
















Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
EVA2406 pisze:I jaka diagnoza?
A mówiłaś, że u Ciebie spokojna okolica i dobrzy sąsiedzi..........to kto mógł skrzywdzić biedaka?
izka53 pisze:EVA2406 pisze:I jaka diagnoza?
A mówiłaś, że u Ciebie spokojna okolica i dobrzy sąsiedzi..........to kto mógł skrzywdzić biedaka?
Jeszcze nie ma diagnozy, czekam na tel.
Ewuniu, ja raczej sądzę, ze to dach. Po pierwsze to było wcześnie rano, sobota- tu jest wtedy niemal zupełnie pusto. Po drugie - Pietrucha ucieka od ludzi.
No i TŻ mówił, ze Pietruszka biegał po dachu - tak koło 6 rano. Ja wstałam koło 8 i Pietruś się nie zjawił. A on zawsze przybiega jak ja wstanę, nie wiem, jak to wyczuwa. Podejrzewam, że nie tyle spadł, co nieszczęśliwie zeskoczył. Koty schodzą albo po drewnianej okiennicy, albo po starych rozrośniętych winogronach , porastających ganek. Mógł z tych winogron spaść na metalową barierkę okalającą ganek. A potem zszokowany i obolały schował sie gdzieś w chaszczach i nie reagował na wołanie.
izka53 pisze:Dzięki , Marta.![]()
Zwariuję od tego czekania. Zadzwoniłam przed chwilą .Pani doktor oddzwoni....
Iwonami pisze:Izuś, jestem przez cały czas i![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Nie piszę, bo wiesz.......
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 133 gości