



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zabers pisze:Chat, jak onegdaj wracałyśmy z casicą przez Śląsk, do stacji benzynowej dotarłyśmy na oparach po prawie 3 godzinach krążenia. Znane jest mi deja vu po mijaniu po raz ochnasty tego samego miejsca
casica pisze:To prawie jakbyś z wielkiej wojny wrócił dzielny zabersie, szczęśliwie bo bez uszczerbku na członkach, może tylko zespół stresu bojowego może Cię dopaść.
Czy nadal uśmiechają się na zielono wesołe napisy "wódka", wabią do siebie udając znaki drogowe?![]()
MariaD pisze:Łączę się w bólu z podróżnikami po miastach śląskich. Byłam raz samochodem. O jeden raz za dużo. Gdyby nie ciężarówka, za którą w rozpaczy pojechałam i ta wyprowadziła mnie na trasę - do tej pory po Zabrzu krążyłby mój szkielet we wraku samochodu.
Chat pisze:O rany, juz Cie widze ze zmarszczona brwia, uprzejmie informujaca kierowce, na co sie chopok naraza
zabers pisze: Czy tam kierowcy autobusów tresują podróżnych?
MariaD pisze:Chat pisze:O rany, juz Cie widze ze zmarszczona brwia, uprzejmie informujaca kierowce, na co sie chopok naraza
Profesorskim tonem - dodajmy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 137 gości