Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 04, 2011 21:10 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Anna61 pisze:Ale ja tam widzę puste miejsce miejsce przy Kasi, a Kropcia z Bisią są we dwie.
Nie wiem tylko czy Kasia podzieliłaby się podusią Pańci z niewidomą Pimpusią. :(

Zasadniczo Kasia nie dzieli się niczym :lol:
Ale Bisia - w zasadzie - tak samo, a jednak jakoś żyją tu razem, mimo wszystko, a i dla mnie też zawsze zostawia się róg kołdry i kawałeczek poduszki :lol:

Nie wiem, co się dzieje z czasem, ale zupełnie go ostatnio nie mam: w pracy szaleństwo, jak zwykle pod koniec roku, a w domu - koty chyba postanowiły wykończyć mnie psychicznie.
Jeszcze mam przed oczami resztki tasiemca-mutanta Bisi, gdy tymczasem Kasia funduje mi huśtawkę emocjonalną, grożącą zawałem albo czymś podobnym.

We czwartek byłyśmy u weta.
Ale zanim tam dotarłyśmy Kasia przytkała się czy coś w tym rodzaju i przez blisko trzy godziny, zanim wyjechałyśmy, miotałyśmy się po mieszkaniu w szale: Kasia starała się zrobić siusiu, a ja starałam się upchać jej w pyszczku Nospę. Kasia biegała od kuwety do kuwety, od kocyka do kocyka, wreszcie znalazła dobre miejsce w szufladzie pod łóżkiem - wszędzie zostawiając po kilka kropel. Moim staraniom upchania Nospy towarzyszyły wszaski Kasi, gryzienie, drapanie, plucie Nospą itp. itd. Równocześnie z tym wszystkim, Kropcia co chwilę wyła pod oknem w kuchni, żeby ją wypuścić do ogródka, a Bisia żądała kolejnych obiadów. Wreszcie o 19-tej wyjechałyśmy - ja spocona, roztrzęsiona i poszarpana pazurami (skórzane rękawiczki niewiele pomogły), Kasia wrzeszcząca i wierzgająca w transporterku. Na szczęście po chwili ostatni, wreszcie nie wypluty, kawałek Nospy zaczął działać i do lecznicy dotarłyśmy w spokoju, dalekim jednak od tzw. pogody ducha, bo ja denerwowałam się tym, co może się dziać w pęcherzu Kaśki.

U weta czekała nas niespodzianka:
Kasia postanowiła nie żegnać się jeszcze z tym światem - W PĘCHERZU NIC NIE MA :!: :!: :!: :D :dance: :dance2:

Wet mówił, że wtedy może to zrobił się jakiś fałd skóry, albo było jakaś zmiana wynikająca z podrażnienia, bo przecież było coś widać, sama to widziałam.
Teraz tylko znowu podniósł się trochę pH i jest stan zapalny, ale mniejszy niż poprzednio i po prostu trzeba to wreszcie doleczyć :D

Z tego wszystkiego, w piątek wieczorkiem, nadużyłam trochę alkoholu :oops: Sama, bo koty nie chciały mi w tym towarzyszyć :wink: :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 04, 2011 21:32 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

mb pisze:W PĘCHERZU NIC NIE MA :!: :!: :!: :D :dance: :dance2:


Fantastycznie!!! :dance2: :dance: :dance2: Strasznie się cieszę!!! :piwa:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 04, 2011 21:50 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

grrr... pisze:
mb pisze:W PĘCHERZU NIC NIE MA :!: :!: :!: :D :dance: :dance2:


Fantastycznie!!! :dance2: :dance: :dance2: Strasznie się cieszę!!! :piwa:

Och, tak :!: To radość nie do opisania :!: :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 10, 2011 23:19 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Kasia ma się dobrze?
Nie ma sensacji z pęcherzem już?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40448
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob gru 10, 2011 23:41 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

To jest najcudowniejsza wiadomość pod słońcem!!! :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie gru 11, 2011 8:38 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

ryśka pisze:To jest najcudowniejsza wiadomość pod słońcem!!! :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:

Zgadza się :!: :D :D :D :D :D
Jaka jestem szczęśliwa :!: :!: :!:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 11, 2011 8:41 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Anna61 pisze:Kasia ma się dobrze?
Nie ma sensacji z pęcherzem już?

Sensacje są, bo znowu jest nawrót infekcji (coś moja lecznica ostatnio troszkę jest mało skuteczna :? )

Ale nie ma w pęcherzu żadnych zmian - jest gładziutko i ładnie :D :D :D :D :D :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 11, 2011 9:08 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Kilka zdjęć z ostatnich dni - nie są zbyt dobrej jakości, ale koty można rozróżnić :lol:

Dwa ostanie zdjęcia to Kasia chowająca się na szafie przed złą pańcią, która ma zamiar podać Kasi tabletkę :lol:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 11, 2011 18:46 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Niedobra Pańcia, oj niedobra! :twisted: :wink:

Coś musi być w tym, że koty lubią przebywać na szafie czy innych wysokich meblach czy drapakach. :roll:

Ja zastawiłam wskakiwanie z biurka na szafę kontenerkiem, ale nie dlatego, że nie chcę aby tam wchodziły tylko aby te grzędy Molisia i jeszcze wtedy Gagusia ['] :cry: tam nie wskakiwały bo właśnie te kalekie koty lubiły - lubią wysokości. :roll:
Kiedyś nawet po chyba kilku godzinach szukania Gagusi zobaczyłam pod sufitem wpatrujące się we mnie z politowaniem zielone ślepka.
Jak tam wlazła o trzech łapkach to nie wiem. 8O
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40448
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie gru 11, 2011 19:48 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Anna61 pisze:Kiedyś nawet po chyba kilku godzinach szukania Gagusi zobaczyłam pod sufitem wpatrujące się we mnie z politowaniem zielone ślepka.
Jak tam wlazła o trzech łapkach to nie wiem. 8O

:ryk:
Kasia też tak zawzięcie wskakuje na szafę, bo to dla niej duże wyzwanie - wytransportować to ciężkie pupsko na taką wysokość :lol:

Kropcia, która nie ma żadnych problemów z wskakiwaniem na szafę, nie wysiaduje na niej tyle, co Kasia.
Chociaż ostatnio, po zmianie legowiska na szafie, zaczęła na szafie przesypiać dość dużo czasu.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 13, 2011 19:57 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Dzisiaj minęło 11 miesięcy...

Obrazek

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 13, 2011 21:35 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Pamiętamy.... :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40448
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro gru 14, 2011 9:42 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Gdy teraz oglądam się wstecz, to dziwię się, że zrobiłam Pumci tyle zdjęć - o wiele więcej niż pozostałym kotom, które były lub są ze mną o wiele dłużej.
Tak, jakbym gdzieś tam podświadomie czuła, że tak szybko po Pumci pozostaną tylko zdjęcia i wspomnienia.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 14, 2011 20:09 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Pumciu [*]
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro gru 14, 2011 20:39 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

sliver_87 pisze:Pumciu [*]

Niezwykła to była kotka.

Cały czas starała się porozumiewać z człowiekiem: mówiła wzrokiem, działaniem, wydając różne dźwięki, mówiła całą sobą.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 185 gości