Cosia,Czitka,Balbi.Pożegnanie wątku- cz.I

[kasia essen]

ooooo, to ja już wiem czemu Balbina też łysa. Z głodu! i to pewnie dlatego, że jest grzeczna i nic nie kradnie. tylko dlaczego waży 6,5 kg?

no moj kocur to rozumiem,wazy 5,6kg,,,ale moja kotka przy twojej to połowa moja wazy 3,3 kg ale ona malenka i drobna

[leelex]

Moja Lilka [ 6,5kg] nie kradnie. Uważa, że jej się po prostu należy Z racji tego że jest w zasięgu jej możliwości

[czitka]

Cosia dzisiaj postanowiła poczynić przygotowania do balu.
Może te korale?

O nie, te nie powiedziała Balbisia, te są moje!

Kliknij tutaj http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=55398

[Fredziolina]

Balbiuniu, ale bedzie chrupania z tej aukcji Ależ sie mamunia i cała rodzinka ucieszy

Jesteś piękna :

[Amidalka]

dopiero teraz doczytałam wątek

aż słów brakuje, taki beznadziejny

[czitka]

Przepraszam, bo aż się wstydzę
Zastałam dzisiaj Cosię w kuchni przy zlewie nad rozlizanym mydłem
Nie dała się oderwać......
Czy z nią jest naprawdę wszystko w porządku???????
Aparatu pod ręką nie miałam, ale to prawda.....

[CoToMa]

Przepraszam, bo aż się wstydzę
Zastałam dzisiaj Cosię w kuchni przy zlewie nad rozlizanym mydłem
Nie dała się oderwać......
Czy z nią jest naprawdę wszystko w porządku???????
Aparatu pod ręką nie miałam, ale to prawda.....

Dla moich mydło raczej jest niejadalne, natomiast gumki do ołówków i owszem. Ale tylko takie techniczne
Ale te koty są beznadziejne...

[Hannah12]

Stanęło, a własciwie leżało to na naszej ścieżcze jak miało 3 dni i tak już zostało.

Tak na tej ścieżce zostało?!

Ups co za gafa.
Tak, zostało ale u nas
Tak to jest jak się robi dwie rzeczy na raz

[Hannah12]

Przepraszam, bo aż się wstydzę
Zastałam dzisiaj Cosię w kuchni przy zlewie nad rozlizanym mydłem
Nie dała się oderwać......
Czy z nią jest naprawdę wszystko w porządku???????
Aparatu pod ręką nie miałam, ale to prawda.....

Dla moich mydło raczej jest niejadalne, natomiast gumki do ołówków i owszem. Ale tylko takie techniczne
Ale te koty są beznadziejne...

Mydło powiadacie, nie zauważyłam, ale coś ostatnio wzrosło mi w kuchni jego zużycie.
Muszę sprawdzić czy maluch przypadkiem nie pieni się.
Ale u mnie podejrzany to tylko Haker, Pysia przypodłogowa jest.
A gumki to my uwielbiamy, ale takie od włosów. Haker kradnie z półki w łazience, a dalej to we dwoje chowaja w różnych miejscach.

[czitka]

Dzisiaj robimy kotlety!
Naprzód namierzamy torbę z zakupami i coś znajdziemy

A potem to już proste!

Ale najbardziej interesuje mnie pietruszka!

Potem tylko pomieszamy i gotowe!
Te czarne, beznadziejne z Wami też gotują?
A fotki są?

[Gutek]

Beznadziejna! Ale zdaje sobie sprawę z własnej beznadziejności i przynajmniej próbuje być pomocna w kuchni.

[ariel]

kotlety mielone to wszystkie potrafią robić , ale przyznaję, że czarne są dużo beznadziejniejsze od innych

[genowefa]

Te czarne, beznadziejne z Wami też gotują?
A fotki są?

Na razie nie gotują, bo kuchni do tej pory nie miałam, ale właśnie panowie montują u nas meble. Jak tylko zacznę coś pichcić to na pewno czarne beznadziejne będzie ze mną gotować i już teraz zaczynam poważnie myśleć o przejściu na wegetarianizm
Na razie czarne potrafi podejść do mnie jak jem kanapkę i bezczelnie zacząć mi zlizywać serek z tejże kanapki A z krojeniem mięska dla kotów muszę zamykać się w łazience, bo inaczej nie da rady.

pozdrawiam
Agnieszka

[gauka1]

Czarno na białym, czyli....


(więcej majeranku i będzie superb !)

Fotoreportaż na: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2039183#2039183

[Karolka]

Moje beznadziejne siedzi ze mna na stole i doradza od razu gdy wyjmę cokolwiek z lodówki. Tylko ze moje się krzywi na wszelkie produkty spozywcze... uważa że to nie dla niej i niedobre