Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy:)"

oba kociaste przecudne!! ale mają fajnie

Chciałam ją "złapać" gdy pije z kociego kubka.... a jej chodziło o zachwycanie się kwiatami

Moje

leniuszki przeczekują upał... ja też :mrgreen:

Ależ to piękna kota jest :love:

Bardzo to kiepsko wygląda, bo kliknęłam kamerą internetową w notebooku i niezbyt blisko...
Trochę się niepokoję - w mieszkaniu 23-24 stopnie a kicia zaczęła kichać i każe się przykrywać.
Poza tym wszystko inne w porządku, nos i oczy czyste, głosik dźwięczny,
apetyt dopisuje, temperatury nie stwierdzam. Alergia - na co? Albo co "inszego"?
Jeśli się jej nie poprawi, jutro będzie wizyta u weta

I jak tam Ruda?

slapcio pisze:I jak tam Ruda?

Właśnie?

Neska jest prześliczne umaszczona

mam nadzieję że wszystko ok ze zdrówkiem...?

Kicia wróciła od lekarza z bukietem strzykawek

Jednak mimo braku zewnętrznych objawów, chrypy, temperatury itp,
stwierdzono początek infekcji górnych dróg oddechowych.
Gardło trochę boli przy uciskaniu i w osłuchu lekkie szmery.
Ja tego nie byłam w stanie wyłapać, bo ona natychmiast włączała mruczoła
przy próbie osłuchania i na uciskanie gardła też nie protestowała.

Mamy codziennie kłuć w domu, chyba że sobie nie poradzimy.
Zważywszy na temperament Rudej - mam pietra -
jeden zastrzyk może jeszcze jakoś, ale ja mam dwa naraz! :strach:

Wiadomość druga: Rudasek waży "tylko" 5,30 kg

To się narobiło

Kciukamy za zdrówko Rudej :ok:

Ja tam jednak wierzę, że dasz radę z tymi zastrzykami, Graszko :wink:

Już po egzekucji, niespodziewanie łatwo poszło

Ruda obolała - bo antybiotyk w zawiesinie - ale zupełnie nie zestresowana ani obrażona.
Jutro następne dwa kłuje.

tylko 5.30 ? :lol:

Tofik jak sięostatnio ważyliśmy ważył 4.30 a je jak głupi :mrgreen:

aneee pisze:tylko 5.30 ?
Tofik jak się ostatnio ważyliśmy ważył 4.30 a je jak głupi

Cześć Aniu! Tęskniłyśmy za Tobą :1luvu:

Ruda była ważona profesjonalnie, więc raczej nie ma pomyłki. Ledwo ją jestem
w stanie udźwignąć, chociaż już dawno przestała żreć i zaczęła wybrzydzać.
Poprzednie moje kotki były duże, ale ważyły tyle co Tofik, waga Rudej mnie zaszokowała,
bo jednak na utytą nie wygląda - zbity kłębek mięśni z niej.

graszka_gn pisze:
aneee pisze:tylko 5.30 ?
Tofik jak się ostatnio ważyliśmy ważył 4.30 a je jak głupi

Cześć Aniu! Tęskniłyśmy za Tobą
Ruda była ważona profesjonalnie, więc raczej nie ma pomyłki. Ledwo ją jestem
w stanie udźwignąć, chociaż już dawno przestała żreć i zaczęła wybrzydzać.
Poprzednie moje kotki były duże, ale ważyły tyle co Tofik, waga Rudej mnie zaszokowała,
bo jednak na utytą nie wygląda - zbity kłębek mięśni z niej.

Witam witam, my też tęskniliśmy :1luvu:

Tofik w sumie na początku jadł strasznie dużo, potem schudł troche ze względu na to , że troszke chorował z tymi dziąsełkami co dość szybko sobie odbił i teraz właśnie waży tak 4.30-4.40

w sumie jak na kotkę to Ruda waży sporo, więc jak wnioskuje, tak jej dobrze u Ciebie że aż przybrała na wadze bo jak ją pamiętam to chudziutka była a przynajmniej nie widać było po niej tej wagi

Druga runda kłucia Rudej za nami. Wprawdzie udało się dopiero
po drugiej przymiarce, ale za to potem zupełnie jej nie bolało.
Biedactwo pamiętało wczorajszy ból i lizała się po tamtym boku.
Za to dzisiaj w nagrodę był pieczony kurczaczek z pańskiego stołu.

Ale szampana sami wyżłopali ! Powiedzieli, że to ICH rocznica :evil:

-Ruda

powiedz Rudej Graszko ,że jak bierze zastrzyki to szampana nie może pić :ryk:

Powrót Rudej(Neski)-fotostory "Słońce po burzy:)"

Kto przegląda forum