Hannah, no problem - podrzuć na PW adres to wyślę. Cała przyjemność oczywiście po mojej stronie.
Moderator: Estraven


Pocieszne te maluszki. Moje też, kurcze. Wróciłam do domu. Kłaczka łapałam na czwartym - dalej się nie dało, blok się skończył. Hino radośnie pognała za nim - dwa na raz znosi się ciężko, oba wierzgają. Miyuki za pierwszym razem dała sie złapać na pierwszym, ale kiedy wrzucałam do chaty Hino, wydarło powtórnie. Tym razem na trzecie. Ganianie tych &*^($$#@ po klatce schodowej jest marzeniem mojego życia kiedy wracam do domu po pracy. I jest koło 21:30 - dodać należy. Na podłodze w przedpokoju leżał paw. Niezidentyfikowany bliżej, pawik chrupkowy. W łazience leżał zasrany dywanik. Ładnie poskładany - ktoś usiłował zakopać boba w dywaniku. Bob ładny - o co chodzi?! W kuwetach wcale nie nadmiar urobku. Ok. Posprzątałam w łazience, od razu i w kuwetach. Dałam gnojkom mięska - przez dzień miały chrupki. Kłaczek olał kolację. 

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 17 gości