3-łapek Kacperek - gwiazda kalendarza 2010 :):) Już jest!;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 25, 2009 7:46

Kicia_ pisze:Łyse placki ze strupkami to mi wygląda bardziej na alergię. Sporo kotów to ma teraz.

Zakup mu RC Hypoalergic i podawaj wyłącznie przez pewien czas to się wyjaśni.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 25, 2009 11:13

Ale Kanzawa powiedział, że mam mu teraz nie zmieniac diety. Poza tym nie wiadomo, czy to byłaby alergia pokarmowa czy inna. Dzieki, dobrze wiedziec, że jest taka karma.
Też mam alergię, może ja i kacper będziemy razem się odczulac :wink:
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 25, 2009 11:14

La.heureuse.chatte pisze:Ale Kanzawa powiedział, że mam mu teraz nie zmieniac diety. Poza tym nie wiadomo, czy to byłaby alergia pokarmowa czy inna. Dzieki, dobrze wiedziec, że jest taka karma.
Też mam alergię, może ja i kacper będziemy razem się odczulac :wink:


Będziecie się odczulać jednym RC?
:ryk:

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Sob kwi 25, 2009 11:37

Dama Ya pisze:
La.heureuse.chatte pisze:Ale Kanzawa powiedział, że mam mu teraz nie zmieniac diety. Poza tym nie wiadomo, czy to byłaby alergia pokarmowa czy inna. Dzieki, dobrze wiedziec, że jest taka karma.
Też mam alergię, może ja i kacper będziemy razem się odczulac :wink:


Będziecie się odczulać jednym RC?
:ryk:

Oczywiście, to od dzisiaj będzie moje ulubione jedzenie :lol: A Kacper będzie musiał polubic szczepionkę w tyłek :lol:
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 25, 2009 11:39

La.heureuse.chatte pisze:A Kacper będzie musiał polubic szczepionkę w tyłek :lol:


ups... nie sądzę...

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Sob kwi 25, 2009 12:42

Mam tylko nadzieję, że to nie alergia na siebie nawzajem :wink:
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 25, 2009 20:57

Kicia_ pisze:Mam tylko nadzieję, że to nie alergia na siebie nawzajem :wink:

Też mam taka nadzieję, albo przynajmniej że Kacper nie zechce mnie wyrzucic z domu, gdy sie okaże, że to ja go uczulam :wink:

A dlaczego teraz koty często maja alergię? Koty ze schronu czy jakie? Jaka alergię, pokarmową? Ach, ile problemów z tym futrem :roll:
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 25, 2009 21:07

La.heureuse.chatte pisze:A dlaczego teraz koty często maja alergię? Koty ze schronu czy jakie? Jaka alergię, pokarmową? Ach, ile problemów z tym futrem :roll:

Najwięcej znam kotów ze schroniska, a tam alergie zdarzają się często. Z pewnością jednak nie dotyczy to schroniska jako takiego, bo przecież koty trafiają tam już z uczuleniem.
Daleko nie szukając sama mam kocią alergiczkę w domu. I to jedyny alergik w rodzinie :)
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 26, 2009 17:30

La.heureuse.chatte pisze:
Kicia_ pisze:Mam tylko nadzieję, że to nie alergia na siebie nawzajem :wink:

Też mam taka nadzieję, albo przynajmniej że Kacper nie zechce mnie wyrzucic z domu, gdy sie okaże, że to ja go uczulam :wink:

A dlaczego teraz koty często maja alergię? Koty ze schronu czy jakie? Jaka alergię, pokarmową? Ach, ile problemów z tym futrem :roll:


Niestety alergia dopada wszystkich. To przecież choroba cywilizacyjna. Pies moich rodziców uczulony jest na....TRAWĘ. Nie może po niej chodzić, albo musi pół roku jechać na sterydach! Obłęd!

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Nie kwi 26, 2009 21:13

Dama Ya pisze:[Niestety alergia dopada wszystkich. To przecież choroba cywilizacyjna. Pies moich rodziców uczulony jest na....TRAWĘ. Nie może po niej chodzić, albo musi pół roku jechać na sterydach! Obłęd!

Tak, ale myslałam, że choroby cywilizacyjne dotyczą ludzi :wink: Alergia jest przez niektórych uważana za chorobę psychosomatyczną - muszę zapisac Kacpra na psychoterapię :wink:
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 26, 2009 21:22

Opowiem Wam teraz historię. Historia będzie nowa, choc nie oryginalna :x .

Byłam u rodziców od sobotniego wieczora do dzisiejszego wieczora (moja ksiązka o kotach mówi, że można kota zostawic na max 24h). Po powrocie, nauczona smutnym doświadczeniem, obwąchałam wszystkie kąty i skonstatowałam ze zdziwieniem, że Kacper nie nasikał (poza kuwetę). Odbyliśmy więc półgodzinną sesje miziania, bo Kacprątko wpadło w szał miłości :love: , nakarmiłam go i zajęłam się czymśtam. Po chwili usłyszałam, że drapie w wykładzinę, więc podeszłam do niego myśląc, że pazurek mu sie zahaczył, tym bardziej, że kot miauknął. Podchodze więc i co słyszę??? Słyszę "SIIIIII" :evil: :evil: :evil: Chyba go zabiję, jesli nie nabroi bardziej, to zrobię to humanitarnie.
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 26, 2009 21:37

Dr. Marszałek jest świetną panią psycholog od piesków i kotków. Podpytam, co o tym myśli jak u niej będę, wybieram się niedługo.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 26, 2009 21:44

Kicia_ pisze:Dr. Marszałek jest świetną panią psycholog od piesków i kotków. Podpytam, co o tym myśli jak u niej będę, wybieram się niedługo.

Będę Ci bardzo wdzięczna :) . Wiem, że najpierw powinno sie zbadac, czy kot nie jest chory, ale Kacper załatwia sie do kuwety (znalazłam dziś 4 kule piaskowe), a sika poza tylko wtedy, gdy gdzieś wyjeżdżam, sama lub z nim. Problem polega na tym, że ja nie mam swojej rodziny, co 2-3 tygodnie jezdżę do rodziców (kiedys jeździłam na 3 dni, a nie na dobę). Mogłabym poprosic kogos, żeby do kacpra zajrzał, ale nie wiem, czy to go dodatkowo nie zestresuje (mam na mysli, oczywiście, nie całkiem obca osobę, tylko mojego współlokatora, którego Kacper zna i łaskawie toleruje :wink:).
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 26, 2009 21:57

Kurczę, a może Kacper łysieje od stresu? Może on tylko takie wrażenie robi, że u niego wszystko ok, a tak naprawdę stresuje go brak łapy? Może to, że jest taki miły i miziasty to efekt tego, że boi się opuszczenia? (a ja go regularnie opuszczam)
Ten drugi wet, u którego byłam, ten, który mnie oświecił co do ivomecu, powiedział, że mogłabym mu kupic Feliway, bo kot może czuc dyskomfort z powodu utraty łapy, a ten Feliway wydziela w mieszkaniu kocie hormony szczęścia.
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 26, 2009 22:00

La.heureuse.chatte pisze:Kurczę, a może Kacper łysieje od stresu? Może on tylko takie wrażenie robi, że u niego wszystko ok, a tak naprawdę stresuje go brak łapy? Może to, że jest taki miły i miziasty to efekt tego, że boi się opuszczenia? (a ja go regularnie opuszczam)
Ten drugi wet, u którego byłam, ten, który mnie oświecił co do ivomecu, powiedział, że mogłabym mu kupic Feliway, bo kot może czuc dyskomfort z powodu utraty łapy, a ten Feliway wydziela w mieszkaniu kocie hormony szczęścia.
Stosowałyśmy u kotów neurotycznych z powodzeniem. Możesz też spróbować kropli Bacha.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, puszatek i 48 gości