Gadający Guido z Opola szczęśliwy u Arnoldowej ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 11, 2009 9:03

Miłego dnia Arnoldowa i wszystkim fankom Guidoniusza. :)

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro mar 11, 2009 12:25

Przepraszam, że co??? Że Guidoniusz robaczywy jest??? Świadek naoczny jest????
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro mar 11, 2009 13:03

Jest nawet dowod rzeczowy w postaci dorodnej glisty.Sam Karmiciel byl chyba zdziwiony jej obecnoscia,bo siedzac w kuwecie gruchal jak nigdy.Moze chcial sie zaprzyjaznic ?Ale problem juz zalatwiony,profender poszedl bezbolesnie i mam nadzieje,ze jego zycie wewnetrzne nie jest zbyt bogate. Wszyscy sa rownie nieszczesliwi bo kazdy zostal obdzielony.

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Śro mar 11, 2009 13:09

Orzesz ty orzeszku 8O 8O 8O 8O

Ale mi wstyd :oops: :oops: :oops: :oops:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro mar 11, 2009 22:33

Boo,nie wszystko na tym swiecie dzieje sie z twoim udzialem.Ty w niego tych makaronow nie napchalas.Sprawa juz zalatwiona,czekamy na efekty.Tylko ,ze Robaczywa Sliweczke Guidunia troche boli brzuszek.Ma biedaczek takie wzdecie,ze sam czasem sie dziwi,slyszac dzwieki ze swojego brzusia-rechot tysiecy nietrzezwych ropuch.Z tego powodu Grymasnik Wielki dzisiaj ma grymasny apetytcik-przyjdzie do miski,cos tam skubnie,troche wysypie lapka i schowa po katach.Najchetniej zalega na kolankach ,przymyka oczka i czeka.Na glaskanie brzuszka oczywiscie,ale nie takie zwykle.Trzeba miec co najmniej 3-ci stopien specjalizacji glaskania brzuszkowego.Poczatki byly trudne tzn. bolesne,bo nauczyciel karci bezlitosnie.Ale teraz wiem,gdzie,jak i kiedy trzeba wykazac sie refleksem.Poprawilo mu sie na tyle,ze nawet raznym klusem zrobil kilka rundek wokol pokoju,probujac perfidnie,od tylu podgryzc Rydzyka.Znaczy to ,ze wraca do nas Pogromca Bezlitosny Guidoniusz Wredny.

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Czw mar 12, 2009 0:41

Dobranoc.

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Czw mar 12, 2009 9:09

Cześć Guidoniuszu.. czy żabki z brzuszka juz pouciekały?
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Czw mar 12, 2009 11:34

Droga Arnoldowo, ja wiem, że nie pchałam w Guida (ani w żadne inne kocie osobistości) makaronu ani tez innych tego pokroju, ale ponieważ to ja płacę (zbiórkową kasą) za odrobaczania to bardzo mi wstyd jak, któryś z "moich" kotów trafia do nowego domu zarobaczony :( Jakoś bardzo się to odbija na moim poczuciu odpowiedzialności za stado Foother :wink:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw mar 12, 2009 15:24

Jestes rozgrzeszona,calkowicie bez winy.Moze to robaki ery atomowej,odporne na odrobaczenia ?Ale co ma wisiec nie utonie i rozprawimy sie z nimi.Jak narazie w kuwecie bez rewelacji tzn. normalne kupy,oczywiscie pachnace konwaliami.Bulkajacy Guido juz nie jest bulkajacy,zaby umilkly,jest spokoj i Ksieciulo znowu moze parkowac podwoziem do gory.

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Czw mar 12, 2009 18:43

W imieniu małych i dużych Puchaciorków serdecznie zapraszam na Bazarek. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Czw mar 12, 2009 23:40

Gadajacy ,chyba z tej okazji ,ze pozbyl sie wspollokatorow stal sie bardziej gadatliwy,prawie tak samo jak ja.I bardziej zabawowy.I bardziej ryzykuje-wlasnie przed chwila plasnal o ziemie jak dojrzala gruszka.A mowilam mu,ze z oparcia kanapy na telewizor to dla jego krotkich nozek za daleko.Ale on jest Gluchy Guido,wiec zrobil po swojemu.Po wszystkim ma teraz mine jakby nic sie nie stalo i tak planowal od poczatku.

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Pt mar 13, 2009 0:12

Gruszek-robaczywek

8O

o matko bosko co to za parszywce buszują w moim ulubionym kocie??
a sio mi od Guida.. !!!

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pt mar 13, 2009 8:59

Obcy 8 Guido czasami bywa taki okropny,ze dziwie sie tym zyjatkom-jak mozna sobie wybrac takiego gospodarza ?Ale za chwile jest taki kochany,ze nawet hipnoza moge je z niego wyciagac.

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Pt mar 13, 2009 11:57

Pozdrowionka dla Wspaniałego Guido i całej gromadki!
A pijane żaby niech idą precz! :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt mar 13, 2009 22:37

ARNOLD pisze:Gadajacy ,chyba z tej okazji ,ze pozbyl sie wspollokatorow stal sie bardziej gadatliwy,prawie tak samo jak ja.I bardziej zabawowy.I bardziej ryzykuje-wlasnie przed chwila plasnal o ziemie jak dojrzala gruszka.A mowilam mu,ze z oparcia kanapy na telewizor to dla jego krotkich nozek za daleko.Ale on jest Gluchy Guido,wiec zrobil po swojemu.Po wszystkim ma teraz mine jakby nic sie nie stalo i tak planowal od poczatku.


:lol: :lol: :lol:
a to Ci z Guidoniusza ananas :wink:
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: berrniemalina, MB&Ofelia i 43 gości