Przyczyny kulawizny prośba o rady :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 15, 2012 21:00 Re: Leoś i Chrupcia w jednym stali domku-Chrupeńka choreńka

Oj Beatko żebyś wiedziała, tak sobie myślimy, że już tyle przeszła, że jest dzięki temu silniejsza!! Kochamy ją mocno i Leoś też i ta miłość dodaje jej skrzydeł :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw mar 15, 2012 21:02 Re: Leoś i Chrupcia w jednym stali domku-Chrupeńka choreńka

:dance: :dance2: Ogromnie się cieszę, że Chrupeczka tak szybko zdrowieje i wynik testu jest negatywny :D
Jestem pewna, że w sobotę wieści będą równie dobre :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw mar 15, 2012 22:44 Re: Leoś i Chrupcia w jednym stali domku-Chrupeńka choreńka

Dziękujemy :1luvu: oczywiście jak nie urok to sraczka, Leoś ma zaczerwienioną powiekę i oczko :/ pewnie się zaraził. Zrobiłam samowolkę i wpuściłam mu chrupkowe kropelki, jak jutro się pogorszy to zadzwonię do wetki :| dobrze że jutro ten Enisyl-F do mnie z bazarku dotrze, chociaż wetka mnie uprzedziła, że mog a mieć po nim sraczkę :?
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt mar 16, 2012 18:25 Re: Leoś i Chrupcia w jednym stali domku-Chrupeńka choreńka

Co tam u koteczków?
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt mar 16, 2012 19:45 Re: Leoś i Chrupcia w jednym stali domku-Chrupeńka choreńka

dzidzia pisze:Co tam u koteczków?

Przyłączam się do pytania :)
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt mar 16, 2012 19:56 Re: Leoś i Chrupcia w jednym stali domku-Chrupeńka choreńka

Chrupeczce oczko się poprawia, wpuszczamy kropelki, przemywamy, kochuńkamy, całujemy i jakoś dobrzeje dzięki Bogu :) Leoś się zaraził albo też go szczepionka telepnęła i wczoraj oczko podpuchło, tak jak Chrupci lewe!! ale nie ropiało ani nic tylko powieka spuchła, wpuściłam mu krople te co Chrupci a dziś zadzwoniłam do wetki. Kazała mu wpuszczać też, w poniedziałek mam mi podrzucić jeszcze jedną butelkę tych kropli i do końca tygodnia następnego oboje mają dostawać 5 razy dziennie do lewego oczka. Jak tylko chcę wziąć któreś na ręce to uciekają bo już tylko im się branie na ręce z podawaniem leków kojarzy :( mam nadzieję, że jeszcze tydzień -dwa i będę mogła powiedzieć ,że obu brzdącom nic nie dolega 8) bo mi się z domowych miziaków dzikuny w końcu zrobią :) a i dzisiaj sezon balkonowy możemy uznać za otwarty, było cieplutko i słonecznie jak wróciłam z pracy to ich puściłam trochę na balkon :) powdychali świeże powietrze, Leoś siedział i wyglądał zaciekawiony, musiałam go siłą do chałupy zaganiać, a Chrupcia bardziej ostrożna wybiegała popatrzyła i spowrotem do domku :) teraz śpią brzdące na parapecie na kocyku obok siebie :)
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt mar 16, 2012 20:19 Re: Leoś i Chrupcia w jednym stali domku-Chrupeńka choreńka

Cieszę się, że maluchy zdrowieją :) :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt mar 16, 2012 20:32 Re: Leoś i Chrupcia w jednym stali domku-Chrupeńka choreńka

ja też się cieszę :D A kociaki wiadomo, czasami chorują a potem są zdrowe, czasami znowu zachorują i znowu zdrowieją jak to kociaki. Ja tymczasuje kocieta, dla mnie koci katar, krople do oczu, antybiotyki to norma. Nie lubię grzybicy, bo długo się leczy, świerzb też jest niefajny. Mój najgorszy przypadek to koteczka z wypadającym odbytem :( to naprawdę było straszne. A koci katar... luzik, chociaż potrafi być upierdliwy i wracać ale naprawdę wolę kk niż ten odbyt - dużo nerwów mnie to kosztowało.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt mar 16, 2012 22:21 Re: Leoś i Chrupcia w jednym stali domku-Chrupeńka choreńka

coś słyszałam o tym wypadającym odbycie, na działkę mojego wujka przypałętał się kociak z takim schorzeniem, ponoć strasznie biedniutki był. A to się da wyleczyć wogóle np operacyjnie?
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt mar 16, 2012 22:42 Re: Leoś i Chrupcia w jednym stali domku-Chrupeńka choreńka

Operacyjnie da się. Jeżeli sie tego nie wszyje to kociak umiera, przynajmniej tak zrozumiałam moje wetki. Moja Zośka ( ta z odbytem) została podrzucona na działkę do pani Uli i miała okropne rozwolnienie, wtedy ten odbyt jej wypadł ale ona biegała, skakała po drzewach z tym wiszącym odbytem, okropnie to wyglądało, wziełam ją do weta i wetki mi powiedziały, że to ostatni dzwonek, żeby kićke operować. I wszyli jej ten odbyt, chodziła bidulka w kołnierzu przez 10 dni, a przez pierwsze dni miała jeszcze rozwolnienie, po prostu makabra, mylam jej dupencje ale nie zawsze byłam w domu, wtedy myłam też rzeczy po ktorych chodzila Zosieńka, najgorszy byl kosz w łazience (wiklinowy) a ona uwielbiała na nim leżeć. Rozwolnienie udało się wyleczyć i wtedy nie było już tak źle ale tez nie tak do końca fajnie ale daliśmy radę.

W każdym razie to straszna mordęga dla opiekuna no i przede wszystkim dla kota, Zosia bardzo, bardzo chciała się umyć ale nie mogla, było mi jej bardzo żal.

Ale łobuzem była strasznym :lol: bardzo rozrabiała, nawet z tym kołnierzem, to był prawdziwy kot zbój, Chrupka przy niej to aniołek :D
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob mar 17, 2012 6:20 Re: Leoś i Chrupcia w jednym stali domku-Chrupeńka choreńka

Goyka, czasem kociaki szaleją i któreś zadrapie drugiego, albo uderzy w oko, nie musi to być kk.Tak było z Czarusiem.Wariował, uderzył się o coś i oczko podpuchło i łzawiło.Przeszło samo, myłam tylko solą fizjologiczną, albo wodą.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 18, 2012 22:14 Re: Leoś i Chrupcia w jednym stali domku-Chrupeńka choreńka

Wynik testu Chrupci na FIV negatywny!!!!!!! :ryk: :ryk: teraz będzie już tylko lepiej, Chrupci oczko znacznie lepiej, Leosia ciągle opuchnięte, więc wysłałam smsa do wetki i jutro wpadnie po 19ej go obejrzeć i poda mu ten lek co Chrupci przeciwzapalny no i do końca tygodnia kropelkujemy oczki :) no i co 3ci dzień uszki :) a tak poza tym wiosna się kociakom udziela, szaleją na balkonie, łapią muchy w dzień i ćmy wieczorem :) skaczą, dokazują i zdrowieją :1luvu:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon mar 19, 2012 10:50 Re: Leoś i Chrupcia w jednym stali domku-Chrupeńka choreńka

Super :D
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro mar 21, 2012 12:49 Re: Leoś i Chrupcia w jednym stali domku-Chrupeńka choreńka

Ehhh ostatnio jestem zmęczona. Wetka była dała zastrzyki przeciwzapalne i zostawiła dla gnojków maść do oczu i prochy do podawania. Obydwie rzeczy ciężkie, bo i tą maść ciężko trafić do oka jak się wyrywają i tabletki wcisnąć :( czuję się momentami jak sadystka ciągle im coś aplikując. A na dodatek Leoś robi się coraz bardziej brutalny w zabawie, łapie chrupkę zębami za kark albo gardło i gryzie mocno,wetka mówiła, że takie zabawy oznaczają, że chcę ją bzyknąć :( teraz obydwa są chore i nie nadają się do kastracji co robić? :( Leosia mieliśmy chlastać za około miesiąc mam nadzieję, że do tego czasu nic się nie stanie 8O
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro mar 21, 2012 16:23 Re: Leoś i Chrupcia w jednym stali domku-Chrupeńka choreńka

A to świntuch z tego Leosia :roll: ale... może Chrupka ma już rujkę? Słyszałam, że pierwsza rujka może przejść niezauważona. Musisz obserwować Chrupencję... w razie czego trzeba będzie sterylkę zrobić.

Jak leczyłam Chrupkę i podawałam jej leki to zawijałam ją w kocyk, inaczej nie dało się.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości