klaudiafj pisze::kotek:
hej

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MB&Ofelia pisze:Doberek, Ewciu! Co słychać?
Ewa L. pisze:W nocy praca nie jest zla. Ja pracowalam na nocki po 12 godz. Prawie 8 lat od 2001 do 2009 roku. Idzie sie przyzwyczaic . Tu jest troche inaczej bo do tej pory pracowalam na nocki w calodobowym sklepie. Tu sklep bedzie zamkniety wiec troche wiecej luzu.
Ewa L. pisze:przyszła do mnie do pracy mama i namówiłam ją na żeberka paski po baardzo atrakcyjnej cenie.
MalgWroclaw pisze:Ewa L. pisze:przyszła do mnie do pracy mama i namówiłam ją na żeberka paski po baardzo atrakcyjnej cenie.
Nie ma jak córka w sklepie. Choćby człowiek nie chciał, kupi, bo co ma zrobić
Moli25 pisze:Ewa L. pisze:W nocy praca nie jest zla. Ja pracowalam na nocki po 12 godz. Prawie 8 lat od 2001 do 2009 roku. Idzie sie przyzwyczaic . Tu jest troche inaczej bo do tej pory pracowalam na nocki w calodobowym sklepie. Tu sklep bedzie zamkniety wiec troche wiecej luzu.
Szczególnie że na nocki praktycznie nie pracujesz
Ziemosław pisze:Mój M. pracuje na magazynie i w wysokim sezonie mają zmiany od 18 do 2 w nocy, ale i zdarzają im się nocki od 18 do 6 rano. To jest strasznie zaburzające, zgadzam się. Potem o 2 w nocy z takiej zmiany przychodzi i chce coś zjeść, a w następnym tygodniu ma od 6 do 14, o 20 jemy kolację a on za 2-3 godziny znów jest głodny, właśnie przez takie coś.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 45 gości