Pers z lasu - już w domu u Anki, Bambosz go kocha... za TM..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 25, 2008 12:30

Siedzę i cieszę się do komputera jak mysz do sera :lol: TŻ zerka dyskretnie w moją stronę... ciekawe co sobie o mnie teraz myśli? ;)
Brawo koteczku,brawo dziewczyny! :1luvu:
Obrazek

Tunia_

 
Posty: 117
Od: Czw cze 19, 2008 10:48
Lokalizacja: Kraina Deszczowców

Post » Czw wrz 25, 2008 12:32

Jezu... wstrząsające... dopiero znalazlam wątek. Przeczytalam jestem zdruzgotana. Wiem, że Wy już się cieszycie (szok przeżyliście wczesniej), bo kocurkowi duzo lepiej i ja też się cieszę, jednak po przeczytaniu calego wątku jestem w szoku.

Ance gratuluję pięknoty (małpiszon Anka dzwonila dziś do mnie i nic nie powiedziała :evil: o tym wątku, dobrze, że sama odkryłam)
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 25, 2008 14:01

Małpiszon Anka miała akurat inne sprawy na głowie :twisted:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 25, 2008 14:02

CoToMa, napisz coś, pliiiz... specjalnie na moment z kiosku przylatuję, żeby zerknąć czy nie ma nowin.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 25, 2008 15:26

Anka pisze:Małpiszon Anka miała akurat inne sprawy na głowie :twisted:


Wiem, wiem.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 25, 2008 15:30

Teraz w sprawie transportu. Trzeba z Mikusiem pogadać. Ona zna kogoś kto jeżdzi z Sosnowca do Gdańska. Tylko trzeba kociastego do Sosnowca albo Katowic, tego dokladnie nie wiem, podrzucić.
Ale najlepiej pogadać w tej sprawie z Mikusiem.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 25, 2008 15:43

Serniczek pisze:swoja drogą niezły z nas zbiór "zakręconych"...cała Polska sie cieszy jakby wygrała w totka,że kot siedzi!!! Dla tzw."normalnych"-to musi byc dziwne zjawisko......ja często słyszę.."nie szkoda Ci czasu na te koty?" a ja sobie myślę wtedy...."głupcze na ciebie czasu szkoda" :evil:


dodajmy sobie jeszcze, ze taki niczyj kot, taka bieda z lasu...
dla tzw swiata, rzeczywiście wariactwo...
ale tzw swiat nie widzi nic poza soba i swoim doswiadczaniem sukcesów na polach wielu...

świat wrazliwych jest faktycznie postrzegany jak waraiactwo....

ale to wlasnie wariactwo nas laczy i ono sprawia,ze jestesmy ze soba i ze zwierzakami i ze potrafimy dostrec wartość, tam gdzie tzw swiat wartości nie dostrzega...

a ona jest...w trosce, w dobroci, w prostej milości....

Charlie, dzięki, żes przylazl do naszego swiata :oops:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw wrz 25, 2008 16:23

dzidzia pisze:Teraz w sprawie transportu. Trzeba z Mikusiem pogadać. Ona zna kogoś kto jeżdzi z Sosnowca do Gdańska. Tylko trzeba kociastego do Sosnowca albo Katowic, tego dokladnie nie wiem, podrzucić.
Ale najlepiej pogadać w tej sprawie z Mikusiem.


Dzidziu, dzięki, nie pomyślałam o tym. Jak zwykle jesteś niezawodna :)
Dzisiaj już mało załatwię bo zaczynam szaleńczo denerwować się jutrzejszą operacją Maniusi, ale po zaraz nawiązuję kontakt z Mikusiem.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 25, 2008 16:31

Jejku-jak się cieszę, że kotuś ma się lepiej!
:dance: :dance2: :ryk: :dance2: :dance: :ryk:

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw wrz 25, 2008 16:31

Charlie ma ogromny apetyt.
Usiadł już dzisiaj więcej niż jeden raz :twisted:
Tylne łapiny ma słabe, ale sobie radzi.
Sika na potęgę, kupiłam kolejną porcję podkładów...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw wrz 25, 2008 16:33

CoToMa pisze:Charlie ma ogromny apetyt.
Usiadł już dzisiaj więcej niż jeden raz :twisted:
Tylne łapiny ma słabe, ale sobie radzi.
Sika na potęgę, kupiłam kolejną porcję podkładów...


Bomba :) :) :)
A z tym sikaniem to on robi wogóle pod siebie i nie trzyma, czy teraz, po zabiegu tylko tak mu wychodzi?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 25, 2008 16:34

Już sobie uświadomiłam - on wogóle nie ma kuwetki, kuwetka "bolała" jego ogonek.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 25, 2008 16:35

Słabe łapiny z braku przysiadów ;)
Wyrobi sobie :ok:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw wrz 25, 2008 16:40

Na razie nie ma kuwety, tylko podkład w klatce.
Na posłanko sobie nie sika.
Myślę, że niedługo będzie można wstawić mu kuwetę.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw wrz 25, 2008 16:40

CoToMa pisze:Charlie ma ogromny apetyt.
Usiadł już dzisiaj więcej niż jeden raz :twisted:
Tylne łapiny ma słabe, ale sobie radzi.
Sika na potęgę, kupiłam kolejną porcję podkładów...


Dzielny chłopak! :D
Jak podje, pochodzi sobie, to i łapiny się wzmocnią. A już na pewno jak trafi do chorej na persjozę wielbicielki 8)

Coś czuję, że tak jak generalnie nie lubię persów, tak się chyba kiedyś spróbuję wprosić, coby poznać dzielnego plaskatego z lasu :wink:
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, Talka i 56 gości