Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

shira3 pisze:
pozytywka pisze: jak wychodzący to jeszcze wścieklizna i białaczka

Białaczkę poprzedzić testem trzeba podobno...

potwierdzam, należy testy najpierw zrobić

Będę w takim razie pamiętać - choć nie planuję dłuższych wyjazdów przynajmniej przez najbliższy rok

Co zrobić, żeby Tasia przestała mi odgryzać solidnymi kępkami włosy? Robi to, jak sądzę, w dobrej intencji, bo tuli się wtedy, liże i mruczy. Niemniej jednak dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane, a ja mam coraz rzadszą fryzurę :crying:

Pasibrzucha pisze:Będę w takim razie pamiętać - choć nie planuję dłuższych wyjazdów przynajmniej przez najbliższy rok

Co zrobić, żeby Tasia przestała mi odgryzać solidnymi kępkami włosy? Robi to, jak sądzę, w dobrej intencji, bo tuli się wtedy, liże i mruczy. Niemniej jednak dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane, a ja mam coraz rzadszą fryzurę

Fryzura niefryzura- ona Ci miłośc wyraża, a ty buczysz jeszce. wstydź sie kobieto!

Fryzurę miałaś bardzo ładną, nie sądzę, żeby ci się od wczoraj spsowała
weź, nie żałuj dziecku odrobiny sierści, nie bądź taka :wink:

Przysnęłam, bo czerep chciał pójść mi w drebiezgi i przyśniła mi się Tycia, jak wietrzy sobie te białe włochy pod pachami

Ocknęłam się i uświadomiłam, że przecież własnie takie sceny przed zaśnieciem oglądałam i się zachwycałam.
Kocham to wietrzenie pach u kotów :love:

Myzium, myzium, myzium :kotek:

Ja mam codziennie pikselozę, bo mam neta łapanego na lewym parapecie przy dobrych wiatrach

więc wszystko z Tobą i u Ciebie w porządku

A no właśnie, w pocie czoła i przy wytężonej pracy umysłu doszłam do tego, czemu mi się rozmazywało - małżon rano przełączył na szybszą, mniej dokładną wersję przeglądarki, bo mu internet mulił :roll:

Opera turbo?

shalom pisze:Opera turbo?

Mój H też mi ją włącza, a ja wolę poczekać i widzieć wszystko jak należy :twisted:

Co do białaczki dodam jeszcze co zasłyszałam wielokrotnie, że testy przed szczepieniem jest dobrze wykonać dwa razy w dopowiednim odstępie. Szczepienie bez testó to nierozwaga. Natomiast swego czasu słyszałam, że szczepienia przeciwko wściekliźnie u kotów spotykają się z zauwazalnym procentem powikłań poszczepiennych, tzw. mięśniaki czy jakoś tak.

Kocie i psie towarzystwo szczepię corocznie, mówicie, że mozna by co 2 ? :roll:

Utożsamiam się z pozytywką napawając się Tycinymi białymi włochami pod pachami :mrgreen:

Dzień dobry

się najpierw ładnie przywitam

urwiniu pisze:
shira3 pisze:
pozytywka pisze: jak wychodzący to jeszcze wścieklizna i białaczka

Białaczkę poprzedzić testem trzeba podobno...

potwierdzam, należy testy najpierw zrobić

ponoć niekoniecznie, jeśli szczepi się Purevaxem. Że niby to szczepionka nowej generacji i jej podanie nie zmienia przebiegu choroby, jeśli takowa jest. Na zdrowy rozum, ja bym jednak przetestowała, choć jak szczepiłam swojego malucha, to nie testowałam i nie miałam bladego pojęcia o białaczce. I nie wiem czy coś zmienia czy nie w przebiegu choroby, bo nie wiem jak by było bez szczepienia

psiama pisze: zauwazalnym procentem powikłań poszczepiennych, tzw. mięśniaki czy jakoś tak.

Mięsaki poszczepienne. Złośliwe, szybko rosnące guzy. Dlatego te szczepionki podaje się w łapkę, choć tu też bywają nieścisłości. Bronio był na wściekliznę szczepiony i zniósł to całkiem dobrze. To było rok temu przed wakacjami, to planowaliśmy dłuższy pobyt "na wsi". Teraz już szczepiony nie będzie.

Dzięki za wskazówki

Wczoraj w objęciach Morfeusza pozowała Tycia, dziś Tasia:

Obrazek

Tasia ma którys palec różowy, czy światło tak pada?

poduszeczki ma w kolorze brudnego (bardzo brudnego) różu :wink:

mmmm, cudooooowny kolorek

Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Kto przegląda forum