InkaPigulinka (*) 51 Mania [*] LUSIA na DT, książka - zapisy

MB&Ofelia pisze:Lusia. Pamiątaj, nie daj się odgrubić!
Książniczka Ofelja

http://demotywatory.pl/4808863/Moje-cia ... -doskonale

Kiedy Ciocie z Foondacji tak kazały

Lusia. Duże nigdy nie wiedzą co poczeba kotu. No, ewętualmnie troszku poćwicz, jak przerobisz troszku tuszczyku na miąśnie to uznają że się odgrubiłaś.
My z Małą Ciorną ćwiczyłyśmy wczoraj wieczorkię. Ta gupia Ciorna właziła mię w trasę galopu i musiałam przez nią skikać :evil:

Czy ona się kiedyś czegoś naumie? :roll:

Książniczka Ofelja
Miaups. Czymamy łapki i pazurki cobyś została na zawsze u Cioci MaryLux. To dla cię najlepsiejszy domciu pod słoneczkię, maiucze ci.

No nie wiem, czy najlepszy domek. O tym decyduje fundacja

Możemy zebrać na miau podpisy pod petycją do fundacji :mrgreen:

No chyba po pierwsze MaryLux decyduje, co chce i zamierza zrobić

MalgWroclaw pisze:No chyba po pierwsze MaryLux decyduje, co chce i zamierza zrobić

Po pierwsze to chyba raczej decydują koty. U mnie tak było. W obu przypadkach :wink:

MB&Ofelia pisze:
MalgWroclaw pisze:No chyba po pierwsze MaryLux decyduje, co chce i zamierza zrobić

Po pierwsze to chyba raczej decydują koty. U mnie tak było. W obu przypadkach

na poważnie, jeśli MaryLux ma problem (napisała o nim), to Ona decyduje

MB&Ofelia pisze:Możemy zebrać na miau podpisy pod petycją do fundacji

MalgWroclaw pisze:No chyba po pierwsze MaryLux decyduje, co chce i zamierza zrobić

Lusia zostanie u mnie tak długo, jak zechce

MB&Ofelia pisze:
MalgWroclaw pisze:No chyba po pierwsze MaryLux decyduje, co chce i zamierza zrobić

Po pierwsze to chyba raczej decydują koty. U mnie tak było. W obu przypadkach

U mnie we wszystkich

MalgWroclaw pisze:
MB&Ofelia pisze:
MalgWroclaw pisze:No chyba po pierwsze MaryLux decyduje, co chce i zamierza zrobić

Po pierwsze to chyba raczej decydują koty. U mnie tak było. W obu przypadkach

na poważnie, jeśli MaryLux ma problem (napisała o nim), to Ona decyduje

Problem jest przede wszystkim finansowy. Na razie Lusię utrzymuje fundacja, ja daję tylko miejsce i mizianki

MaryLux pisze:LUSIA

Lusia ale z Ciebie słodki kotuś :1luvu:

śliczności :1luvu:

Lusia opiekuj się naszą Mary dobrze

mruczaj ile wlezie
A Mary miziaj Lusię aż będzie furczała

agusialublin pisze:
MaryLux pisze:LUSIA

Lusia ale z Ciebie słodki kotuś śliczności
Lusia opiekuj się naszą Mary dobrze mruczaj ile wlezie
A Mary miziaj Lusię aż będzie furczała

Niektórzy już słyszeli jej furczenie

Hej Lusiu, ja jestem Pysia mam 12 lat i mieszkam w Poznaniu.
Też jestem krówką, jak to mówi mój duży słodką krówką, bo mam cukrzycę.
Ja mam swoich prawdziwych dużych i zastępczych dużych.
Ta zastępcza duża jest na forum i mi mruczało o tobie.
Pod koniec listopada będę u tych zastępczych dużych to sobie więcej pomruczymy.
Teraz przybijam piątkę i idę mruczeć moim dużym.
Jestem bardzo dumna, tak jak ta zastępcza duża, z mojego dużego. Mruknę tylko, że zdał bardzo trudy międzynarodowy egzamin specjalizacyjny. Już jest w 1/2 specjalistę, jeszcze tylko jedna część tak zwana ustna praktyczna i będzie w 100% specjalistą, ale tą drugą część może zdawać najwcześniej dopiero za kilka miesięcy.
Pysia

InkaPigulinka () 51 Mania [] LUSIA na DT, książka - zapisy

Kto przegląda forum