dzioby125 pisze:U mnie są 2 "kryształowce" i po pół roku leczenia wychodzimy na prostą. Jedynym lekarstwem jest dieta struwitowa, zgodnie na forum polecamy hill's s/d, jest zdecydowanie mocniejszy od RC urinary, po którym moje miały gorsze wyniki niż na początku choroby. Raz w tygodniu zakwaszam je jeszcze pastą uro-pet. Mokrego hillsa nie chcą jeść, więc dostają animondę struwitową, a Colt i tak je głównie suche.
Badanie moczu pewnie wystarczy, ale ja zrobiłam im jeszcze krew z profilem nerkowo-wątrobowym i Małemu usg nerek, bo ze względu na mocznicę sprzed roku było podejrzenie, że nerki źle pracują, ale nie sprawdziło się![]()
Musisz kontrolować jak Kreska siusia, często zdarza się zatkanie kryształem lub duży ból przy sioo, a wtedy do pysia pół tebletki no-spa na rozkurcz, a jeśli zatkanie przeciąga się do kilku godzin i sioo nie leci chociaż kot chce to wizyta u weta. Czasami nerwy są, ale no-spa super działa i po kilku miesiącach życia ze struwitem okazuje się że nie taki diabeł straszny.
Trzymam kciuki
Na Boga, nie straszcie ludzi.



Kreska mi jeszcze bardziej schudnie... nie mam pomysłu, czym ją karmić.



