Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 24, 2014 17:37 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia, doszedł Tien.

asim pisze:Ja się nawet przez chwilę zastanowiłam czy to futerko czy kołnierzyk mu ktoś założył :lol:

:ryk: To naturalny kołnierzyk. Cymuś to elegant. :ryk: A poważniejszych spraw. Byłam z nim znowu u weta. Okazuje się, że jednak pokazały się struwity. Może nie jakieś duże ilości, ale jednak. Dostał lek rozkurczowy i do poniedziałku mam podawać antybiotyk. Dostałam nawet aplikator do tabletek, żeby łatwiej było podawać ale Cymes go pogryzł . I tyle by było na temat udogodnień. :evil: Torba doszła w ostatniej chwili. Nawet nie jest zła. Ma tylko 2 wady. Nie można kota przypiąć, żeby dodatkowo zabezpieczyć przed wyskoczeniem i dno jest trochę za wiotkie. Będę musiała jakoś je usztywnić. Cymkowi torba i tak się nie podoba. :evil: Za to w gabinecie pełny luz. :lol: Zwiedził bez mała wszystkie zakamarki. Zero strachu, sama ciekawość. Kupiłam mu w nagrodę nerkę cielęcą. Ludzie co się działo w kuchni! Kot mi oszalał. Takiego ataku na mnie jeszcze nie przeżyłam. Mruczał, miauczał, barankował. Aż w końcu ukradł kawałek :ryk: i biegiem uciekł do pokoju, żeby mu tylko nie zabrać. Nawet przy rybach tak nie głupieje, chociaż je uwielbia.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Sob paź 25, 2014 5:22 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia, doszedł Tien.

Moją wiekową torbę usztywniłam takim kawałkiem płyty pilśniowej przyciętej do rozmiarów dna.U nas sprzedają to jako tace na ciasto, są taniutkie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 25, 2014 11:44 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia, doszedł Tien.

:1luvu: :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Sob paź 25, 2014 14:10 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia, doszedł Tien.

Dzisiaj siusiu było do kuwety. :dance: :dance2: Widziałam. :mrgreen: Podglądałam. :oops: Jest troszkę bardziej ruchliwy, nawet próbuje ganiać małego. Mam nadzieję, że to koniec problemów.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Sob paź 25, 2014 19:56 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia, doszedł Tien.

Istnieją koty wszystkożerne? Mam nieodparte wrażenie, że Tien pochłonie wszystko co tylko da się przełknąć. Ostatnio dorwał się do lanych klusek na rosole, co jestem w stanie zrozumieć, ale gotowany kalafior też pałaszował jakby to był nie wiem jaki rarytas. A dzisiaj gwizdnął z talerza grzankę. Muszę gadzinę pilnować jak złodzieja.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Sob paź 25, 2014 21:35 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia, doszedł Tien.

Salem 11 pisze:Dzisiaj siusiu było do kuwety. :dance: :dance2: Widziałam. :mrgreen: Podglądałam. :oops: Jest troszkę bardziej ruchliwy, nawet próbuje ganiać małego. Mam nadzieję, że to koniec problemów.


Mocno trzymam kciuki aby było ok :ok:
Moja Tosia jest taka sama jak Tien w kwestii jedzenia...
Wszystko co można zjeść,jest ok. No i wiecznie nie najedzona :201494
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Nie paź 26, 2014 20:18 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia, doszedł Tien.

Tien też zachowuję się jakby był głodzony, ale kładę to na karb tego, że jeszcze rośnie. Tyle tylko, że on prosi się o guza. :evil: Axi z racji swojego stanu zdrowia oprócz stałego dostępu do suchej karmy dostaje wszystko na co ma chęć. Ciągle jej waga pozostawia wiele do życzenia. Wczoraj wieczorem dostała resztę rosołu. I kto się dorwał do miski przed nią? Oczywiście Tien. I w ogóle mu nie przeszkadzało, że Axi doszła i zaczęła jeść, ba nawet na warczenie nie zwrócił uwagi.Jego szczęście, że babcia już nie ma tyle siły co dawniej. Dostałoby mu się oj, dostało.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Pon paź 27, 2014 8:28 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia, doszedł Tien.

Moje koteły też pchają się do miski Luny podczas gdy ona przy niej jest, ale tylko wtedy kiedy ma coś 'extra', np. karma polana rosołkiem właśnie, jakieś mięsko. Raz na Marcela warknęła :oops: Gdy je suche, a koteły podejdą pod miskę, to jej to absolutnie nie przeszkadza wtedy 8) W ogóle, to jest problem, bo te moje futra kociaste, to złodzieje chrupków psich. W prawdzie nie jakoś specjalnie często, ale jednak. Zjedzą swoje rarytaski, sucha karma w miseczce, ale idą i wyjmują duużą kulkę suchej karmy suni :roll: oczywiście nie jedzą przy wielkiej misce psa, biorą złodziejaszki kulkę i gdzieś uciekają :evil:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pon paź 27, 2014 19:02 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia, doszedł Tien.

E moje się nie przejmują drobiazgami. Jedzą koło miski Axi. A Tien bije rekordy. Potrafi jeść z miski babci przy niej, a wręcz zabierać jej bez mała z pyska.Z resztą on się niczym nie przejmuje i za nic ma zdanie reszty zwierzyńca.
Cymes dostał dzisiaj ostatnią tabletkę antybiotyku. Na razie załatwia się do kuwety. Zobaczymy co będzie jak się skończy.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Śro paź 29, 2014 9:25 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia, doszedł Tien.

Dzień dobry :201461
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro paź 29, 2014 11:50 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia, doszedł Tien.

Witam. :201415
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Śro paź 29, 2014 13:17 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia, doszedł Tien.

Na razie u kotełow spokój. :D Cymuś chyba lepiej się czuję, bo nawet zaczął ganiać za Tienem. Troszeczkę, bo troszeczkę ale zawsze. Za to Tien mi trochę już pośmierduje. :evil: Miałam nadzieję, że do grudnia wytrzyma, ale nie wiem czy nie trzeba będzie tego zrobić wcześniej.Nie bardzo mi to na rękę bo dopadły mnie "nieustające, przejściowe problemy finansowe". :( I w związku z tym zaczynam się zastanawiać na jakimś bazarkiem z różnościami. Tym bardziej, że idzie zima i chciałbym wspomóc osiedlowe bezdomniaczki jakąś lepszą karmą.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Śro paź 29, 2014 13:20 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia, doszedł Tien.

Myślę, że zrobienie bazarku, to bardzo dobry pomysł :ok:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro paź 29, 2014 13:22 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia, doszedł Tien.

Co raz bardziej się do niego przekonuję tylko nie za bardzo wiem jak się za to zabrać.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Śro paź 29, 2014 13:23 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia, doszedł Tien.

Popatrz jak wyglądają inne prowadzone bazarki, na pewno dasz sobie radę :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, Nul i 43 gości