
Pamiętam dyskusję tu u Ciebie ale nie znajde za Chiny

A ślimaki podobno sa podobne w smaku do grzybków-maślaków, ciągle "mam zamiar" spróbować i na tym sie kończy niestety.
To tak jak na prawdziwe suschi się wybieram ale ponieważ nie chcę dać z siebie durnia zrobić to potrzebuje kogoś, kto się na tym zna

Odnosi sie to w moim wypadku do wszystkich regionalnych rzeczy - byłyśmy paczką u koleżanki w Krakowie i poszłyśmy na Kazimierz. Nasza gospodyni wskazała nam lokal z żydowskimi potrawami i o to chodzio - tak błąkałybyśmy się bez planu
