Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

[Hana]

Po latach też jest ścisk i żal, a zarazem wzruszenie. Dziękuję Kitce, że ze mną była tyle lat, a Celince, że jest teraz.

[czitka]

Silverblue, czytałam w nocy Twój wpis i mogę tylko ...
Mam tak samo, ale to nie pociesza .
Dajmy czas czasowi.
Hej, chyba za dwadzieścia dwa dni będzie przesilenie, dni coraz dłuższe, ciut, ciut ale zawsze coś!
Uważaj, Pyton może się zbudzić z zimowego snu!
A potem, już tylko trochę potem , zakwitnie moja czereśnia i jesteśmy umówieni!
Idziemy do przodu, do przodu. I prądu mniej będzie się zużywać .

[MaryLux]

Miciu, Miciu, moja prawie (a może całkiem) Żono, kocham Cię, gdziekolwiek jesteś. Bo gdzieś na pewno jesteś.
Felek

[Meteorolog1]

Do końca meteorologicznej zimy pozostało zaledwie 88 dni.

[MaryLux]

Do końca meteorologicznej zimy pozostało zaledwie 88 dni.

O 88 za dużo

[czitka]

Oj, to troszkę dłużej, ale te dni będą dłuższe już od chyba 22-go grudnia?
Co roku przerabiamy ten sam dylemat

[MaryLux]

Czyli 10 lub 11 stycznia dzień będzie tak samo krótki jak dziś, a te pośrodku będą jeszcze krótsze

[Silverblue]

Tak, teraz trzeba do przodu, chociaż myśli czasem biegną do tyłu.
Tak, byle do końca grudnia, potem jak to mówią "Na Nowy Rok przybywa dnia o barani skok". Lubię te mądre przysłowia których nie do końca rozumiem, bo ile to jest " barani skok"?
No ale tak ten skok się będzie wydłużać i wydłużać i w końcu przyjdzie wiosna
Wszystko zakwitnie i pojedziemy siedzieć w ogrodzie i zwiedzać kwitnący Wrocław
A dzisiaj w pracy wyszłam na chwilę na zewnątrz i od razu zobaczyłam gwiazdkę, mrugała do mnie i wiem na pewno że to mrugała Micia

[Hana]

/.../ A dzisiaj w pracy wyszłam na chwilę na zewnątrz i od razu zobaczyłam gwiazdkę, mrugała do mnie i wiem na pewno że to mrugała Micia

Co Ci mówiła mruganiem?

[Silverblue]

Mówiła żebym się nie smuciła, bo jest jej dobrze i że wszystko jest tak jak być powinno:)

[jolabuk5]

Mówiła żebym się nie smuciła, bo jest jej dobrze i że wszystko jest tak jak być powinno:)

Kochana Miciunia, będzie się teraz Wami z daleka opiekować

[Meteorolog1]

Czyli 10 lub 11 stycznia dzień będzie tak samo krótki jak dziś, a te pośrodku będą jeszcze krótsze

Niekonieczne. Wieczorem dni już się niewiele skracają. Np. w mojej miejscowości dzisiaj zachód słońca o godz. 15.45. Jutro i 5 grudnia 0 15.44. Natomiast od 6 grudnia do 16 grudnia o 15.43. Od 17 grudnia do 19 grudnia już o minutę poźniej o 15.44. Od 20 grudnia do 31 stycznia dzień będzie się wydłużał od 15.45 (20 grudnia) do 15.53 (31 grudnia), czyli tak jak 21 listopada, wtedy też był zachód o 15.51. Natomiast 10 stycznia zachód Słońca nastąpi o godz. 16.05 a 11 stycznia o 16.06, czyli tak jak 11 listopada. Zatem nie ma tak źle. W połowie meteorologicznej zimy, a więc 15 stycznia zachód słońca nastąpi o godz. 16.12., czyli tak jak 7 listopada. Ostatniego dnia meteorologicznej zimy czyli 28 lutego zachód Słońca nastąpi o godz. 17.27. czyli tak jak 30 września, z tym że we wrześnie będzie to odpowiadało 28.27, ponieważ wtedy obowiązuje czas letni. Ponownie czas letni wchodzi u nas jednak dopiero w ostatni weekend marca. Pozdrawiam i więcej optymizmu życzę, którego i mi potrzeba. Podałem czasy zachodu Słońca dla mojej miejscowości. Ale każdy może znaleźć dla swojej polecam: https://kalendarz.livecity.pl/wschod-slonca/wrzesień-2024/Zębowice
Wschody Słońca z powodów egoistycznych mniej mnie interesują bo lubię sobie pospać ta jak moje kiciumordki

[MaryLux]

Tak, teraz trzeba do przodu, chociaż myśli czasem biegną do tyłu.
Tak, byle do końca grudnia, potem jak to mówią "Na Nowy Rok przybywa dnia o barani skok". Lubię te mądre przysłowia których nie do końca rozumiem, bo ile to jest " barani skok"?
No ale tak ten skok się będzie wydłużać i wydłużać i w końcu przyjdzie wiosna
Wszystko zakwitnie i pojedziemy siedzieć w ogrodzie i zwiedzać kwitnący Wrocław
A dzisiaj w pracy wyszłam na chwilę na zewnątrz i od razu zobaczyłam gwiazdkę, mrugała do mnie i wiem na pewno że to mrugała Micia

Moja babcia mówiła jeszcze, że w Boże Narodzenie dnia przybywa na kurze przestąpienie". Barani skok to na pewno więcej niż kurze przestąpienie.

[Silverblue]

No to już jestem w domu, już wszystko wiem
Meteorolog, mnie też wschody za bardzo nie interesują, jak się budzę to już zawsze jest jasno, a jak jest ciemno znaczy że można spać dalej
Dobrze, już niedługo zatem kurze przestąpienie a potem skaczemy jak barany w Nowy Rok.
Miałam dziś w pracy ostrą wymianę zdań z kierownictwem, oni tłumaczą się że góra ich ciśnie i wymagania rosną, więc ja stwierdziłam że tu nie ma co się starać bo najlepiej i tak mają Ci co robią wszystko na odpieprz za te same pieniądze. Wymagania rosną, pensje stoją w miejscu. Dawno się tak nie wkurzyłam, potem jeszcze kierowniczka poprosiła mnie o rozmowę sam na sam żeby sytuację wyjaśnić i załagodzić, niby jest ok, ale stoimy w miejscu, bo ona mnie rozumie, ale ich góra ciśnie... I tak wkoło Macieju do rana byśmy sobie mogły gadać każdy swoje. Dobrze że niedługo święta i więcej wolnego, odpocznę psychicznie.

[jolabuk5]

Ojej, przykro, ze w pracy takie problemy Oby się wszystko jakoś ułożyło! Pewnie będzie trudno, bo sytuacja gospodarcza się nie poprawia, ale niech będzie choć trochę sprawiefliwiej!