I jak? Zmierzyłaś wieczorem cukier?
Głaski i kciuki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
casica pisze:Cukier poranny 498.
Nie mam dzwonka na służbę, to ogromne niedopatrzenie (oczywiście równie ogromnym jest brak słuzby)
W ciagu dnia usłyszałam dochodzący z kuchni regularny łomot. Na pokrywie jednej z komór zlewozmywaka leżała pokrywka od garnka. Obok pokrywki siedział głodny Draculek i walił łapką w pokrywkę. Użył pokrywki, bo jak pisałam dzwonka na służbę nie ma
casica pisze:A dzisiaj rano cukier 374. Nie zdążył się zestresować i dzisiaj to ja obudziłam mojego ukochanego kota.
CoToMa pisze:casica pisze:A dzisiaj rano cukier 374. Nie zdążył się zestresować i dzisiaj to ja obudziłam mojego ukochanego kota.
Zdziwił się?
casica pisze:Dzisiaj rano cukier 428, ale tym razem Dracul byl pierwszy i budził mnie więc już się zdenerwował.
Wieczorem mnie zaskoczył - po kolacji nie zjadł dokładki![]()
A poza tym wszystko w normie, z elementów dodatkowych - zrobił kupę na moje buty
Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, puszatek i 34 gości