego :? Nie potrafię ustawić w czasie i pogodzić ze sobą pójścia do szpitala na operację, sesji i kapitalnego remontu mieszkania :? Jestem tak zniechęcona, że nie cieszy mnie ani wiosna, ani święta i wszystko jest do bani :(

Ojej, co to za operacja?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto kwi 03, 2012 8:33 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:
Beasia pisze:Mnie ogarnął jakiś marazm i zniechęcenie do wszystkiego :? Nie potrafię ustawić w czasie i pogodzić ze sobą pójścia do szpitala na operację, sesji i kapitalnego remontu mieszkania :? Jestem tak zniechęcona, że nie cieszy mnie ani wiosna, ani święta i wszystko jest do bani :(

Ojej, co to za operacja?

Ginekologiczna i boję się jak cholera :?
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto kwi 03, 2012 12:29 Re: Broszka & Company

Beasia pisze:
Broszka pisze:
Beasia pisze:Mnie ogarnął jakiś marazm i zniechęcenie do wszystkiego :? Nie potrafię ustawić w czasie i pogodzić ze sobą pójścia do szpitala na operację, sesji i kapitalnego remontu mieszkania :? Jestem tak zniechęcona, że nie cieszy mnie ani wiosna, ani święta i wszystko jest do bani :(

Ojej, co to za operacja?

Ginekologiczna i boję się jak cholera :?

Też bym się bała, ale jak trzeba to trzeba :|
Masz już wyznaczony termin?
Będziemy Cię wspierać i trzymać kciuki :ok: :ok: :ok:
Przesylam ciepłe myśli Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto kwi 03, 2012 16:00 Re: Broszka & Company

Nie mam jeszcze terminu. Bedę się starała umòwić na lipiec, bo ograniczają mnie pewne terminy. Chyba, że zmuszą mnie wcześniej :?
Bardzo dziękuję za ciepłe myśli i wsparcie :1luvu: :1luvu:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto kwi 03, 2012 17:14 Re: Broszka & Company

Beasia pisze:Nie mam jeszcze terminu. Bedę się starała umòwić na lipiec, bo ograniczają mnie pewne terminy. Chyba, że zmuszą mnie wcześniej :?
Bardzo dziękuję za ciepłe myśli i wsparcie :1luvu: :1luvu:

Aaa, to jeszcze kupa czasu :wink:
I będziesz się biedna stresować tyle miesięcy :roll:

A ja dzisiaj ratowałam psa potrąconego przez samochód...
Niestety, nie udało się :(
Psina odeszła mi w samochodzie zanim dojechaliśmy do weta [']
Strasznie mi smutno... :(
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto kwi 03, 2012 20:06 Re: Broszka & Company

Biedna psinka [*] :(
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto kwi 03, 2012 20:27 Re: Broszka & Company

Przykro mi, Broszko :(
Pieseczku [*]
Beasiu - odwagi, dobrze będzie :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24278
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto kwi 03, 2012 21:38 Re: Broszka & Company

bardzo mi przykro Broszka [*]

Beasia, nic się nie bój - przeżyjesz.
Ja w piątek byłam operowana a w poniedziałek już w domu. Przeżyłam, tylko mi anemia jeszcze dokucza :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Śro kwi 04, 2012 8:13 Re: Broszka & Company

Dziewczyny, dzięki za wsparcie :1luvu:
Ja przez całe lata zmagałam się z anemią i mam nadzieję, że teraz nie wróci :?
Bardzo bym chciała też tak szybko wyjść ze szpitala, bo byłam tam tylko raz w życiu jak rodziłam córkę i bardzo mi sie nie podobało :roll:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro kwi 04, 2012 8:34 Re: Broszka & Company

Beasia pisze:Dziewczyny, dzięki za wsparcie :1luvu:
Ja przez całe lata zmagałam się z anemią i mam nadzieję, że teraz nie wróci :?
Bardzo bym chciała też tak szybko wyjść ze szpitala, bo byłam tam tylko raz w życiu jak rodziłam córkę i bardzo mi sie nie podobało :roll:

Moja córka też miała taką operacje jak Ty masz zaplanowaną tylko, że ona tak niespodziewanie trafiła do szpitala w Szczecinie bez oczekiwania. Będzie wszystko dobrze, nie martw się. :lol:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Śro kwi 04, 2012 12:02 Re: Broszka & Company

olafen pisze:bardzo mi przykro Broszka [*]

Wy, kurna, ludzi nie straszcie takimi wpisami :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 04, 2012 16:35 Re: Broszka & Company

Felin, Broszka znalazła psa, który jej umarł w drodze do lecznicy. Poczytaj wcześniejsze wpisy. A potem oceniaj
Ostatnio edytowano Śro kwi 04, 2012 16:38 przez olafen, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Śro kwi 04, 2012 16:38 Re: Broszka & Company

Beasia pisze:Dziewczyny, dzięki za wsparcie :1luvu:
Ja przez całe lata zmagałam się z anemią i mam nadzieję, że teraz nie wróci :?
Bardzo bym chciała też tak szybko wyjść ze szpitala, bo byłam tam tylko raz w życiu jak rodziłam córkę i bardzo mi sie nie podobało :roll:


W szpitalu nie trzymają teraz, wolą od razu wypuścić do domu, ale anemię pewnie będziesz miała, bo w czasie operacji ginekologicznych dużo krwi się traci, ale potem nadrobisz, nie wiem, kiedy ale kiedyś pewnie tak :)

Będzie dobrze, przeżyjesz. Ja też przeżyłam i po 3 tygodniach wróciłam do pracy :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 188 gości