Pysia&Haker story 3

[kalair]

[Mereth]

Witaj Haniu i Koteczki

Właśnie odchodzą wieczorne gonitwy.
Pysia niby obrażona, nie zaczepiać mnie bo syknę, ale jak nikt nie widzi i Haker się zagapi to przeprowadza atak.

Pysiunia to taka prawdziwa dama, choć czasem jak widać mały złośnik z niej zaczepialski. Wesoło tam macie

[sawanka1]

ja też już dostałam dwa super zdjęcia Myszeńki przez MMsa : jak miło mi sie zrobiło na sercu , wiem , że jej dobrze w nowym domku

[kothka]

Dzień dobry

[maggia]

Dzień Dobry!

[Hannah12]

Witam wszystkich
Dzisiaj mam dobry nastrój, studenci groszy bo piszą kolokwium. Nareszcie trochę ciszy na zajęciach.
Mózgi parują, ale i tak widzę, że większość ma czerwone komunikaty. Kolokwium jest praktyczne piszą skrypty tworzące różne obiekty w bazie danych i jak maja błędy to system im na czerwony pisze wyrzuca komunikat o błędzie.

Figunia czuje się lepiej. Apatyt nie jest jeszcze wilczy, ale je i trawi.

Dzisiaj popołudniu będzie czyszczony i malowany drapak balkonowy. Jestem ciekawa jak Haker to przeżyje.
Malować będzie pan - złota rączka współpracująca z uczelnia. Pan miłośnik zwierząt, ma na działce dwa wykastrowane koty - koteczke i kocurka. Koteczki maja super warunki specjalna budkę i codziennie świeżą porcje jedzonka. W domu ma dwa pieski - przygarnięte.

[annette88]

Buon Giorno



Oj, Haniu, męczysz biednych studentów ..

[MaryLux]

Miiiiiiiiauuudobry
Inka

[joshua_ada]

Hakerek na pewno na samym początku nie będzie zadowolony z renowacji drapaka. Ale potem podejdzie, popatrzy i pomyśli: "No! Taki super-kot jak ja zasługuje na super-drapak!" Będzie szczęśliwy!

[Hannah12]

Ciocia Joshua_ada, mam rację. Haker jak również Pysia są bardzo nieszczęśliwy bo dzisiaj i jutro nie mogą korzystać z Balkonu. Jutro rano drugie malowanie. A lakierujemy chemoutwardzalnym lakierem wiec okres schnięcia też dłuższa.

Masz dzielny obrońca Haker jak tylko zobaczył obcą osobę to schował się do łazienki i praktyczne cały czas podczas prac tam lub pod komodą w sypialni siedział. Za to Pysia stała pod drzwiami balkonowymi i koniecznie chciała asystować przy pracach. Zrezygnowała z asysty kiedy zaczęłam sie z nią bawić. Jak ona szalała po domu. Nareszcie mogła wszystkie rzucone zabawki dopaść - ten zazdrośnik Haker ze strachu nie uczestniczył w zabawie. Wyszedł zobaczyć co robimy, ogon podkulony, pozycja na ugiętych łapkach, z korytarza do dużego pokoju i... szybka ucieczka pod komodę w sypialni. Wyszedł na solony dobre pól godziny po opuszczeniu mieszkania przez fachowca

[moś]

Dzielne koteczki , dzielni studenci- doczytuje

[annette88]

[catawba]

Dzień dobry!

nie było mnie, ale wszystko doczytałam

[Mereth]

Witanko Haniu i kotki

Jak tam Haker przeżył malowanie drapaka?

[kothka]

Dzień dobry dzielne koty