Totce ciągle wraca koci katar, łzawią jej oczka i kicha. Już miała dwie kuracje antybiotykami i szykuje się chyba trzecia:(
W sumie nic strasznego tylko czasami wygląda jakby sobie popłakiwała Robi się coraz bardziej ufna, ociera się o nogi. Ale jak się chcę ją pogłaskać to jeszcze ucieka. Najbezpieczniejsza czuje się w swoich kryjówkach.
Boi się, bo człowiek taki duży jest:| Za to z kotami dogaduje się świetnie,
Lubi się bawić i zaczepia moje dwa leniwce a one jakieś niemrawe są
Po zaglądnięciu w ząbki wet powiedział, że 1.5 roku, ale ja myślę, że moze być młodsza. Jest malutka wygląda mi na około rok I coraz bardziej się oswaja, dziś mruczała mi pierwszy raz na rękach
Podaję jej coś takiego w kapsułkach codziennie, już prawie od miesiąca. Na podniesienie odporności. Jutro podjadę do weta, może zrobię wymaz z oczek i gardła. Zobaczę co wet powie.