Nie ma już Koć, nie ma już Pluszona...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 29, 2013 14:10 Re: Koć&Pluszon i Puć 16. Elo!To ja, Ziomal

Femka pisze:...mi wszystkie wetki trują.

Nasi też zwyczajowo co nieco zawsze nadmieniają.
Ale wolnożyjących działkunów na pewno nie będę odchudzać :twisted:

Właśnie się dowiedziałam, jaki prezent dostaną siostrunie na Nowy Rok.
2 stycznia są umówione na sterylizację :twisted: w Koterii, komercyjnie.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 29, 2013 21:08 Re: Koć&Pluszon i Puć 16. Elo!To ja, Ziomal

he he,
u mnie prezenty świąteczne 3 stycznia, odpadną jajka, wylecą zęby :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie gru 29, 2013 22:21 Re: Koć&Pluszon i Puć 16. Elo!To ja, Ziomal

Sibia i Malk jako inspekcja woluntarystyczna sprawdzały dobrostan kotka Z.
Kotek Z, a i owszem.
Przemazał się kilka razy w tę i wewtę w dzikim gonie.

Bury Głupek najbardziej na świecie kocha Wuja Plusza.
Na początku, siedząc jeszcze w klatce miał dysonas poznawczy.
Phyczał straszecznie na bezuszną Godzillę, żeby za chwilkę wyciągać do niej łapinę przez kratkę :roll:

Zomal: Duży Wuj jest debeściak!
Kiedy się z nim ganiamy ziemia jęczy!

Plusz: Te, buras!
Spadaj z mojego stołu! Bo odpalę lasery

Obrazek
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 01, 2014 9:11 Re: Koć&Pluszon i Puć 16. Elo!To ja, Ziomal

To jedyny czas w roku, kiedy średnio się cieszę, że mam za oknami park.
Zawsze ciągną tam pielgrzymki pirotechników amatorów.
Pierwsi zjawiają się koło 20.00 "kochający rodzice", żeby dać dzieciom radość jebutania zanim wrzucą je do łóżek.
Potem kolejne zmiany hepinjujerów... tak było do 00:45.

Sen mnie morzył tradycyjnie od 21.00. A tu skucha!
Trzeba się było kotami opiekować. To znaczy głównie Pluszem.
Nieszczęśnik kursował między przestrzenią podfotelową, a moją klatą. Strasznie źle było temu kotku.
Ziomal siedział na parapecie i z zaciekawieniem obserwował pandemonium.
Do Pućka informacja, że coś się działo dotrze pewnie dziś koło południa. Kiedy ją wreszcie obie szare komórki przetrawią.
Frubsza po pierwszym walnięciu ewakuowała się pod kanapę. Wyszła spod niej nad ranem.

Na szczęście "Ale kino" wpasowało się repertuarem w mój nastrój.
Stary rok zakończyliśmy przy "Podziemnym kręgu".
Nowy zaczęliśmy przy "Predatorze". :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 01, 2014 13:42 Re: Koć&Pluszon i Puć 16. Elo!To ja, Ziomal

No to tradycyjnie- wszystkiego kociego w Nowym Roku
życzymy my :mrgreen:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 01, 2014 21:21 Re: Koć&Pluszon i Puć 16. Elo!To ja, Ziomal

Ziomal jest śliczny i będzie przepięknym tygrysem - te grube łapki i puszysty ogon wróżą przystojaniaka XXL :1luvu:
i przy okazji - miłego 2014 :D
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10716
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Pt sty 03, 2014 18:03 Re: Koć&Pluszon i Puć 16. Elo!To ja, Ziomal

Ziomal napadł na Malk siedzącą na kanapie i użył jej do głaskania kotka.
A Sibia i Mimbla64 były dziś ze mną w Dzikunowie zadać biednym bezdomniakom noworoczny tradycyjny lunch.
Fot niet. Może wizytantki opowiedzą jak było... 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 03, 2014 18:36 Re: Koć&Pluszon i Puć 16. Elo!To ja, Ziomal

Ależ groźny kot z tego Zioma! No tak, ale w końcu imię zobowiązuje
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 03, 2014 19:47 Re: Koć&Pluszon i Puć 16. Elo!To ja, Ziomal

Obrazek
Ziomal to samo zuo!
To jest najwyższa pólka szafy.
Pudło na niej stoi.
10 cm do sufitu.
Właśnie tam sypia Ziomal :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 04, 2014 0:28 Re: Koć&Pluszon i Puć 16. Elo!To ja, Ziomal

redaf pisze:Ziomal napadł na Malk siedzącą na kanapie i użył jej do głaskania kotka.
A Sibia i Mimbla64 były dziś ze mną w Dzikunowie zadać biednym bezdomniakom noworoczny tradycyjny lunch.
Fot niet. Może wizytantki opowiedzą jak było... 8)

to one przeżyły? 8O
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob sty 04, 2014 16:46 Re: Koć&Pluszon i Puć 16. Elo!To ja, Ziomal

Przeżyły. Nawet wpadłyśmy potem do fundacji wetkosióstr za miedzą i lejdisy poszły na spacer z ciułałami mazowieckimi 8)

A od wczoraj i ja wracam do świata żywych po traumie ciągnącej się od 15 listopada, kiedy Plusz się zatkał.
Potem rzygał. Po każdej karmie na struwity. Nie chciał jej żreć i tyle. Schudł mi biedulinek do 6.8 kilograma :crying:
Od 10 grudnia wrócił na TOTWa plus dwa razy dziennie 4 ml Uro-Petu.
I dalej rzygał. Najchętniej koło trzeciej nad ranem na kołdrę chlastał tak z łyżkę przetrawionej zawartości kota.
Przestał tydzień temu. Minęły trzy tygodnie pastowania kota więc pojechaliśmy na kontrol.

W poniedziałek Dottore odgrzebał wyniki poprzednich badań pluszoszczyn. Porównał te z marca przed rokiem i teraz po zatkaniu.
W obydwu białko w moczu 500. Dodatkowo kreatyninę miał teraz 2.7
Padło określenie "białkomocz" i informacja, że widywał już takie wyniki u kotów. Ale długo to one potem nie pożyły...

No to jedziemy z USG.
Nerki... uuu... widać zmiany...
Się pytam: czy to już wskazanie do eutanazji?
NieE, poczekajmy jeszcze trochę. Mówi Dottore.
Pęcherz... świeci jak obsypany brokatem na Sylwestra...
Białko daje takie efekty.

Szczyny z pęcherza i krew pobrane. Czekamy na wyniki.
Rano mam przyjechać do lecznicy i przegadać z Dottore co robimy...

Ja już Plusza oczywiście mentalnie składam do trumienki.
Była też wisienka na torcie. Kiedy wylazł w domu z transportera nadepnęłam mu na łapę.
Rozdarł japę jak wilkołak. Ma szczęście, że miałam na nogach Emu.
Straszliwy wieczór, potworna noc.
Plusz okiem mrugnie? Znaczy, konwulsje ma. Terminalne.
Ogonem w lewo machnie? Czemu nie w prawo? Kot umiera, jak nic...

W takim nastroju pojechałam na konsultację.
I co? Piekielny Plusz ma wyniki jak paździerz.
Białko na ten przykład 8.
Owszem, pH szczyn 8,5, ale to, co w na USG w pęcherzu świeciło to były struwity.
No to jedziemy dalej z Uro-Petem. Kontrol za miesiąc :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 04, 2014 17:16 Re: Koć&Pluszon i Puć 16. Elo!To ja, Ziomal

redaf pisze:Była też wisienka na torcie.


Przy wisience odpadłam :ryk: Naprawdę Ci współczuję, Pluszowi tym bardziej (w końcu nie tylko, że chory, to jeszcze ma TAKĄ opiekunkę) ale przy wisience nie dałam rady i oplułam sobie monitor :ryk:

aga-m

 
Posty: 197
Od: Wto sty 29, 2008 13:15
Lokalizacja: Wawa

Post » Sob sty 04, 2014 17:18 Re: Koć&Pluszon i Puć 16. Elo!To ja, Ziomal

Mój Kuba ma białko w w moczu odkąd badamy mocz, tj od prawie 10 lat.Dużo ma tego białka przeważnie (> 3 g/l a rekord to 6,6 g/l) a nerki w porządku, PH prawidłowe, struwitów brak. Nie udało się ustalić przyczyny :(
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob sty 04, 2014 19:25 Re: Koć&Pluszon i Puć 16. Elo!To ja, Ziomal

Byłam i widziałam biednewiejskiekoty.
Ruda zdzira jest taka spasiona, że jej się pod ciężarem brzucha kręgosłup do środka ugina.
Słoń, mimo iż szura brzuchem po podłożu wpierdzielił 3 miski, a z każdej pozostałej zlizał sosik.
Pozostałe to samo, Popierdółka jeszcze ma prześwit niędzy kotem a ziemią, ale on roku jeszcze nie ma.
Ogólnie, śliczne kotki, ale poczucia misji i ratowania ginącej przyrody to ja tam nie miałam...

Już moje kotki głodniejsze bywają...
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob sty 04, 2014 19:27 Re: Koć&Pluszon i Puć 16. Elo!To ja, Ziomal

sibia pisze:Ogólnie, śliczne kotki, ale poczucia misji i ratowania ginącej przyrody to ja tam nie miałam...



:ryk: poprawiacie mi dzisiaj humor Drogie Panie :ryk:

aga-m

 
Posty: 197
Od: Wto sty 29, 2008 13:15
Lokalizacja: Wawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sigrid i 14 gości