kotkins pisze:Ezzme ja bym z tym rozumem u persów uważała...!
Rozumek nie jest potrzebny,byle
mjensko było.
Aniado,a po co Ci doniczki?!Koty człowiekowi zupełnie wystarczą a moja słynna gwiazda betlejemska jest z plastiku i o!jaka ładna
Miś ma wąsy "wręcz przeciwnie" do Amelii,ona ma całkiem opuszczone ,zagięte do dołu.
Musze jej zrobić jakiś portrecik pysiowy to Wam pokażę.
ACTA jest faktem.Kurczaki...
Witaj Nemeziss, dawno Cię nie widziałam, a zawsze tak nam się miło rozmawiało.
Kotkinsie, lubię kwiatki... Plastikowych nie! Miś też kwiatki lubi, ale "wręcz przeciwnie" niż ja (że się tak Twoim sformułowaniem posłużę). Ja lubię pielęgnować, Misio - torturować. Taką swoją wyższość kocina czuje. Wiecie, po co chłop pańszczyźniany hodował ziemniaki, prawda? Żeby też mieć kogoś, kogo i on mógłby obdzierać ze skóry. Mniej więcej takimi samymi motywami kieruje się Misiątko.
No to dziś przyjechał brat i zabrał jukkę.
Dał mi też Charlottę na urodziny!! Juuuuuuu-huuuuuu!!!

Kto czyta na Mirmiłowie notki o książkach, ten wie, czemu to dla mnie takie ważne.
ACTA jestem zbulwersowana, rozżalona, ale najbardziej szokuje mnie postawa rządu.
Kochani, znikam się uczyć. Znów egzamin mam. Jutro z rana jadę i pewnie "na dobre" odezwę się... po przeczytaniu Charlotty.
