Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 30, 2022 21:26 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty. Idzie burza...

Jakie piękne historie :ok: ! Blue, oczyma duszy widzę Ciebie jak szukasz truchła kota :strach:
Dzięki wielkie za sodę oczyszczoną, będę jutro rozstawiać talerzyki, bo dalej śmierdzi, mi się wydaje, że wszystko w pokoju cuchnie, z ubraniami w szafie włącznie :roll: .
Mam dwa naćpane koty nie moje w łóżku, które rozumki, i tak bardzo małe, chyba potraciły, Pasio to już w ogóle odleciał :roll: . A Bratu sam szuka butelki w szufladzie nocnej szafki, bo wie, że tam chowam...On niedługo też chyba sam pobiegnie do apteki po neospasminę, tylko, żeby mu się nie pomyliło jak mnie ostatnio. Miałam receptę na pramolan a z uporem maniaka pytałam czy jest pawulon :strach: .
Nie, spokojnie, ja im tylko powąchać daję...
Ale zostawmy już te obrzydliwe robaki, muszę o Godocie.
Godot przybiegł dzisiaj bardzo wcześnie, tak już koło szóstej szukał jedzenia, więc rozsypałam przed noskiem, ale przybiegł zaraz Pasio i Godot zamarł ze strachu. On się nawet trząsł, trzęsący się jeżyk to bardzo rozpaczliwy widok...Poprosiłam Pasia, żeby sobie poszedł i potem już było spokojniej.
Obrazek
Tutaj widać, że Pasiu ma przednie łapki krótsze od tylnych, on jest taki króliczek :oops: .
Jemy!
Obrazek
Ja myślę, że to dziewczynka jest. Śliczna!
Obrazek
Zasięgnęłam dzisiaj informacji, kiedy Godoty idą spać. I podobno już powoli się szykują i duuużo jedzą.
Gdy temperatura w dzień spadnie poniżej 13-tu stopni jeżyki mówią dobranoc. Tak może nie do końca, powolutku, pośpią trochę, zbudzą się, wyjdą na chwilę jeszcze, ale generalnie szykują się do długiego snu. I trzeba Godotowi przygotować sypialnię. Stos siana, na to liście, a na to gałęzie. I on sobie sam potem tam dokładniej pościeli. Sypialnia ma być gdzieś pod rozłożystym niskopiennym iglakiem, mam taki, koło komórki, będzie dobre miejsce :ok: .
Czyli od jutra szykujemy powoli zimowe łoże.
A potem będziemy czekać na przebudzenie Godota.
Chyba tak jest, że z biegiem lat na coraz mniej rzeczy czekamy. Czekanie na przebudzenie jeżyka będzie takie....magiczne :love:...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19064
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto sie 30, 2022 21:31 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty i Godot.

Najpierw poczekamy na panią Godotową i może małe Godociątka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 30, 2022 22:31 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty i Godot.

Piękne portrety mu zrobiłaś :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 01, 2022 21:01 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty i Godot.

Chłodno się robi wieczorami, odchodzące lato przyspiesza. Może to i dobrze, że kończą się też te upiorne upały. Ale wszystko dzieje się tak jakoś bardzo szybko, wysychają trawy, zaczynają żółknąć pierwsze liście, jarzębina nagle poczerwieniała a o dziewiątej wieczorem już prawie ciemno...
Koty więcej śpią i więcej jedzą. I już nie tak chętnie zostają w ogrodzie dłużej, jeszcze Bratu odbywa ostatni patrol dookoła domu ale Pasio już w łóżku.
Bratu przypiął też chyba, podobnie jak Mami, przedzimowy ogonek :P .
Obrazek
I ma zeza :ryk:
Godot ma ogromny apetyt, je i je. Dzisiaj odnalazłam jego wstępne miejsce zimowego spania, mieszka tutaj:
Obrazek
Gdy poszłam robić zdjęcie nie zastałam go w domu, ale przedtem i potem był. Mamy w ogrodzie już Hiltona, myślę, że niebawem tutaj, pod iglakiem, Godot zbuduje Marriott :ok: . Od wczoraj zbieramy siano!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19064
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw wrz 01, 2022 21:39 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty i Godot.

Bratu wygląda wspaniale! A legowisko Godota na pewno zaopatrzysz tak, że będzie jak w luksusowym hotelu :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź


Post » Pt wrz 02, 2022 17:02 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty i Godot.

Bratu niestety uszkodził sobie opuszkę przedniej łapki, paskudne rozcięcie. Oczywiście popędziłam do lecznicy, próbujemy czy się nie zagoi po zaaplikowaniu kleju tkankowego, szansa jest, ale pewności żadnej. W poniedziałek do kontroli, jeżeli nie będzie efektu - niestety czyszczenie rany i cztery szwy, przedtem narkoza. No i kołnierz na dwa tygodnie :( .
Nie mam siły. Gadać. Czytać. Pisać. Była chwila spokoju...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19064
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt wrz 02, 2022 18:20 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty i Godot.

Kciuki za sklejenie!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87950
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt wrz 02, 2022 19:05 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty i Godot.

Ach, te nasze DROGIE kotki :roll:
Oby udało się bez szycia i narkozy :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt wrz 02, 2022 21:21 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty i Godot.

Dziękujemy za wsparcie duchowe, ze wsparciem lepiej.
A teraz kolejna wielka prośba i pytanie od casicy, niestety Dżygit ma bardzo złe parametry wątrobowe.
Bardzo pilnie poszukiwany jest ogólnie niedostępny lek o nazwie Zentonil. Musi być podawany obok Ornipuralu. Ktokolwiek wie, ktokolwiek może pomóc w zdobyciu, odstąpić -ogromna prośba o kontakt.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19064
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt wrz 02, 2022 21:31 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.Pilnie Zentonil dla cas

Widzę, że Zentonil można kupić w dawce 200 mg, dla kotów jest w dawce 100 mg i faktycznie niedostępny. Może można podać kotu tabletkę dla psów (podzieloną)? Ta z dawką 100 mg jest i dla kotów, i dla psów.
Boogie,
Bruno, Nikoś, Brownie
& Cheetos


drx Bury (')2016
drx Rudy (')2011

Cheetos

Avatar użytkownika
 
Posty: 2229
Od: Śro lip 06, 2022 17:50
Lokalizacja: - Czarna Wieś -

Post » Sob wrz 03, 2022 1:22 Re: Czitusia, Cosia i inne nie moje koty i Godot.

czitka pisze:Bratu niestety uszkodził sobie opuszkę przedniej łapki, paskudne rozcięcie. Oczywiście popędziłam do lecznicy, próbujemy czy się nie zagoi po zaaplikowaniu kleju tkankowego, szansa jest, ale pewności żadnej. W poniedziałek do kontroli, jeżeli nie będzie efektu - niestety czyszczenie rany i cztery szwy, przedtem narkoza. No i kołnierz na dwa tygodnie :( .
Nie mam siły. Gadać. Czytać. Pisać. Była chwila spokoju...

Ojej, chwili spokoju niema! Oby się skleiło! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 03, 2022 11:21 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.Pilnie Zentonil dla cas

Zentonil 200 mg dostępny w zoozone (zoozone.pl), sklep stacjonarny m.in. w Łodzi na Tuszyńskiej (można zamówić, przyjedzie do sklepu; można zadzwonić żeby sprowadzili)
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Sob wrz 03, 2022 12:48 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.Pilnie Zentonil dla cas

Bardzo dziękuję w imieniu casica, dzięki Waszym podpowiedziom sytuacja opanowana, wet niestety w ferworze dobierania różnych innych leków nie wpadł na pomysł podzielenia dawki, ale już jest lek organizowany :201494 .
W sumie to ogromnie przykre, że casica sama nie może na swoim wątku dopytać się o wiele kwestii leczenia Dżigita teraz, gdy kot jest poważnie chory. Taki ban na zawsze jest okrutny po prostu, zwłaszcza w stosunku do osób, które przez wiele lat pomagały wielu kotom. Musiałam to napisać, ale nie zaczynajmy dyskusji dlaczego tak się stało, bo ja jestem od zawsze totalnie obok burz forumowych na KŁ, nie wiem, nie chcę wiedzieć, co właściwie się stało.
Swój wątek, gdyby ktoś miał kocią potrzebę i szukał miejsca aby o nią się zwrócić, zawsze wszystkim udostępnię.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19064
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob wrz 03, 2022 22:09 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.Pilnie Zentonil dla cas

rozmawiałam z casicą wczoraj o tym problemie. Nie wiem, ale wydaje mi się, że tematy stricte kocie, zwłaszcza dotyczace pomocy własnemu choremu kotu, powinny być wyłączone z bana. Bo fakt - na FB jest mnóstwo kocich grup. Ale Miau i jego społeczność jest jedyna w swoim rodzaju.
Ja się w wielu tematach z Kasią nie zgadzam, a potrafimy rozmawiać naprawdę dłuuugo, o kotach ofc. Może jakaś zbiorowa petycja do adminów o przywrócenie casicy, choćby tylko na podforum Koty, czy też Nasze Koty ? Bo Dżygit jest naprawdę trudnym tematem i może forumowa "burza mózgów" coś by pomogła.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16544
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 65 gości