Syberyjczykopodobny...Jestem Toril... część 8

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 15, 2009 10:21

Avian pisze:Ja też dzień dobry :D
(dzisiaj Marcię po watkach gonię :twisted: )

Witaj :P Jesteś w pracy :?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro kwi 15, 2009 10:23

tosiula pisze:
kothka pisze:Dzień dobry :D

Cześć Beatko :P
Uwierzysz, że jeszcze mam karmę. Coś długo koteczki się na nią przestawiają. Wolą chodzić głodne niż ją jeść. Może byś mi zrobiła paczuszkę z taką co lubi Romek?


Ale Romek jada Orijena 6Fish, a tą próbkę miały :(
Tyle, że Orijena koty jedzą tak mało, że czasem wydaje się ze im nie smakuje :lol:
Nawet żarloczny kot moich rodziców nie zjada więcej niż miska 0,24l dziennie (gdzie Puriny potrafiła zjeść i 3 miski, a czasem więcej).

A swego czasu dałby się pokroić za Purinę ProPlan Delicate, ale ona skład ma taki sobie

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 15, 2009 10:52

maggia pisze:Witam! :D

Witaj! Miłego dnia :P
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro kwi 15, 2009 11:05

kothka pisze:
tosiula pisze:
kothka pisze:Dzień dobry :D

Cześć Beatko :P
Uwierzysz, że jeszcze mam karmę. Coś długo koteczki się na nią przestawiają. Wolą chodzić głodne niż ją jeść. Może byś mi zrobiła paczuszkę z taką co lubi Romek?


Ale Romek jada Orijena 6Fish, a tą próbkę miały :(
Tyle, że Orijena koty jedzą tak mało, że czasem wydaje się ze im nie smakuje :lol:
Nawet żarloczny kot moich rodziców nie zjada więcej niż miska 0,24l dziennie (gdzie Puriny potrafiła zjeść i 3 miski, a czasem więcej).

A swego czasu dałby się pokroić za Purinę ProPlan Delicate, ale ona skład ma taki sobie

To by się zgadzało z ilością jedzoną przez moje koty. Zdziwiłam się tylko, jak po wsypaniu im RC zjadły całe dwie miski. Może faktycznie Orijen lepiej uzupełnia potrzeby organizmu.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro kwi 15, 2009 11:10

trawa11 pisze:Obrazek

Witaj Trawko, co tak melancholijnie dzisiaj :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro kwi 15, 2009 11:13

tosiula pisze:
kothka pisze:
tosiula pisze:
kothka pisze:Dzień dobry :D

Cześć Beatko :P
Uwierzysz, że jeszcze mam karmę. Coś długo koteczki się na nią przestawiają. Wolą chodzić głodne niż ją jeść. Może byś mi zrobiła paczuszkę z taką co lubi Romek?


Ale Romek jada Orijena 6Fish, a tą próbkę miały :(
Tyle, że Orijena koty jedzą tak mało, że czasem wydaje się ze im nie smakuje :lol:
Nawet żarloczny kot moich rodziców nie zjada więcej niż miska 0,24l dziennie (gdzie Puriny potrafiła zjeść i 3 miski, a czasem więcej).

A swego czasu dałby się pokroić za Purinę ProPlan Delicate, ale ona skład ma taki sobie

To by się zgadzało z ilością jedzoną przez moje koty. Zdziwiłam się tylko, jak po wsypaniu im RC zjadły całe dwie miski. Może faktycznie Orijen lepiej uzupełnia potrzeby organizmu.


A to się nie dziw :D Royal to karma dla kur jest w tej chwili, ma więcej zbóż (których koty przecież nie trawią w takiej ilości) niż mięsa (mięsa podobno mają ok 30%, ale ja w to nie wierzę - producent mi powiedział, że ilość procentowa białka w składzie to ilość procentowa białka zwierzęcego w karmie - a to raczej bzdura (zboża też mają białko i to w dużej ilości). Żadne szanujący się producent tak nie mówi, tylko pisze ile jest mięsa w karmie - Royal tego nie ujawnia)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 15, 2009 11:14

tosiula pisze:
trawa11 pisze:Obrazek

Witaj Trawko, co tak melancholijnie dzisiaj :wink:


a takie lenistwo poswiateczne :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro kwi 15, 2009 11:19

tosiula pisze:
kothka pisze:
tosiula pisze:
kothka pisze:Dzień dobry :D

Cześć Beatko :P
Uwierzysz, że jeszcze mam karmę. Coś długo koteczki się na nią przestawiają. Wolą chodzić głodne niż ją jeść. Może byś mi zrobiła paczuszkę z taką co lubi Romek?


Ale Romek jada Orijena 6Fish, a tą próbkę miały :(
Tyle, że Orijena koty jedzą tak mało, że czasem wydaje się ze im nie smakuje :lol:
Nawet żarloczny kot moich rodziców nie zjada więcej niż miska 0,24l dziennie (gdzie Puriny potrafiła zjeść i 3 miski, a czasem więcej).

A swego czasu dałby się pokroić za Purinę ProPlan Delicate, ale ona skład ma taki sobie

To by się zgadzało z ilością jedzoną przez moje koty. Zdziwiłam się tylko, jak po wsypaniu im RC zjadły całe dwie miski. Może faktycznie Orijen lepiej uzupełnia potrzeby organizmu.


A to się nie dziw :D Royal to karma dla kur jest w tej chwili, ma więcej zbóż (których koty przecież nie trawią w takiej ilości) niż mięsa (mięsa podobno mają ok 30%, ale ja w to nie wierzę - producent mi powiedział, że ilość procentowa białka w składzie to ilość procentowa białka zwierzęcego w karmie - a to raczej bzdura (zboża też mają białko i to w dużej ilości). Żadne szanujący się producent tak nie mówi, tylko pisze ile jest mięsa w karmie - Royal tego nie ujawnia)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 15, 2009 11:30

Ceść Troliku

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 15, 2009 11:44

kothka pisze:
tosiula pisze:
kothka pisze:
tosiula pisze:
kothka pisze:Dzień dobry :D

Cześć Beatko :P
Uwierzysz, że jeszcze mam karmę. Coś długo koteczki się na nią przestawiają. Wolą chodzić głodne niż ją jeść. Może byś mi zrobiła paczuszkę z taką co lubi Romek?


Ale Romek jada Orijena 6Fish, a tą próbkę miały :(
Tyle, że Orijena koty jedzą tak mało, że czasem wydaje się ze im nie smakuje :lol:
Nawet żarloczny kot moich rodziców nie zjada więcej niż miska 0,24l dziennie (gdzie Puriny potrafiła zjeść i 3 miski, a czasem więcej).

A swego czasu dałby się pokroić za Purinę ProPlan Delicate, ale ona skład ma taki sobie

To by się zgadzało z ilością jedzoną przez moje koty. Zdziwiłam się tylko, jak po wsypaniu im RC zjadły całe dwie miski. Może faktycznie Orijen lepiej uzupełnia potrzeby organizmu.


A to się nie dziw :D Royal to karma dla kur jest w tej chwili, ma więcej zbóż (których koty przecież nie trawią w takiej ilości) niż mięsa (mięsa podobno mają ok 30%, ale ja w to nie wierzę - producent mi powiedział, że ilość procentowa białka w składzie to ilość procentowa białka zwierzęcego w karmie - a to raczej bzdura (zboża też mają białko i to w dużej ilości). Żadne szanujący się producent tak nie mówi, tylko pisze ile jest mięsa w karmie - Royal tego nie ujawnia)

Ło matko! Wywracacie świat do góry nogamy, dziewczyny! Jak RC nie jest dobre, to co jest dobre?? Moje jadą teraz na pro planie, a jak mam z kasą chudo to nawet cat chow żreją. Nie ukrywam, że zależy mi na sensownym żarełku. Co w takim razie jest sensowne, a nie drenujące nadmiernie portfela? Chodzi mi o to, że jeśli mam konkretnie płacić to niech to będzie naprawdę konkretna karma. RC to jedna z droższych a jednak chała?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro kwi 15, 2009 11:52

kinga w. pisze:Cześć, Świecie!

Cześć pięcioraczki :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro kwi 15, 2009 11:56

Witam :)

ja z tymi karmami do ładu dojść nie mogę.. co jest dobre a co nie.. :roll:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Śro kwi 15, 2009 11:57

To cię Trawko świetnie rozumiem. też mam dzisiaj okropnego lenia. Tak jakoś sennie mi dzisiaj. A to dopiero połówka dnia roboczego.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro kwi 15, 2009 11:57

MaryLux pisze:Ceść Troliku

Cześć ciociu :P
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro kwi 15, 2009 11:58

catawba pisze:Witam :)

ja z tymi karmami do ładu dojść nie mogę.. co jest dobre a co nie.. :roll:

No, właśnie ja też już nie bardzo... Co sobie jakiś kurs ustawię to zmiana wiatru i znowu w dryf...

Pięcioraczki!! :lol: :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 123 gości