Koć&Pluszon 12. Dwa ghule z bonusem

varia pisze:
pANpawiAN pisze:nie śmiałem pisać bez wyraźnego przyzwolenia od redaf

Lizus.

eee... to nie lizusostwo ale czysty pragmatyzm!!
- później będę nie jedną ale dwie kotki posiadał przefarbowane, różowo-purpurowe

pANpawiAN pisze:...później będę nie jedną ale dwie kotki posiadał

Nie później, tylko w czwartek

I nie Ty bedziesz kotki posiadał, tylko one Ciebie

A tak btw, ustaliliście już z TŻ - kto którą adoptuje?
Żeby - jakby co :roll:

- salomonowa teksańska masakra piłą mechaniczną nie była konieczna? :twisted:

Nóvka rozmruczana leży mi na kolanach.
Pacianka śpi na fotelu pod lampą kołami do góry.

redaf pisze:
pANpawiAN pisze:...później będę nie jedną ale dwie kotki posiadał

Nie później, tylko w czwartek
I nie Ty bedziesz kotki posiadał, tylko one Ciebie

A tak btw, ustaliliście już z TŻ - kto którą adoptuje?
Żeby - jakby co - salomonowa teksańska masakra piłą mechaniczną nie była konieczna?

rzut monetą będzie bo.. nie byłbym w stanie dokonać takiego wyboru - podobnie jak i K. :kotek:

pANpawiAN pisze:rzut monetą będzie

Dobrze, że nie rzut kotem :twisted:

redaf pisze:
pANpawiAN pisze:rzut monetą będzie

Dobrze, że nie rzut kotem

jka już to tylko lotokotem

Uprzejmie informuję, że Nóvka jest nie do zniesienia.
Reklamacje nie będą potem przyjmowane :twisted:

Od wczoraj mała złapała "fazę kolanową".
Dwie sekundy po tym, jak zasiądę przed komputerem mam poczwarę na sobie.
Żeby spokojnie siedziała...
Ale nie, małego kotka trzeba cały czas głaskać.
Jak się na chwilę przestanie, wali w brodę z barana, albo wsadza nos do oka :roll:

Paciance się włącznik mruku przestawił.
Wystarczy raz dotknąć kotka, żeby go uruchomić

Wczoraj wpadła z wizytą pewna ciotencja.
Chciała Marchewę z tarasu uprowadzić. Do siebie.
O mało do użycia bejsbola nie doszło, ale udaremniłam porwanie. :twisted:

Ależ działkowe rudalony mają wzięcie

.

Monostra pisze:Ależ działkowe rudalony mają wzięcie .

Przeczytałam wzdęcie.

redaf pisze:Wczoraj wpadła z wizytą pewna ciotencja.
Chciała Marchewę z tarasu uprowadzić. Do siebie.
O mało do użycia bejsbola nie doszło, ale udaremniłam porwanie.

jak tu sę nie zakochać :roll:

prosze pakować :roll:

A ktora to ciotencja taka zdesperowana? hm? :mrgreen:

ps wsadzanie nosa w oko to domena mojego Mosiai jejszcze haj łapa :roll:

asiczek pisze:prosze pakować

Zapomnij!

Marchewa z Ludwisiem w pakiecie już dawno są zamówieni.
Wizytę ostateczną miał przed Twoim napadem. :twisted:

Koniec żartów.
Niech się zaraz przyzna ten, kto przed chwilą walnął kleksa w kuwetę :twisted:

To nie ja

*anika* pisze:To nie ja

No dobra, skreślam Cię z listy podejrzanych.
Nakleksowanie w moją łazienkową kuwetę przez net byłoby zresztą nie lada wyczynem!

Marchewa też jest niewinny.
Cały czas go widziałam na tarasie.
Frubsza spała w koszyczku na parapecie.
Plusz przed chwilą skasztanił się wzorcowo.
Drogą eliminacji dochodzimy zatem do dwóch siostrzyczek. :twisted:

I jak? Dorwałaś winną?

Koć&Pluszon 12. Dwa ghule z bonusem

Kto przegląda forum