Piękna "MCO", BALBINA już w NOWYM DOMKU!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 29, 2006 22:07

Znęcają się nad Balbiśką? 8O
Głodem morzą? 8O
O żesz...
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 29, 2006 23:03

Nie dość, że biedna Balbisia siedzi o suchym pysku, to jeszcze mówią do niej suchym tonem 8O :? :(
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob gru 30, 2006 0:01

Użalające się nad Balbiśką ciotki proszone są o osobiste pomacanie balbisinych tłuszczy...
Znęcam się... :lol: :lol: oczywiście... :lol: :lol: na sucho :lol: :lol:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39302
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob gru 30, 2006 0:03

MariaD pisze:Użalające się nad Balbiśką ciotki proszone są o osobiste pomacanie balbisinych tłuszczy...

Z miłą chęcią :mrgreen: Kiedy?
Ja wiem, miękka jestem. Jak mi Blusia odwala taki numer, to nie jestem w stanie jej odmówić drobnej przekąski :oops:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 30, 2006 0:09

MariaD pisze:Użalające się nad Balbiśką ciotki proszone są o osobiste pomacanie balbisinych tłuszczy...
Znęcam się... :lol: :lol: oczywiście... :lol: :lol: na sucho :lol: :lol:


Uprzejmie informuję, że macałam we wtorek.. nie były imponujące.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob gru 30, 2006 0:16

Aleba pisze:
MariaD pisze:Użalające się nad Balbiśką ciotki proszone są o osobiste pomacanie balbisinych tłuszczy...

Z miłą chęcią :mrgreen: Kiedy?
Ja wiem, miękka jestem. Jak mi Blusia odwala taki numer, to nie jestem w stanie jej odmówić drobnej przekąski :oops:

Przepraszam, ale jak panienka nie raczy mięska to nie będe sięgać do lodówki po majonezik lub indyczka. Nie ma lekko. :twisted:
Kiedy? W jakiś weekend np.?

aamms - wiem, jak porównać tłuszcze Balbiśki i np. Pyśki lub Nikusia jakieś kilka miesięcy temu, to fakt, nie sa imponujące... 8) Na moje standardy kociej tuszy .
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39302
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob gru 30, 2006 12:54

Biedna Balbisia :roll:

Użalające się nad Balbiśką ciotki proszone są o osobiste pomacanie balbisinych tłuszczy...

Uprzejmie informuję, że mogę być najwyżej wujkiem ;)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob gru 30, 2006 13:20

Gem pisze:Biedna Balbisia :roll:

Użalające się nad Balbiśką ciotki proszone są o osobiste pomacanie balbisinych tłuszczy...

Uprzejmie informuję, że mogę być najwyżej wujkiem ;)

Oj, ale wpadka... :oops: :oops: uprzejmie wujka przepraszam za zmianę płci. :)

Wujków i ciotki informuję, że ten zagłodzony, biedny kot wyżarł co lepsze kawałki z puszki, resztę zostawiając do zeschnięcia. :evil: Rzeczywiście, chyba głód wpływa na zwiększenie wybredności kota. 8)

Ta noc była specjalna - nie było już zamkniecia Balbiśki na noc w klatce. Spędziła ją... nie wiem gdzie, ale nad ranem była w nogach mojego łóżka. Po majestatycznym wejściu Bajry do mnie do sypialni Balbiśka fucząc opuściła wygrzane miejsce i zadekowała się na maszynie do szycia pod oknem.
Balbiśka ma respekt przed Bajrą. A przeciez Bajra już nie fuka ani nie warczy na nią. Po prostu sama obecność mojej Hrabini wpływa deprymująco na Balbiskę. Sonia nie ma takiego poważania, ale też olewa fuczenie Balbiśki koncertowo. Co było widoczne dziś przy kocim śniadaniu, gdy Balbiśka pojadłszy, zostawiła parę kęsów w misce. Life is brutal - resztka została skonsumowana przez Sońkę. Może ten zagłodzony, suchopyski futrzak na tymczasie pójdzie po rozum do łebka i zrozumie, że: jedzenie nie skonsumowane natychmiast jest konsumowane w następnej minucie po odejściu przez nią od miski przez konkurencję.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39302
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie gru 31, 2006 19:27

Grzeję sobie plecki o kaloryfer
Obrazek

Strzelają?
Obrazek

Niech strzelają... czas na drzemkę...
Obrazek
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39302
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie gru 31, 2006 19:36

Tak bardzo Ci za wszystko dziękuję..
Dzięki Tobie ona zyje..
A ja właśnie zamiast kotów na tymczas znalazłam dziś...4 psy!zale udało mi się złąpać tylko 2 :wink: plus bezdomny seterek... :wink:
Obrazek

Syku

 
Posty: 831
Od: Sob mar 04, 2006 9:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 31, 2006 19:44

Najlepsze życzenia noworoczne dla Balbisi i jej opiekunów ;)

PS. Więcej zdjęć, więcej zdjęć, więcej zdjęć, więcej zdjęć, więcej zdjęć :D
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie gru 31, 2006 21:01

MariaD pisze:Niech strzelają... czas na drzemkę...
Obrazek


Rozczulający obrazek.. :love: :love:

Maria, wygłaszcz ją ode mnie.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie gru 31, 2006 21:38

Syku, a za co mi dziękujesz? 8O

Wiesz, miałam chwilę, gdy widząc Balbiśke w szale atakującą kraty, mordecze myśli o aamms (za podrzucenie mi tego wątku) i Tobie (za tą MCO=SIB)... ale szybko mi przeszło. :D

aamms - mogę ją miziać gdzie chcę, nawet po brzuszku, wtedy tylko tak zabawnie "pedałuje" tylnymi łapkami. :D

Dziś wymknęła się na klatkę schodową. Rzuciłam zakupy i polecialam za nią. W połowie schodów na I piętro zawróciła. Sama podrałowała na górę, ale nie potrafiła rozpoznać drzwi. Wzięłam pod pachę i i "kwaczącą" z niezadowolenia wrzuciłam do mieszkania.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39302
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie gru 31, 2006 21:50

MariaD pisze:
Wiesz, miałam chwilę, gdy widząc Balbiśke w szale atakującą kraty, mordecze myśli o aamms (za podrzucenie mi tego wątku)



Jednak.. właściwie nawet Ci się nie dziwię.. szczerze mówiąc widziałam to w Twoich oczach w lecznicy w tę sobotę, kiedy nie odebrałaś Balbiśki.. :twisted:


Tym bardziej dołączam się do podziękowań od Syku.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto sty 02, 2007 7:21

Mario, Balbisiu- w Nowym Roku życzenia "wszystkiego ale to najlepszego" (jak mawiał Tygrysek) z Łodzi :) I umiarkowanych tłuszczyków na brzuszku ;)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 63 gości