Cześć dziewczynki

nie wiem jak u Was u mnie dziś wiosna pełną gębą

Słonko było takie,że aż wylazłam z poranną kawusią na taras inauguracyjnie pierwszy raz w tym sezonie

Oczywiście,że kawkę na tarasiku już popijałam ale nie o 9 rano

Koteły całe szczęśliwe, Maszu upolowało dziś muchę i tryumfalnie ją spożyła na stole tarasowym akurat w momencie kiedy ja jadłam obiad < ble> Artem uwalił tłuste dupsko na podusi i pół dnia przespał chrapiąc tak,że się mury trzesły, nawet nie reagował jak mu Masza skoczyła na głowę z parapetu

Wiosna kochane dziewczynki wiosna pełną gębą lada dzień żaby się obudzą i będę miała na podwórku ubaw po pachy, jak psy się będą zaprzyjaźniać z ropuchami których liczna populacja zamieszkuje okolice mojego domu
