Oczatek OK :) Nowe foty Oczatka ::):):):):) - jest super :)

WOW!

Allllllllleee fajnieeeeeeeeeee, Oczuś będzie miał swoją miseczkę. Ciekawe jak zareaguje na tak dużo miejsca do biegania :?:

Tylko żeby zdrówko dopisywało, trzymamy :ok:

Czy mały już w domku?

Ale cudowna wiadomość!!!!!!!!!!!!

No i się ze szczęścia poryczałam

Jak ja lubię takie historie

Na razie jeszcze nie zamykam wątku - poczekam co napisze Marek :wink:

Nie będę ukrywała, że liczę na to iż Marek - w nowym wątku - będzie relacjonował postępy Oczatka :ok:

Super!

Marku gratuluję Oczusia :ok:

Oczusiu gratuluję Marka :ok:

Aleście chlopaki na siebie trafili - to było przeznaczenie

Troszkę się pobeczałam ze wzruszenia :oops:

Bardzo się cieszę. I gratuluję obu panom.

super

czekamy na relacje

Czekamy, czekamy

Witajcie kochani.Chciałem wam zrobić niespodziankę i napisać w czwartek jak Oczek będzie w domku ale zostałem miło uprzedzony.Rzeczywiście dzisiaj zabieram kocinkę do siebie i przewiduję że noc spędzi na mojej szyi bo tak czesto robią małe kotki a wiadomo że ja po trochu będę także jego mamą.Jak widziałem go w poniedziałek to miał nawet siły na napadziki,bieganie po gabinecie a nawet miałczenie do innych kotków.Mój koci transporterek jest jeszcze w Toruniu ale zrobię otworki w kartoniku włożę kocyk do środka i małemu będzie dobrze.Samochodem będziemy jechać 27 km ale pogadamy sobie po drodze zatem Oczek wielkiego stresu chyba nie zazna.Pozdrawiam

Miłej podróży i czekamy na relację z powitania nowego domku

Przepraszam ale nie mogłam się powstrzymać.
Tak się cieszę !!!
Tylko pamiętaj zamykać okna jak wychodzisz z domu. Ratowałam kiedyś kotka którego właściciele wyjechali, a on chciał wyjść z domu i powiesił się na uchylonym lekko oknie. Machał łapkami i gdyby nikt w porę nie zauważył to byłoby po małym.
Słyszałam też o małym kotku, który utopił się w sedesie, bo właściciel nie zamknął klapy. Kotek zjechał na łapkach głową do dołu i kiedy jego pan go znalazł, to ciałko już pływało sztywne.
To takie horrory za które z góry przepraszam, ale warto o nich wspomnieć szczególnie przy małych kotkach, bo można bardzo kochać swojego kota ale ciężko jest przewidzieć pewne rzeczy, dopuki się o tym nie usłyszy lub na własne oczy nie zobaczy.
Życzę Wam wielu wspaniałych, wspólnie spędzonych lat i czekam na dalsze relacje ...

Strasznie sie cieszę. Czekamy na relacje Marku :ok:

To są horrory, racja, ale z prawdziwego zycia

. I ja znam takie sytuacje z opowieści ... . Koteniek, któremu zostawiono uchylone okno wdrapał się na górę, utknął przytrzaskując okno. Złamał kregosłupik. Dalej ... wiecie. Ja zanim wyjdę z domu -sprawdzam wszystkie okna, łazienke, gaz, szuflady, szafki, chowam worki i reklamówki. Robie to juz odruchowo i koty sa bezpieczne :ok:

Byłam dzisiaj w lecznicy - pożegnać się z Oczatkiem przed jego wyjazdem do DOMKU :1luvu:

Oczywiście popłakałam się :oops:

Czekam na relację Marka :ok:

Oczatek OK :) Nowe foty Oczatka ::):):):):) - jest super :)

Kto przegląda forum