Moja gromadka

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie lis 05, 2006 0:07

Dziś TŻ zrobił budkę dla działkowych kotów.
Żeby się nie powtarzać odsyłam do wątku o budkach

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1919558#1919558
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie lis 05, 2006 11:37

Świetna budka :) hotelik jak ta lala na zimowe wieczorki 8)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12003
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon lis 06, 2006 10:36

Wczoraj wieczorem znalazłam w sypialni....IMBIRA! 8O
Pierwszy raz!
Ułożył się na kocyku, na regale i spał sobie smacznie.
Wzięłam go do łóżka, pod kołdrę i baaaaardzo mu się to podobało.
Grał jak kilka traktorów razem wziętych. :D
Fredek przyszedł po chwili i badał teren. Wąchał, wąchał, ale chyba się nie zorientował KTO jest pod kołderką :wink:
Zasnęłam razem z Imbirem. Rano już go nie było, ale żadne paniczne wrzaski mnie nie obudziły więc chyba spokojnie wrócił do "swojej" kuchni :D
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon lis 06, 2006 11:14

Brawo, niby małe a jak cieszy...oj pamiętam, pamiętam, a teraz...chwalę sobie, kiedy koty wybiorą kanapę z kocykiem zamiast leżeć oboje na mnie :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon lis 06, 2006 13:20

dzielny Imbir :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon lis 06, 2006 17:56

Imbir nie tylko piękny, ale i bohaterski :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lis 06, 2006 18:06

izaA pisze:Brawo, niby małe a jak cieszy...oj pamiętam, pamiętam, a teraz...chwalę sobie, kiedy koty wybiorą kanapę z kocykiem zamiast leżeć oboje na mnie :lol:


Do tej pory spałam z sześcioma kotami. Jest szansa na siedem :D /moje łóżko ma 90 cm szerokości/
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto lis 07, 2006 12:10

Teraz zadziwia mnie Fredek.
Dwa dni temu zrobiłam mu z Ryśkiem takie oto historyczne foto /sorki za jakość, ale ja fotograf-amator-cztery litery jestem :oops: /

Obrazek Obrazek

A przed chwilką Fredek Rysia polizał! 8O
I przez pomyłkę liznął jeszcze łapkę Pirata.
To sie jeszcze nigdy nie zdarzyło :!:
Z żadnym kotem przez tyle lat!
Dziś też jeden raz obojętnie przeszedł obok Imbira.

Może....może....?
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto lis 07, 2006 15:32

Mała rzecz, a jak cieszy :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt lis 10, 2006 19:31

Lucynko - bardzo sie ciesze!!!!!!!! BRAWO!!!!!!!!!!!!!! Jestem na prawde pod wielkim wrazeniem!
Pozdrowienia dla Ciebie i glaski dla wszystkich czworonogow :D
Pozdroofka!
Anka & Obrazek Obrazek
---
"Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot." /Mark Twain/

tai

 
Posty: 24
Od: Pt wrz 15, 2006 14:28

Post » Pt lis 10, 2006 20:15

No to super!!!
Chłopcy pieknie się integrują :D tak trzymać :ok:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12003
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie lis 12, 2006 21:11

Jak się ma tyle kotków to stale coś....
Pysia od jakiegoś czasu sika w różne miejsca :evil: i histeryczna jest.
Poza tym jej pupcia ma brzydki zapaszek.
Byłyśmy dziś u wetki.
Gruczoły wyczyszczone /fuj jaki smrodek 8O /, poza tym nic nie wskazuje na jakąkolwiek chorobę. Prawdopodobnie to stres. Sądziłam, że z powodu dojrzewania Prozaka, ale on już tydzień po kastracji a ona nadal się na wszystkich wydziera i nie da chłopakom zbliżyć się do siebie.
Oszaleć można z tymi kotami :roll:
TŻ w trakcie robienia drapaka i już się martwimy czy Pyśka go nie zasiusia :cry:
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie lis 12, 2006 22:22

Lucynko, a może warto złapać koci mocz do badania?
Wiesz, ja też przez pewien czas lekceważyłam posikiwanie i zły humor KReski.. zwalałam wszystko na psychikę.. no i skończyło się tym, że musiałam leczyć zapalenie pęcherza..
jak kot posikuje najpierw trzeba zbadać mocz, jeśli wszystko będzie OK, można się zastanawiać nad przyczynami behawiorystycznymi. Takie jest moje zdanie!
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 13, 2006 10:21

Staram się złapać ten nieszczęsny mocz od jakiegoś czasu, ale w jej przypadku to bardzo trudne. :roll:
Jak już lecę za nią do kuwety z łyżką wazową to ona nie siu...tylko ku... robi. Na sikanie wybiera posłanie Imbira, nieopatrznie pozostawioną gazetę, pudło kartonowe służące pozostałym do zabawy, mój plecak pozostawiony na kredensie. :evil:
I nie jest to posikiwanie po troszku. To cały, że tak powiem zapas pęcherza i nie zdarza się częściej niż jeden raz dziennie i to nie zawsze./na szczęście!/

Z wiadomości miłych:
Imbir przyszedł dziś w nocy sam do sypialni i nawet próbował wejść na łóżko, ale się tłoku przestraszył i uciekł. Wszystki koty oczywiście za nim, ale wrzasku nie było.
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon lis 13, 2006 10:39

Masz się z tymi kotami!
Złapanie moczu do łyżki wazowej nie jest proste, szczególnie, że niektóre koty mało regularnie go oddają.
Za powodzenie :ok:

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 45 gości