Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 09, 2012 13:13 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

ja używam te środki na kleszcze i to jest tak, że one działają 4 tygodnie, ale mimo, że pilnuję tych terminów to oglądam kotkę codziennie i np. wczoraj jeszcze przed terminem w czasie ktorym środek powinien działać znalazłam jej jednego napitego kleszcza, a zdanie wetow kleszcz może sie wbić, ale powinien paść, a nie napić się. Kiedyś kupiłam butelkę Frontline w areozolu, wychodziło taniej, ale kotka panicznie się go bała. Teraz stosuję na karczycho i też muszę to zrobić szybko i bez wdechu-dźwięku wydanego przez tubkę. Ale nigdy nie znajdowałam wiecej kleszczy na kotce przy Fiprexie. Ale powtarzam sprawdzam codziennie i usuwam jak trzeba, nie czekam aż padnie sam. :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro maja 09, 2012 19:58 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Ja miałam podobne doświadczenia. Na szczęście mam tylko jedna kotkę czasami wychodzącą. Kiedyś znikała na wiele godzin i gdy wracała zawsze miała jakiegoś lokatora. W tym roku była tylko dwa razy i to po pół godziny i na szczęście obyło się bez kłopotów.
Gorzej jest z psami, bo im grożą gorsze konsekwencje i tego panicznie się boję. Na Fiprex i Frontline już chyba kleszcze się uodporniły i teraz muszę poszukać czegoś nowego. Najlepiej byłoby kupić obrożę, ale moje suczydla są uczulone. Kiedyś kupiłam im obroże i po trzech dniach zobaczyłam pod obrożą rany. Więcej nie próbowałam.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 09, 2012 20:17 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Dzisiaj w pracy rozmawiałam ze znajomą wetem zresztą, która ma wspólnie z kolega lecznicę. Prosiłam właśnie o o Fiprex i coś dla psów i ona mówiła, że jest coś nowego dla psów ale od razu droższe. Ja wzięłam te tańsze, Ewa ja mieszkam prawie w lesie, faktem jest, że psy biegają po terenie ogrodzonym ale te środki im na razie wystarczają. Raz na jakiś czas zdarzy się kleszcz do wyjęcia, a kotka znowu miała napitego. Wyjęłam żywego. Chyba też wcześniej zakropię ją jak znajoma przyniesie :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro maja 09, 2012 20:33 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Ja też mieszkam na ścianie lasu, ale ze względu na kleszcze psy nie chodzą poza ogrodzenie. Ja mam na tym punkcie już chyba jakąś schizę. Jutro muszę coś kupić i już sama nie wiem co.....
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 09, 2012 20:35 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Nienawidzę kleszczy. Nabyłam jednego (z konsekwencjami) w środku miasta.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro maja 09, 2012 20:38 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Moje też nie wychodzą po za ogrodzenie. Tylko kotka przeskakuje przez płot bo ma tam spokój :mrgreen:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro maja 09, 2012 20:39 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Odpukać, na moje stadko fiprex jeszcze działa. A w końcu mieszkam w środku lasu i koty wędrują jak chcą.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 09, 2012 20:42 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro maja 09, 2012 20:46 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

A przypomniałam sobie co mówiła ta znajoma o tych droższych środkach dla psów, że one też są na meszki i komary, jutro dowiem się nazwę :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw maja 10, 2012 11:03 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Już wiem, już wiem dla kota dostalam FYPRYST 20,00 to jest to samo co FIPREX- dla kotów nie ma nic innego skutecznego, dla psów dostałam EKTOPAR do 10kg 14,00. powyżej 20kg 20,00, to droższe dla psow nazywa się ADVANTICS, kolejno 20,00 i 26,00 ( albo ADWANTIX nie wiem jak to sie pisze). Kotu można dać wcześniej niż po 4 tyg. to producenci zaklepują sobie termin co 4 tyg., ale ta znajoma ( wetka ) mówiła, że nic sie nie stanie jak wcześniej sie zrobi.
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw maja 10, 2012 21:45 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

alab108 pisze:Już wiem, już wiem dla kota dostalam FYPRYST 20,00 to jest to samo co FIPREX- dla kotów nie ma nic innego skutecznego, dla psów dostałam EKTOPAR do 10kg 14,00. powyżej 20kg 20,00, to droższe dla psow nazywa się ADVANTICS, kolejno 20,00 i 26,00 ( albo ADWANTIX nie wiem jak to sie pisze). Kotu można dać wcześniej niż po 4 tyg. to producenci zaklepują sobie termin co 4 tyg., ale ta znajoma ( wetka ) mówiła, że nic sie nie stanie jak wcześniej sie zrobi.


Adwantix jest znany i wiem, że podobno dobry, ale Ektopar, to pierwszy raz słyszę......zapytam mojej wetki.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 12, 2012 17:17 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

cześć dziewczyny :1luvu: co u Was nowego :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 12, 2012 17:32 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Cześć Puszatku :1luvu:
Właśnie zakropliłam moje psice fiprexem i mam 3 tygodnie względnego spokoju, choć to niestety nie daje gwarancji 100%.
A ja strasznie boję się kłopotów zdrowotnych u moich zwierzaków, bo to nerwy i kasa, której ciągły brak.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 12, 2012 19:11 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

cześć Ewuniu :1luvu:
też nie lubię jak futerka chorują ale tylko ze względu na kasę :mrgreen:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 12, 2012 20:34 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Ja tez dzisiaj zakropliłam wszystkie 3 :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia, MB&Ofelia i 46 gości