Moje koty I/XX coup de foudre i pustka. Jednak Jaskier

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 02, 2024 15:50 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Przez pół życia miałam nadzieję, że z wiekiem, z czasem koty złagodnieją, odpuszczą, może się nie pokochają ale przynajmniej obejdzie się bez konfliktów, będą się tolerować.
Nic z tego :(
Mam wrażenie, że koty kodują sobie pewne zdarzenia, one się utrwalają, a spokój bywa pozorny.

Najlepszy przykład ilustrujący to koty rodziców Szmatka i Fafuła, ich relacje.
Do Szmatki dołączył Fafuła (swoją drogą obie opowieści o nich ciekawe, ale na inną okazję). Szmatka była dorosła, a Fafuła był kocim podrostkiem. Powiedzieć, że Szmatka zareagowała agresją, to nic nie powiedzieć. Zaczęło się od okrutnego lania spuszczonego przez Szmatkę. Oswajanie ich ze sobą, tylko tak, żeby się tolerowały, zajęło długie miesiące. Szmatka na smyczy przywiązana do ławy, Fafuła wypuszczany na pokoje. Pod stałą kontrolą mamy albo taty. Po wielu miesiącach jakoś się udało, tzn Szmatka już go nie atakowała. Ale po wielu latach, gdy Szmatka była już stara, Fafuła zaczął brać na niej okrutny odwet :( Czyli zapamiętał sobie, jedynie się przyczaił, zahibernował swoje żale i one odżyły w stosownym momencie. Gdy już wiedział, że jest większy, silniejszy i może wszystko (w stosunku do Szmatki). A poza tym był kotem łagodnym, ogromnym kocim misiem, który nie wykazywał grama agresji do żadnego z pozostałych kotów
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8752
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pon gru 02, 2024 16:05 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Ach te skojarzenia :)
Tak sobie siedzimy i kontemplujemy łomoty i inne hałasy generowane przez maleńkie ciałko Piorunka. Żadnego kota tak nie słychać jak jego. A przecież są większe, znacznie cięższe i biegają bezgłośnie, skaczą bezszmerowo i w ogóle jeśli tupią to tylko na kacu gigancie :)
I nagle olśnienie, iluminacja :idea:
No przecież Legio XII Fulminata, utworzony przez naszego, akurat wspólnego, ulubieńca Juliusza Cezara (przydomek Fulminata czyli "Piorunujący", "Gromozbrojny" nadał dopiero Marek Aureliusz).
I jeszcze przypomniał mi się Kaczmarski z jego "Lekcją historii klasycznej", co prawda twardy krok legionów może nie rozbrzmiewa nad Europą, a jedynie nad pewnym miejscem w Łodzi, ale na początek zawsze coś


I kto by w to uwierzył, że to taki "hałaśnik"
Obrazek
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8752
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pon gru 02, 2024 16:17 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

No właśnie, Piorunek taki malutki, taki słodki - jak mógłby aż TAK hałasować? :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69720
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 02, 2024 16:19 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Pojęcia nie mam, nomen omen? Może szatańska to jakowaś sprawka 8)
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8752
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pon gru 02, 2024 18:03 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Często słyszycie te głosy? :roll: :20147
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19170
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon gru 02, 2024 18:23 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Tak, z krótkimi przerwami na sen
Myślisz, że tego już się nie leczy? :strach:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8752
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pon gru 02, 2024 18:36 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Nie, no leczy się...długo chyba :( .
Mogę polecić słynny już na forum ośrodek dla... :oops: w Międzyrzeczu. Tam trzeba dżonką. Dżonka to podstawa. Konie potrzebne też, żeby ją wyciągnąć z ogrodu i przerzucić do wody.
No i parę warunków trzeba spełnić, ale to już dane wrażliwe, to na pw.
A, chciałam dodać.
Nie słyszę żadnych głosów. No. :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19170
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon gru 02, 2024 19:05 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Uff, poczułam się uspokojona, bałam się, że tego się nie leczy a usypia :strach:
Ale skoro tak, to wszystko do ogarnięcia.
I dżonki, i konie albo woły (bo może będą jakieś roztopy)
Ja to wolałabym Tworki, ale skoro polecają Międzyrzecz.

Zaniepokoiłam się. Bo nie wiem teraz, czy wyleczyłaś, czy to może idzie jakoś głębiej :conf: :20147
Wiem :idea: Najlepiej puścić na żywioł. W takich miejscach można spotkać wiele ciekawych osób, postaci historycznych, gwiazdy... A poza tym wesoło tam chyba jest :201437 :201457
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8752
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pon gru 02, 2024 19:18 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Otóż to :201413.
Prędzej czy później spotkamy się tam wszyscy :ok:
Piorunek cudny :P .
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19170
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon gru 02, 2024 19:23 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

A skoro tak, skoro mamy się tam spotkać, to nie ma sensu bronić się przed przeznaczeniem :idea:

Piorunek to debeściak <3
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8752
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pon gru 02, 2024 23:56 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

No to rzeczywiście będzie wesoło w tym Międzyrzeczu :lol:
Ale czy tam przyjmują z kotami??
Ja głosów nie słyszę, ale gadam sama do siebie, to może się nadawać?

Silverblue

 
Posty: 5830
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto gru 03, 2024 15:49 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Silverblue pisze:No to rzeczywiście będzie wesoło w tym Międzyrzeczu :lol:
Ale czy tam przyjmują z kotami??
Ja głosów nie słyszę, ale gadam sama do siebie, to może się nadawać?

Jak będzie silny skład, to będą przyjmować z kotami, psami, rybkami, a nawet z białymi myszkami :piwa:
Głosy to kolejny etap rozwoju, musisz to pielęgnować :lol:

A my dzisiaj cały dzień "we więźniu" :placz: Ale już nie reagujemy tak rozpaczliwie :ok:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8752
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto gru 03, 2024 20:51 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Oswajacie nowa rutyne :)?
Silver, jak bedziesz w ekipie, to chociaz reszta moglaby uczciwie przyznac, ze slyszy glos(y).
Miedzyrzecz, swietna miejscowka na zimowa hibernacje zbiorowa.

FuterNiemyty

 
Posty: 4936
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto gru 03, 2024 21:24 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Ale ze 2 razy na dobę ma być dobra wyżerka!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 03, 2024 21:44 Re: Moje koty I/XX coup de foudre. Dolina Noteci?

Dla bialych myszek ?
Bo reszta, to przeciez hibernacja :201484

FuterNiemyty

 
Posty: 4936
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 61 gości