Skierniewicka banda i arystokracja - Nataniel już jest :)

kiche_wilczyca pisze:o mamo, wie ktoś może jak uciszyć kota Tazzy już zjadła i chce dostać się do pokoju, gdzie pozostałe kociaste kończą kolację - drze się w niebogłosy, jak nas sąsiedzi niewyeksmitują w końcu to będzie cud

zakneblować?

Satyr77 pisze:
najmysia pisze:Jak nie dasz komiksu to nie dam Nataszy

Jak dasz Nataszę to dam komiksa, będziesz miała wtedy dwa

o nie, teraz to poczekasz, będę szukać :mrgreen:

Satyr77 pisze:I tak już nie przyłażą co chwila, pewnie się poddali

a przyłazili łajdacy?

kiche_wilczyca pisze:o mamo, wie ktoś może jak uciszyć kota

Ja wiem

Dać mu dodatkowa porcję jedzonka :mrgreen:

Dobranoc

Jak nic zaśpię jutro i babcia będzie rano niezadowolona że sniadanko póżniej jest :oops:

tia, bo im koty nad głowami skakały w środku nocy :roll:

najmysia pisze:o nie, teraz to poczekasz, będę szukać

No proszę Monika będzie się bawiła w archeologa :ryk:

najmysia pisze:
Satyr77 pisze:I tak już nie przyłażą co chwila, pewnie się poddali
a przyłazili łajdacy?

I to jeszcze jak, prawie codzinnie byli :mrgreen:

Szura pisze:
kiche_wilczyca pisze:o mamo, wie ktoś może jak uciszyć kota

Ja wiem
Dać mu dodatkowa porcję jedzonka

nie wyobrażam sobie kompletnie zapasionej Tazzy :strach:

A Ksieżniczka urządziła protest - ze nie będzie jeść kolacji, bo to niedobre jest :evil:

Nie to nie, to nie jedz. Teraz się okazało, jak wyszłam z kuchni i została na dłużej sama (nie licząc Miśki), że jednak to jedzenie aż tak złe nie jest. Co prawda w zęby kole, ale jakoś je je :ok: