Pomocy Wroclaw !! Leticja i Tosia

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob lip 19, 2008 11:21

Agata kawecka pisze:Coś mi chodzi po głowie.... :lol:

??
Agata kawecka pisze::lol: :lol: :lol: :ryk: :lol: :lol: :lol: a zgadnijcie.....

...kocion jakiś? :mrgreen:
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Sob lip 19, 2008 11:27

Żeby tylko :lol: :lol: :lol: czy ktoś wie co słychać u niebieskiego kociołka :?: :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Agata kawecka

 
Posty: 679
Od: Czw kwi 24, 2008 13:23
Lokalizacja: Mikołajki-Szczecin

Post » Sob lip 19, 2008 12:39

Agata kawecka pisze:Żeby tylko :lol: :lol: :lol: czy ktoś wie co słychać u niebieskiego kociołka :?: :wink:


Agatko, cos Ty znowu wykombinowala 8O 8O 8O

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 19, 2008 12:46

Nie nie, to nie to o czym myślisz.. :wink: zwykła ciekawość, czy już jest na tymczasie? i jak się miewa...
ObrazekObrazekObrazek

Agata kawecka

 
Posty: 679
Od: Czw kwi 24, 2008 13:23
Lokalizacja: Mikołajki-Szczecin

Post » Sob lip 19, 2008 12:47

Agata kawecka pisze:Nie nie, to nie to o czym myślisz.. :wink: zwykła ciekawość, czy już jest na tymczasie? i jak się miewa...


Sama bardzo chcialabym wiedziec, ale nie mam zadnych informacji :(

To co ci chodzi po tej glowie? :twisted: :lol:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 19, 2008 15:20

Nasz niebieski króliczek :D

Obrazek

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 19, 2008 15:28

Króliczek piękny :P :P :P a za tym króliczkiem ,jaki piękny chłopak leży :wink: :wink: :wink: te niebieskie przypominają mi bajki z dzieciństwa, takie puchate i jakby obrysowane kredką... aa z tą moją głową kiepsko, bo wymyśliłam sobie że może Bella Twoja nieobecność ma coś wspólnego z niebieskim kocurkiem... ale to było głupie...
ObrazekObrazekObrazek

Agata kawecka

 
Posty: 679
Od: Czw kwi 24, 2008 13:23
Lokalizacja: Mikołajki-Szczecin

Post » Sob lip 19, 2008 15:40

ślicznie Leti wyszła :) też jestem ciekawa co z tym maluchem w schronie... :(
Asminka, Perełka[*], Nuna[*], Zula[*], Lila
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

moniex

 
Posty: 1228
Od: Pt cze 15, 2007 19:52
Lokalizacja: wawa

Post » Sob lip 19, 2008 19:29

Lolek jest najlepszym hamulcowym, dla brania tymczasów dla bellawity.

A wróble na płotach dziś ćwierkały, że niebieski idzie jutro do domu :)
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 19, 2008 19:32

Jestem padnieta.... Dzisiaj byly kontynuowane prace remontowe...

Kotki tez to odczuly, bo przez caly dzien cala czworeczka byla zamknieta w sypialni. Od samego rana chyba juz cos przeczuwaly, bo wariowaly tak, jakby chcialy sie wybiegac za calutki dzien :lol:
Wlasciwie to slyszalam tylko tupot ich lapek, bo co sie obracalam, to juz zadnego nie bylo :roll:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 19, 2008 19:58

Jak ta Letycja się zmieniła. Piękne śmiało patrzące oczy. Śliczna.

bellavita pisze:Jestem padnieta.... Dzisiaj byly kontynuowane prace remontowe...

Kotki tez to odczuly, bo przez caly dzien cala czworeczka byla zamknieta w sypialni.

Oj, na mnie wkrótce też to przyjdzie i najbardziej mnie przeraża, że będziemy musieli zamknąć gdzieś stado :evil:
Jak ja nienawidzę malowania!
Nie chcę żadnych remontów! :crying: :crying:
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Sob lip 19, 2008 20:27

malwina pisze:Jak ta Letycja się zmieniła. Piękne śmiało patrzące oczy. Śliczna.

bellavita pisze:Jestem padnieta.... Dzisiaj byly kontynuowane prace remontowe...

Kotki tez to odczuly, bo przez caly dzien cala czworeczka byla zamknieta w sypialni.

Oj, na mnie wkrótce też to przyjdzie i najbardziej mnie przeraża, że będziemy musieli zamknąć gdzieś stado :evil:
Jak ja nienawidzę malowania!
Nie chcę żadnych remontów!
:crying: :crying:


Co tam remoncik?!
Na razie zmylam wszystkie podlogi gdzies ze dwadziescia razy i... wciaz jest bialo od farby, tynku, gipsu itp :roll:

Dopiero teraz czuje, ze zyje ;) a scislej mowiac ze mam kregosłup :twisted:

Bianusia nie polubila kurzu i chodzi i wymiotuje, a za nia ze sciereczka :?

Lulos zachwycony, bo tyle nieschowanych rzeczy jeszcze nie widzial. Jest sie czym bawic :twisted:

Leticje trzeba bylo tulic i glaskac, bo bylo tyle halasu w ciagu dnia, ze nie chciala wyjsc spod lozka....

A najciekawsze jest to, ze niby tyle zrobione, a malo co widac 8O

Taaak, remoncik to jest przygoda, ze hej! :wink: :lol:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 19, 2008 20:35

A Tosia koniecznie chciala dzisiaj wydrapac sobie przejscie z sypialni do przedpokoju :roll: Ot co!

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 19, 2008 21:12

bellavita pisze:A Tosia koniecznie chciala dzisiaj wydrapac sobie przejscie z sypialni do przedpokoju :roll: Ot co!

:D Tosieczka - myszeczka?
Tylko to niezbyt fortunne chyba porównanie, bo myszki zdaje się wygryzają dziury. To krety ryją pazurzyskami :oops: A kreta ona w żadnym razie nie przypomina. :roll:
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Sob lip 19, 2008 21:16

Oj 8O remonciki to i w naszym domu mają swoją historię... :P HORROR :twisted: jak sobie przypomnę to mi sie gorąco robi :x i te łapki poodbijane na wszystkich meblach i podłodze i oknach...umazane farbą albo gipsem..." była niewidzialna ręka" a jest :niewidzialna łapka" :lol: :lol: :lol: wyrazy współczucia ale jak będzie fajnie to wszystko brudzić :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazekObrazek

Agata kawecka

 
Posty: 679
Od: Czw kwi 24, 2008 13:23
Lokalizacja: Mikołajki-Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Sylwia_mewka i 43 gości