Caragh pisze:Co Wy opowiadacie? Pięknie jest!! Pochmurnie, chłodno, deszczowo, ale bez śniegu. Cudna, I-DE-AL-NA pogoda!

Dziś też już u nas pięknie

Ale inaczej. Ani pochmurnie, ani deszczowo

Jedno podwórko spędza mi sen z powiek (właściwie niejedno, ale to bardzo, bo będzie kłopotliwe).
Podwórko przy domku jednorodzinnym. Rok temu kotka przyszła się okocić. Odchowała 3 maluchy. I poszła. Pół roku temu ta sama kotka przyszła się okocić na to samo podwórko. Odchowała 3 maluchy i poszła.
Czyli na podwórku jest 6 kotów, sporadycznie zaglądająca kotka i pełnojajeczne kocury przychodzące nie wiadomo skąd, bo wśród młodych były 4 kotki i te starsze już na pewno mogły być obiektem ich zainteresowania. 5 już załatwionych i dwóm koteczkom znaleziony dom. Jeszcze jedna czeka na swoją kolejkę, ale z nią problemu nie będzie, bo najbardziej oswojona. Ale co z mamą kotką? Teraz się nie pokazuje i pewnie przyjdzie znowu się okocić

Tam nie chcą więcej kotów, choć te, które są, mają domek i są dokarmiane. I pewnie albo trzeba będzie uśpić ślepy miot, albo wyłapać i oswajać maluchy. A kocica od ponad 2 tyg. się nie pokazuje
