wspólne życie - proszę o zamknięcie wątku

[Bazyliszkowa]

widziałaś piękną Ważkę u Bazyliszka cudo koteńka
dzięki za info

Widzę, że ciocia z Puszatkowa robi nam reklamę. Bardzo dziękuję

[ruda32]

widziałaś piękną Ważkę u Bazyliszka cudo koteńka
dzięki za info

gdzie ? szukam Ważki

[puszatek]

viewtopic.php?f=1&t=139085

[BOZENAZWISNIEWA]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=139085

fajna Ważka

[ruda32]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=139085

fajna Ważka

wyjątkowe imię i wyjątkowa kicia

[puszatek]

i do wzięcia

[ruda32]

i do wzięcia

woidziałam -bierzesz 9tego?

[puszatek]

ona nie dla mnie...

[ruda32]

zajrzyj do Zulusia
wysyp kotów już?

[Luna53]

No, nadrobilam
Chyba trzeba bedzie pójść pomarudzic troszke to moze latwiej bedzie zniesc ten brak czasu

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=139085

fajna Ważka

wyjątkowe imię i wyjątkowa kicia

slicznosci - uwielbiam takie przytularskie
Czesto zaluje ze jestem tak daleko i nie moge przygarnac takiej slicznosci

Marys - mam nadzieje ze kabelek nie pogryziony i prawidlowo sie ladujesz bo nic tak nie poprawia mi humoru jak czytanie opisow o Twojej kociarni

[puszatek]

Mario, pamiętamy o Tobie choć nam smutno, że Cię nie ma...

[Bazyliszkowa]

Zaglądamy, pamiętamy, pozdrawiamy

[BOZENAZWISNIEWA]

Zaglądamy, pamiętamy, pozdrawiamy

i my i my

[emkamara]

Zaglądamy, pamiętamy, pozdrawiamy

i my i my

I my

[kamari]

Witajcie cioteczki
Tatulo zrobił niespodziankę i doładował nam internet Dzięki mu za to wielkie, bo juz bylam na głodzie z powodu odstawienia

Na szybko śpieszę donieść, że u nas zdrowo i stan bez zmian. Chociaz niedługo ilość kotów może się nagle pomniejszyć o dwie sztuki - Ominię, jak mi nie przestanie na okrągło robić pilingu i Floriana, jeżeli nie przestanie mnie całować w środku nocy. Zagrożona jest jeszcze Cocunia, która postanowiła zostac kotem wysokogórskim i włazi na biurko...po moich plecach Przednie pazurki ma nie przycięte, bo porusza się w dużej mierze na przednich łapkach, a tylne... bo wtedy zbieram ostro po pysku, a cenię sobie swoje oczy czyli plecki mam pięknie poharatane, ale za to panienka zadowolona.
Reszta w normie, czyli czuje wiosnę i łobuzuje. Feluś wyleguje się i robi Myszolowe zabójcze spojrzenie. Myszol się nie wyleguje, tylko jest go wszędzie.
I musiałam popełnić zbrodnię przeciwko ludzkości. Mała Czarna od odejścia Ślepcia podupadła na zdrowiu psychicznym. Troszkę pomogla przeprowadzka do pracowni, ale powrót do stada znowu nas cofnął. Przez ostatnie dni przestała jeść. Badania ma dobre. Tylko kurczak jej się chyba nie podoba. Kupiłam jej dzisiaj saszetkę whiskasa. Zamknęłam się z panienką w pokoju, panienka zeżarła niezdrowe świństwo z apetytem i pretensjami, że tak mało. Pomknęłam dokupić więcej niezdrowej żywności i na razie dziewczynka będzie żarła fast foody (czy jak to się pisze). Za zbrodnię odpowiem później, na razie ważne, że Czarna je i znowu się przytula. Nie tylko do mnie, śpi chętnie z Coco i Amelką.