kotkins pisze:Jezdem zainteresowiony tem kubranczkiem, bym se ponosiał.
Lełon
A ja tem czarmnym janmnikijem
Melon
Pokaż no Gajkę w kubraczku, szukam dla Leosia.
Proszę!
Leoś potrzebuje ubranka na wizyty u weta, bo jeździ w kocyku a wolałby mieć łapy wolne żeby móc polować przez okno weta na myjnię samochodową!
Kotkinsie

Ty masz odpoczywać, a nie latać po wątkach.
Gaja kręciła się w kółko w tym kubraczku

Nie będę jej stresować
Najładniejsze ubranko miał mój poprzedni jamnik. Byłam z nim kiedyś u weta i doktor powiedział, że w pewnym wieku z racji swojego niskiego podwozia jamniki są narażone na zapalenie pęcherza. Już wyobraziłam sobie mojego Dinusia w czerwonym sweterku i gwałtownie zareagowałam....jak on będzie wyglądał

I odezwała się babeczka , która czekała ze swoim psem też na wizytę....to zależy jak ubranko będzie wyglądało i zaproponowała mi uszycie na wymiar specjalnie dla Dina. Nie znała mnie, nie wzięła żadnej zaliczki, a skafanderek był cudny

Do dzisiaj mam schowany na pamiątkę.
Z wierzchu był czarny miękki ortalion , nie szeleszczący, pod spodem czarny mięciutki polar. Fantastycznie dopasowany, zakrywał zad i nie przeszkadzał w poruszaniu się.
Zorce kupiłam juz w zoologu, ale to nie jest to. Straciłam kontakt z tamtą babką, szkoda.