[quote="Sihaja"]Dzień dobry

A my dziś wszyscy głodni. Jadę na 10 z Joachimkiem do weterynarza na badania i musi być na czczo. Dlatego nikt nie je. Ja tylko herbatkę wypiłam. Nie mogę jeść, jak mi kotek z głodu piszczy i patrzy jak ja się napycham

[/quote
haha

my też tak robimy

) Jak trzeba na badania krwi na czczo to wszyscy postujemy, bo nam przez gardziel nie przechodzi jak kotki głodne się patrzą

Witaj Aniu

)
Ja się dziś obudziłam, a obok mnie brzusio Marysi, oczywiście nie mogłam się powstrzymać i wsadziłam pakę w kłaki. Teraz sobie czekam na śniadanie, które robi mąż (dziś jajecznica z kiełbaską wege i kawa mniam:) )a Marysia przyszła do salonu kręci się na plecach. Ostatnio zawsze jak się obudzi to się na plecach kręci

Dla kotów rozmroził mąż wołowiny kawałek i nie bardzo wie co z tym zrobić, ja też nie za bardzo - to mięso wydaje mi się takie twarde. Pokroję drobno i część dam na surowo, a część gotowane. Albo coś innego z tym zrobić?